Ssij, gryź, liż…

8 sierpnia 2014 Kuchnia  10 komentarzy

Chociaż temat dzisiejszego wpisu ewidentnie nawiązuje do tekstu z reklamy pewnego ,,deseru”, serwowanego w znanym fastfoodzie, naprawdę żadne inne skojarzenie tak bardzo nie pasuje do tych lodów nie-lodów.

Możecie je spożywać wedle uznania- gryźć bez opamiętania, potraktować jak małokaloryczne lizaki.

Jedno jest pewne- dzięki nim skutecznie przemycicie dawkę owoców i co za tym idzie witamin, kapryśnym przedszkolakom, a ich formie nie oprze się nawet największy niejadek.

Mają jeszcze jedną zaletę- przygotujecie je szybko, wykorzystując do pomocy jedynie blender.

foremki do lodów

Jeszcze Nadzia w moim brzuchu smacznie spała, gdy podczas wycieczki do Ikei nabyłam formy do robienia domowych lodów. Przydatny gadżet szmat czasu przeleżał zapomniany i lekko zakurzony na dnie kredensu. Zazwyczaj wracał do łask, gdy zbliżało się lato. Poznał smak sprowadzanych z zagranicy truskawek, ogrodowych brzoskwiń, a nawet jogurtowych wariacji. Kosztował śmiesznie mało. A jakie mi stworzył pole do kulinarnych popisów, fiu, fiu.

Niewątpliwą zaletą foremek do lodów, wyposażonych w praktyczne patyczki, jest wygodny sposób czyszczenia. Gruby plastik umyjecie pod bieżącą wodą, ba, nawet mu się nic nie stanie, kiedy wyląduje w zmywarce. Ponadto, dzięki przydatnej podstawce, łatwo je przechowywać, zajmują niewiele miejsca.

Do przyrządzenia domowych lodów możecie wykorzystać ulubione składniki. W zależności od tego czy macie ochotę na sorbet, deser na bazie mleka, śmietany tudzież w wersji light- z jogurtem. Podobnie sprawa wygląda z owocami. Parafrazując stwierdzenie ,,Only sky is the limit”- w tym przypadku ogranicza Was tylko fantazja.

DSC_0246

 Z Nadzią postanowiłyśmy przyrządzić kolorowy misz-masz. W tym celu wykorzystałyśmy:

- banany

- kiwi

- nektarynki.

Pamiętajcie, że w przypadku takiego deseru cukier jest naprawdę zbędnym dodatkiem. Owoce są naturalnie słodkie. Różnorodność kolorów oraz pestki kiwi utworzą ciekawy miks, lody o kremowo (dzięki bananom)-chropowatej (czarne drobinki) strukturze.

DSC_0249

foremki do lodów

foremki do lodów

foremki do lodów

Owoce zblendowałam. Uzyskaną masę przelałam do foremek, których otwory pozamykałam patyczkami. Potem ustawiłam je na białym stojaczku i włożyłam na noc do zamrażarki.

foremki do lodów

Aby lody wyciągnąć z foremek bez uszczerbku na ich wyglądzie, trzeba przez kilka chwil ogrzewać plastik dłońmi.

foremki do lodów

foremki do lodów

Prosto, szybko i smacznie :)

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

10 komentarzy w Ssij, gryź, liż…

  • Ale super! Też chcę :)

    • li_lia says:

      Zapraszam, następnym razem przygotuję więcej :)

  • Kiti says:

    Fajne, lody bardzo lubię, a takie owocowe muszą mięć fenomenalny smak:)

    • li_lia says:

      O, tak. I szybko znikają z zamrażalnika.

  • Lody zawsze i wszędzie, a takie domowej roboty to już w ogóle pycha.

    • li_lia says:

      Przynajmniej wiadomo z czego są zrobione, prawda?

  • Z pewnością smaczne a w dodatku zdrowe :D

    • li_lia says:

      I proste do przygotowania.

  • Gosia says:

    Ja też robię czasem takie domowe lody, ale lądują w salaterkach, bo nie mamy takich fajnych foremek.

    • li_lia says:

      W salaterkach na pewno pięknie się prezentują :)

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>