Paszteciki z kaszą i pieczarkami

31 sierpnia 2012 Kuchnia  24 komentarzy

Czasami zdarza się, że mimo szczerych chęci żaden ciekawy kulinarny  pomysł nie przychodzi do głowy.

W najgorszym razie snuję plany na prawdziwą ucztę, gdy lodówka prawie świeci pustkami.

Wówczas największą przyjemność sprawia mi zrobienie czegoś z niczego.

Byle miało ręce i nogi i smakowało.

Co powiecie na paszteciki?

Farsz:
Możecie go zrobić z tego, na co macie ochotę.

Do wykonania moich pasztecików użyłam:
- pieczarek
- mielonki
- kaszy gryczanej
Kaszę ugotowałam. Pieczarki i mielonkę podsmażyłam i wszystko, gdy ostygło przemieliłam.

Ciasto:
Kostka świeżych drożdży
szklanka ciepłego mleka
łyżeczka cukru
3 kopiaste łyżki mąki

 

Najpierw przygotowałam rozczyn w wyżej wymienionych składników. Następnie schowałam garnek pod kołdrę, gdzie jego zawartość podwajała swoją objętość.

Po wyjęciu z ciepełka dodałam:
3 jajka
cukier waniliowy
pół szklanki cukru
3 łyżeczki oliwy z oliwek
pół szklanki ziaren słonecznika
mąkę pszenną- ilość na oko

 
Składniki wymieszałam tak, by ciasto odchodziło od ręki. Zależało mi na tym, aby stało się  gładkie.  Owinęłam naczynie szczelnie ściereczką i pozwoliłam mojej drożdżowej kombinacji  poleżakować, aż  znowu urośnie.

Po kilku kwadransach podzieliłam ciasto na dwie części. Każdą z nich rozwałkowałam na cienkie prostokąty. Na środku każdego z nich wyłożyłam farsz. Każdy pasztecik dokładnie zlepiłam, ułożyłam na blasze, przykryłam do ostatniego już wyrośnięcie.

Gdy paszteciki nabrały apetycznego wyglądu posmarowałam  je rozbełtanym jajkiem i obsypałam ziarnami słonecznika.  Zapiekałam je  w rozgrzanym piekarniku 23 min w 200 stopniach.


Paszteciki idealnie nadają się do barszczu, sprawdzą się podczas zimowych wieczorów, jako zakąska do grzanego winka lub piwa.

Smacznego :)

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

24 komentarzy w Paszteciki z kaszą i pieczarkami

  • mentoska says:

    Uwielbiam pieczarki! Właśnie jem krokiety z pieczarkami i serem :)
    Aleś mi ochoty na paszteciki narobiła..

    • li_lia says:

      Wymieńmy się Mentosko :) Daj chociaż gryza :)

  • Pastelle says:

    Kochana, znów robisz zamach na obwód moich bioder :*

    • li_lia says:

      Cała przyjemnosc po mojej stronie. A zaraz lecę przetestować makaron Bartolini :)

  • Żaneta says:

    mrrr…. pycha :) aż ślinka leci a tu dieta się szykuje :( oj chyba po mini remoncie je zrobię :)

  • mentoska says:

    Chętnie bym się podzieliła, ale nie mam jak :P Nie potrafię zwijać krokietów, zawsze moja babcia robi.

  • Loriette says:

    ja też uwielbiam pieczarki :) A paszteciki wyglądają jak ze sklepu, choć smakują na pewno o niebo lepiej:)

  • ewanka says:

    pychota :-) gdzie ty mieszkasz ?? może nie jest tak daleko to podskoczę :-D

    • li_lia says:

      Aniu- zapraszam na Kujawy :)

  • Magdalena says:

    Szalejesz z tym jedzonkiem, jestem wegetarianką, ale mimo to narobilaś mi smaka :)

    • li_lia says:

      Magdaleno- dziękuję, no taki miałam zamiar :)
      MamoAgatki- z przyjemnością Cię poczęstuję :)

  • mamaagatki says:

    Zjadłabym takiego pasztecika…

  • natka955 says:

    Mmmm..ależ mnie się teraz zachciało takiego pasztecika wszamać, u mnie tak sami, pusteczki w lodówce, więc kapusta, makaron, koncentrat, przyprawa do grilla i .. lecimy ;-) Mmm pychotka wyszła z tego :) ))

    • li_lia says:

      Natko, nie pogardziłabym dzisiaj taką mieszanką :)

  • Żaneta says:

    a ja z tego wszystkiego owsiankę zrobiłam :D i u sąsiadki na pyznych krokiecikach byłam ( kuurydza,papryka, seler, marchewka)

    • li_lia says:

      Oj Żanetko, widzę, że krokieciki pierwsza klasa :)

  • mentoska says:

    Ooo, takich jeszcze nie jadłam, krokiety zazwyczaj robię z mielonym, pieczarkami i serem :P

  • Żaneta says:

    dokładnie :) tak mi smakowały, że postanowiłam zrobić w domu a do tego Twoje paszteciki :)

    • li_lia says:

      Cieszę się Kochana :)

  • Anna says:

    Wygląda (i za pewne smakuje) ten twój pasztecik smakowicie !

    • li_lia says:

      Dziękuję za miłe słowa :)

  • Anna says:

    ;) Nie ma za co… następnym razem jak będziesz serwować jakieś pyszności to chyba się za ten twój Pierników do Ciebie wybiorę ;)

    • li_lia says:

      Aniu, wpadaj i zabierz familię. Oby Nadia sie z Dagmarką zaprzyjaźniła.

  • malwa03 says:

    Pychotka:)

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>