-
Niebo w gębie za 3zł
10 października 2012
Kuchnia
-
Małe przyjemności potrafią nabrać wielkiego znaczenia.
Podczas wczorajszej rozmowy mojej rodzicielce przypomniało się, iż widziała w jednym z dyskontów moje ukochane migdały oblane mleczną czekoladą w cynamonowej posypce. Kiedy zamierzała zmienić temat konwersacji, zauważyła błogi wyraz mojej twarzy, który świadczył o tym, że myślami byłam gdzieś daleko.
Najdoskonalszą używką, którą wymyślił człowiek jest czekolada. W połączeniu z cynamonem tworzy ona niezwyciężony, kuszący duet. A jeśli do tej idealnej pary dorzucimy migdały, wówczas uzyskamy grzechu wartą przekąskę.
Dzisiejszy dzień upłynie pod kątem hedonistycznego motta: ,,Urodziłam się po to, aby jeść”. Prawda, że tak niewiele potrzeba do szczęścia? Od chwili rozkoszy dzielą Was 3zł i wycieczka do Biedronki.
W ostatnich dniach na bieżąco śledziłam doniesienia portali informacyjnych, na których dziennikarze i czytelnicy spekulowali na temat rzekomej rewolucji, która miała nastąpić z chwilą otwarcia w Polsce 2000 Biedronki. W Portugalii z okazji identycznego wydarzenia w całym państwie przez jedną pracowniczą dobę w każdej Biedronce ceny produktów obniżono o połowę. Szacuje się, że straty związane z tą promocją przekroczyły 10ml euro.
Nie wiadomo czy wieść o tym, że w nadwiślańskim kraju dojdzie do identycznej akcji, była sprytnym marketingowym zabiegiem właścicieli sieci najtańszych dyskontów, czy dziennikarską kaczką. Jednak jedno jest pewne- siła takiej reklamy była ogromna i w miniony poniedziałek Biedronki odnotowały zwiększoną liczbę klientów. Co się działo w sklepie, który otwarto jako 2000 lokal? Filmiki oddające nastrój tego zdarzenia, na których uwieczniono zapierające dech w piersiach momenty znajdziecie na YT.
Antagoniści Biedronki, twierdzący, iż wspomniane dyskonty są mekką biedaków, studentów i wielodzietnych rodzin niech lepiej zamilkną i spokornieją, oglądając wyścig klientów Stonki ku sprzętom AGD i RTV, którzy z wypełnionymi po brzegi wózkami manewrowali między półkami, wystawami i innymi poszukiwaczami okazji.
Zmieniając temat biedronkowych kontrowersji…
Nie pamiętam kiedy odkryłam migdały Nuttini. Wiem tylko, że pojawiają się w ofercie Biedronki kilka razy w roku w ograniczonej ilości. Gdy tylko uda mi się na nie trafić zapominam o liście zakupów i bezwstydnie zaopatruję się w kilka opakowań od razu.
Przekąska dostępna jest w poręcznej torebeczce, którą bez problemów się otwiera. W opakowaniu znajduje się 90g migdałów, które oblano mleczną czekoladą i uszlachetniono cynamonem. Cztery sztuki (10g) dostarcza nam 57 kalorii, czyli po pochłonięciu całej paczki, która znika w mgnieniu oka staję się cięższa o ponad 500 kalorii…Niech mi biodra lekkie będą.
Przekąski przypominają małe, brudne ziemniaczki, które dopiero ktoś obtoczył w piasku. Absolutnie nie reprezentują sobą przyprawiającego o szybsze bicie serca widoku. Na dnie opakowania pozostawiają po sobie niewielką ilość cynamonu.
Sercem słodkości jest chrupiący migdał. Zanurzono go w czekoladzie o 60% zawartości kakao z dodatkiem miazgi orzechów laskowych, a następnie obsypano cynamonem, który stanowi 3% zawartości produktu. Chociaż taka mieszanka może wywołać uczucie przesytu podczas konsumpcji połowy zawartości opakowania, przyznam Wam w tajemnicy, że dziennie potrafię pochłonąć dwie paczuszki migdałów. Na szczęście dostępne są ,,od święta” i w żadnym innym sklepie, markecie dotąd się na nie nie natknęłam.
Dlatego, jeśli będąc w Biedronce zauważycie brązową paczuszkę z produktem Nuttini (koniecznie te z cynamonem) nie wahajcie się i skierujcie się z przynajmniej jednym egzemplarzem prosto do kasy. Nie pożałujecie
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Uwielbiam migdały!
Jeśli tylko natknę się na nie w Biedronce, na pewno kupię na spróbowanie
Są jeszcze w czekoladzie bez cynamonu, ale zdecydowanie nie dorastają tym do pięt
Ewo i teraz one są w ofercie Biedronki? Jeśli tak to poszukam przy następnych zakupach. Uwielbiam małe słodkie co nieco
Tak Małgosiu. Dzisiejsze zdjęcie pochodzi z wczorajszych zakupów
W mojej Biedronce nie ma tego produktu. Niestety, bo chciałam go spróbować.
Być moze wykupili, ale nie martw się, na pewno ,,rzucą” przed Bożym Narodzeniem
Trzeba poszukać:)
Nie pożałujesz
Czyli chciał nie chciał czas wyruszyć do Biedronki