Jagodowa Pavlova

8 czerwca 2013 Kuchnia  30 komentarzy

Może i jestem monotematyczna, ale bardzo bym chciała posiąść umiejętność rozciągnięcia doby, tak, by z 24 zrobiło się przynajmniej 30 godzin. Łudzę się, że wówczas bez pośpiechu mogłabym wywiązać się ze wszystkich obowiązków i zobowiązań i jeszcze wygospodarować odrobinę czasu na drobne przyjemności. Dlatego też przepraszam, że ostatnio wpisy pojawiają się praktycznie w nocy i dziękuję, że cierpliwie na nie czekacie.

Zwieńczeniem pracowitego tygodnia niech będzie moja wariacja na temat tortu Pavlova. Jak donoszą różne źródła inspiracją do jego powstania była słynna rosyjska primabalerina- Anna Pawłowa. W mojej wersji pojawiły się dwa bezowe placki, kruche na zewnątrz i przyjemnie rozciągające się w środku z zaskakującym dodatkiem kawałków czekolady. Kiedy zobaczyłam końcowy efekt od razu przypomniały mi się lody straciatella :)

Serce mojego tortu stanowią jagody, zaś wierzch zdobi połączenie serka mascarpone, bitej śmietany i świeżych owoców.

DSC_0152

Uwielbiam torty bezowe, najbardziej do gustu przypadł mi szlagier z cukierni A. Sowy. Pisałam o nim TUTAJ. Ta propozycja różni się przede wszystkim dodatkami, które ostatecznie wpływają na wygląd jak i oczywiście na smak wypieku. I chociaż przygotowanie Pavlovej wiąże się z wygospodarowaniem 3 godzin naprawdę warto zamknąć się w kuchni, odciąć od codziennych zmartwień i skupić uwagę wyłącznie na deserze, który skutecznie poprawi nastrój.

Składniki na 2 bezowe krążki:

- 6 dużych białek

- łyżeczka octu winnego

- łyżeczka mąki ziemniaczanej

- odrobina soli

- pół tabliczki ulubionej czekolady

- 300g cukru

Składniki na krem i przybranie

- 250ml śmietanki kremówki

- 2 łyżeczki żelatyny

- 100- 150g serka mascarpone

- cukier (ilość według uznania)

- nektarynka

- kiwi

- truskawki

- pół tabliczki czekolady

DSC_0134

DSC_0135

Nastawcie piekarnik na 180 stopni.

Zacznijmy od wykonania bezowych krążków. Dokładnie oddzielcie żółtka od białek (przydadzą się do porannej jajecznicy) i miksujcie białka tak długo, aż uzyskacie puszystą pianę. W międzyczasie podzielcie cukier na 3 części i sukcesywnie dodawajcie do masy. Nie zapomnijcie o wsypaniu mąki ziemniaczanej (wystarczy łyżeczka), dolaniu octu winnego i przyprawieniu całości szczyptą soli. Na samym końcu zetrzyjcie na tarce o małych oczkach czekoladę. Nie przejmujcie się jeśli do białego puchu wpadną Wam całkiem spor kawałki.

DSC_0136

Kiedy już uzyskacie odpowiednia konsystencję masy, rozsmarujcie ją na blachach wyłożonych pergaminem tak, by utworzyły dwa krążki. Obie wsadźcie do piekarnika. Następnie zmniejszcie temperaturę do 130 stopni. Bezy spędzą w gorącym wnętrzu 1,5 godziny. Po tym czasie wyłączcie piekarnik i pozwólcie im wysuszyć się we własnym tempie.

W międzyczasie ubijcie na sztywno kremówkę, dodajcie serek mascarpone. Żelatynę rozpuśćcie we wrzątku, następnie dodajcie do niej odrobinę śmietanowej masy. Dokładnie połączcie powstałą substancję. Gotowe? Teraz możecie wlać białą żelatynę do serka i śmietany. Ni przerywajcie miksowania. Na samym końcu dosłodźcie masę odpowiednią ilością cukru.

DSC_0140

Kiedy już bezy ostygną, ostrożnie wyłóżcie jedną z nich na spory talerz i na jej powierzchni rozsmarujcie jagodową konfiturą, potem zaś  przykryjcie ją drugim krążkiem.

DSC_0142

Wierzch tortu pokryjcie śmietanową masą i udekorujcie owocami. Centrum mojego wypieku stanowi różyczka z plasterków nektarynki. Obramowanie zrobiłam z przeciętych na połowę truskawek oraz z kawałków kiwi. Całość obsypałam resztą startej czekolady. Pavlovę schowałam na całą noc do lodówki.

DSC_0148

Po kilku godzinach tort trafił na nasze talerzyki i uraczył podniebienia całej rodziny.

DSC_0152

DSC_0157

DSC_0161

DSC_0164

DSC_0166

Smacznego!

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

30 komentarzy w Jagodowa Pavlova

  • Pastelle says:

    Mniam, oproszę kawałeczek (i tyle było z diety) ;)
    Muszę zrobić, może przy odrobinie szczęścia i sprzyjających wiatrów też mi wyjdzie taka piękna i smaczna jak Twoja :*

    • li_lia says:

      Małgosiu, moje wypieki Twoim cudom do pięt nie dorastają.

    • Pastelle says:

      Ależ… Kto Ci takich głupot naopowiadał? :)

  • nikollet85 says:

    daj, daj, DAJ!!!
    Normalnie sie zasliniłam…

    • li_lia says:

      Kinguś, dla Ciebie wszystko :)

  • Kruszynka says:

    Ty normalnie wstydu nie masz chyba :D Tak kusić, zamiast zaprosić na kawę z tym cudem !

    • li_lia says:

      Słonko, na nasz zlot na pewno go upiekę, ok?

    • Mamiczka says:

      Koniecznie :D Wygląda zachęcająco.

  • MariAnah says:

    ale my narobiłaś smaku na ten nieziemsko wyglądający tort! Nawet nie umiem sobie wyobrazić jaki musi być przepyszny! cudowny jest…

    • li_lia says:

      Był, Mariolu, był ;)

  • Lusia says:

    Wygląda wprost przepysznie :)
    A ta naktarynkowa różyczka daje rewelacyjny efekt :)

    • li_lia says:

      Dziękuję za miłe słowa. Niestety, wierzę, że jednak mam dwie lewe ręce do dekoracji.

  • Agusia says:

    Wygląda pięknie a smakuje zapewne jeszcze lepiej :) Zbliżają się wakacje i wieksza ilość czasu wolnego wiec może sama kiedyż taki sobie upiekę :D

    • li_lia says:

      Polecam Agusiu, nie będziesz żałować :)

  • weronika says:

    jezusmaria! Ale, to wygląda pysznie. Nigdy jeszcze nie piekłam takich spodów. No, ale matko wygląda jak z cukierni na zamówienie!

    • li_lia says:

      :) Naprawdę mi miło, czytając takie komentarze :*

  • Alicja says:

    Nie widziałam jak żyję takiego tortu!! hmmm jak będę mieć wolne mieszkanie to muszę spokojnie popróbować, bo nie uwolnię się od niego.. Też pracuję nad tym jak rozciągnąć dobę :D

    • li_lia says:

      Kochana, jak znajdziesz patent to koniecznie się podziel :)

  • wiesz jakbym mogła to bym zjadła ekran.
    bosz jak za mną chodzi takie cudo z bitą śmietaną, z owocami

    • li_lia says:

      No to Aguś nie ma wyjścia, pakuj dziewczyny i przyjeżdżajcie do mnie. Upiekę Wam, co tylko zechcecie :)

  • Andzia6668 says:

    normalnie cudo :P

    • li_lia says:

      :*

  • iza says:

    uwielbiam ten deser

    • li_lia says:

      A inne bezowce również lubisz?

  • Kaśka says:

    No kochana, narobiłaś apetytu ! :)

    • li_lia says:

      Taki miałam zamiar ;)

  • Yllla says:

    mmm jak tu pysznie u Ciebie :)

    • li_lia says:

      A dziękuję. Starałam się.

  • Marta says:

    Ogólnie nie przepadam za bezą, ale ten tort wygląda tak smakowicie, że chyba nie mogłabym mu się oprzeć! :)

  • Marta says:

    to mnie teraz zawstydziłaś… Nigdy nie robiłam torcika bezowego… zawsze jakąś wymówkę sobie znalazłam. Chyba pora najwyższa wziąć się do ROBOTY !!!
    Kusisz, oj kusisz !

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>