-
TEST batonów orzechowych z Biedronki
17 kwietnia 2016 Kuchnia
-
Podczas najnowszej akcji testerskiej, zorganizowanej przez Biedronkę, do tysiąca osób zapukał kurier z niewielką paczką. W środku czerwonego pudełka znalazły się cztery orzechowe batony, które mogą trafić na półki spożywczego dyskontu. Nasze zadanie polegało na poznaniu produktów, rzetelnej ocenie smaku, zapachu, listy komponentów oraz wyborze faworyta.
Ponieważ MÓJ GŁOS MA ZNACZENIE, kolejny raz wcieliłam się w rolę sędziego.
PIERWSZE WRAŻENIE
Przezroczyste opakowanie odważnie zdradza zawartość wnętrza batonów. Wreszcie widzę, co niebawem zostanie skonsumowane. Gdybym, jako klientka ujrzała je w sklepie, nie obawiałabym się tego, że nabędę kota w worku (tudzież psa w reklamówce) Producent nie ma nic do ukrycia. I dobrze, gdyż wrażenia wizualne zdecydowanie przemawiają na korzyść słodyczy.
Niewielkie przekąski zmieszczą się w uczniowskiej śniadaniówce oraz damskiej torebce. PRZESTRZEGAM przed chowaniem ich w kieszeniach spodni. Wysoka temperatura działa na ich NIEKORZYŚĆ.
MARKETINGOWY CHWYT
Spoglądam na nazwę łakoci- BATONY ORZECHOWE. Kojarzą się z szybkimi przekąskami. Nie obciążają żołądka, dają radę zwalczyć tak zwany ,,mały głód”. Nazwa głównego składnika wręcz sugeruje, że mam do czynienia z czymś zdrowym (wręcz wpisującym się w nurt FIT), pożywnym, dostarczającym energię, ale również skutecznie podnoszącym poziom endorfin w organizmie.
PRAWDA
Jeśli jednak zwrócimy uwagę na listę komponentów (syrop glukozowo-fruktozowy, kawałki karmelu-cukier, syrop glukozowy, zagęszczone mleko słodzone, syrop cukru skarmelizowanego) dojdziemy do wniosku, iż zaserwowaliśmy sobie prawdziwie słodką bombę. Takie maleństwo ogółem dostarczy nam ok. 139 kcal, 3,8g cukru i tylko 1,9g błonnika. Najbardziej kalorycznymi batonami są: baton z dodatkiem karmelowej czekolady (134kcal) oraz z białą czekoladą i migdałami, z mleczną czekoladą dostarczy nam 131 kcal, zaś najmniej kalorii zawiera orzechowy z rodzynkami (124 kcal).
DODATKI
Bogactwo składników, jakich użyto do wyprodukowania batonów, w przypadku tego typu łakoci jest naprawdę imponujące. Ogromne kawałki orzechów laskowych, ziemnych, pekan, migdałów, rodzynki, kawałki karmelu oraz czekolady, pobudzają wyobraźnię oraz sprawiają, że na sam widok słodyczy cieknie mi ślinka. W gruncie rzeczy zazwyczaj batony zwane orzechowymi zawierają szczątkowe ilości głównego komponentu, tutaj, jak widać obecność orzechów widoczna jest gołym okiem.
Barton musli z migdałami i kawałkami białej czekolady (8%) nadziany został aż w 60% migdałami.
Baton musli z orzeszkami ziemnymi i kawałkami mlecznej czekolady w 57% składa się z prażonych, częściowo posiekanych orzeszków ziemnych.
Baton musli z orzeszkami ziemnymi, migdałami, kawałkami karmelu i orzechami laskowymi powstał z połączenia orzeszków ziemnych (49%), migdałów (8%), oraz 3% prażonych orzechów laskowych.
Baton musli z orzeszkami ziemnymi, rodzynkami, migdałami, orzeszkami laskowymi oraz pekan to mieszanka orzeszków ziemnych (36%), rodzynek (15%), migdałów (8%), orzechów laskowych (3%)oraz 2% orzechów pekan, a także pasty z orzechów laskowych.
Dodatkowo wspomniane słodycze posiadają wypełnienie w postaci chrupiących kulek, powstałych zapewne z ekstrudatu zbożowego (mieszanki mąk: pszennej, ryżowej oraz jęczmiennej i pszennej słodowej z dodatkiem soli).
DEGUSTACJA
Każdy z batoników wystarczy na 3-4 kęsy. Waży 25g. Opakowania przysparzają kłopotów podczas wyciągania wnętrza. Rwą się, uniemożliwiają kulturalną degustację.
Należy pamiętać, by łakocie przechowywać w chłodnym, nienasłonecznionym miejscu, gdyż roztapiają się ich słodkie spoiwa. W dłoniach, nie w ustach
Baton z migdałami i białą czekoladą- zauważyłam, że czekolada znajduje się wyłącznie na wierzchu niewielkiego prostokąta. Pachnie subtelnie, niechemicznie, ciężko określić składniki na podstawie aromatu. Natomiast w smaku jest… mdły. W ogóle nie wyczuwam zawartości czekolady. Na pierwszy plan wysuwa się syrop glukozowy. Charakterystyczny odgłos chrupania wydają pękające pod naciskiem zębów zbożowe kulki oraz migdały.
Najgorszy spośród testowanych batonów.
Baton z czekoladą karmelową- w aromacie wyraźnie wyczuwalna nutka karmelu. Jest słodszy od poprzednika, ale element czekolady jest również znikomy. Do karmelu bardziej pasowałby dodatek większej ilości soli. Wówczas smakołyk przypominałby masło orzechowe.
Baton przyjemnie chrupie podczas gryzienia, ale też lekko się ciągnie (przez karmel). Nie wydaje odgłosu trzaskania, jak miało to miejsce w przypadku wafli. Wymaga popicia sporą ilością napoju.
W moim rankingu zajął przedostatnie miejsce.
Baton z orzeszkami i rodzynkami- zdecydowanie najłatwiej się go kroi. Rodzynki idealnie komponują się z pozostałymi składnikami. Zasuszone winogrona występują zarówno z przodu, w środku jak i na spodzie przekąski. Nie jest ani za słodki ani zbyt mdły.
Smakołyk zawdzięcza wilgotność rodzynkom. Dzięki niej nie skleja się w ustach i nie tworzy puchnącej kuli.
Różnorodność orzechów dostarcza wielu smakowych wrażeń w pozytywnym znaczeniu. Jest sycący, a także wyjątkowo smaczny. Szkoda, że było go tak mało…
Mój faworyt.
Baton z mleczną czekoladą- najbardziej orzechowy pod względem zawartości orzechów, ale i też najtwardszy. Wymaga długiego i dokładnego gryzienia, przez co pozwala odkryć melanż smaków i dodatków. Najmocniej wyczuwalna obecność czekolady, chociaż nie należy ona do produktów najwyższych gatunkowo. Smaczny o wyważonej słodyczy.
W moim zestawieniu zajął 2 miejsce.
OGÓLNE WRAŻENIA
W przypadku dwóch pierwszych batonów wzrok zwiódł mnie na manowce. Okazało się, że atrakcyjny wygląd niestety nie idzie w parze ze smakiem. Łakocie, choć pożywne, sycące niestety nie podbiły mojego podniebienia.
Myślę, że testowane produkty mogłyby trafić na półki dyskontu spożywczego i konkurować z podobnymi słodyczami. Wyceniam je na 1,20zł za sztukę. Więcej nie zapłaciłabym za niewielkie łakocie.
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Najnowsze komentarze
EWELINA: ŚWIETNY POMYSŁ. DZEKI ZA »
Natalia: chciałabym kupić są »
Barbara: Witam serdecznie »
li_lia: Dzień dobry. Niestety »