-
Urodzinowy tort bezowo-figowy
28 grudnia 2014 Kuchnia
-
Powtarzalność czynności, przewidywalność pewnych zdarzeń zapewniają mi poczucie bezpieczeństwa. Nie należę do osób, które hołdują zmianom i zapewniają sobie codzienną dawkę sporych emocji. Dlatego też co roku na urodziny piekę tort bezowy, który poddany niewielkim modyfikacjom należy do moich ulubionych używek.
Uwielbiam moment, w którym nóż zatapia się w chrupkiej powierzchni ciasta, a potem sunie wzdłuż wytyczonej linii, dzieląc wypiek na kilka sporych porcji. Kiedy jedna z nich ląduje na moim talerzu, z trudem powstrzymuję cieknącą z kącika ust ślinkę.
Tym razem mocno czekoladowy, krówkowo-orzechowy tort przybrał nieco lżejszą, owocową formę. W tym roku większość bakalii zamieniłam na żurawinę oraz figi, słodkie, lekko podsuszone i przyjemnie chrzęszczące między zębami.
Tak oto dołączyłam do grona kobiet po trzydziestce. Z trudem przyjmuję do wiadomości, że lista rzeczy, których nie powinnam już robić, ani o których mówić, powiększyła się o kolejne pozycje…
Czy w Waszych brzuchach znajdzie się miejsce po świątecznej uczcie? Przyznam szczerze, że nie przesadziłam z ciężkostrawnymi potrawami, szykując się na urodzinowe pyszności. Tort bezowy z całą pewnością do nich należy. Uwielbiam jego niejednorodną konsystencję- chrupiącą skórkę i lekko ciągnący się środek. A jeśli nafaszeruję go owocami i śmietanową masą na bazie serka mascarpone, wówczas mogę śmiało stwierdzić, iż znalazłam się w cukierniczym niebie.
Do sporządzenia urodzinowego wypieku potrzebowałam:
Na 2 bezowe krążki
- 6 białek z dużych jaj
- łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 200g cukru pudru
- skórki otartej z pomarańczy
- garści suszonej żurawiny
- garści posiekanych daktyli
Białka ubiłam na sztywną pianę, pod koniec dodając mąkę. Następnie, zmniejszając obroty pracującego miksera, dodałam żurawinę, pomarańczową skórkę oraz daktyle.
Piekarnik nastawiłam na 180 stopni.
Dwie blachy wyłożyłam papierem do pieczenia. Na powierzchni każdego z nich narysowałam okrąg, który wypełniłam białą, jeszcze surową masą.
Zmniejszyłam temperaturę do 130 stopni.
Bezy piekłam przez 1,5 godziny.
Kiedy krążki suszyły się w wyłączonym piekarniku, zabrałam się do przygotowania masy.
200ml śmietany 36% ubiłam z niewielką ilością cukru pudru oraz z serkiem mascarpone.
Dwie garści fig zblendowałam do uzyskania w miarę jednolitej konsystencji.
W kąpieli wodnej z niewielką ilością mleka rozpuściłam tabliczkę mlecznej czekolady.
Spód tortu posmarowałam figową masą, następnie ostrożnie wyłożyłam na nią śmietanową pierzynkę. Wierzchni bezowy okrąg od spodu posmarowałam rozpuszczoną w kąpieli wodnej mleczną czekoladą. Następnie złączyłam obie połówki tortu.
Górę wypieku obficie obsypałam przesianym przez sito kakao, w który też obtoczyłam kilka niezmielonych fig.
Na obrzeżach bezowego krążka zrobiłam kleksy z zastygającej czekolady, która została mi w rondelku. Za jej pomocą przykleiłam kakaowe figi do powierzchni bezy. Środek tortu ozdobiłam pomarańczową skórką. Mój urodzinowy przysmak powędrował na całą noc do lodówki.
W ramach urodzinowego prezentu między innymi kupiłam sobie światowy bestseller Zniszcz ten dziennik. Mam nadzieję, że natchnie mnie do kreatywnej destrukcji.
Księżycowy cydr, Malibu oraz szampan chyba będą musiały zaczekać do Sylwestra. Jutro, po krótkim urlopie, wracam do pracy.
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
100 lat
Na taki torcik bym się skusiła.
Dziękuję Agnieszko Zapraszam na kawałek
spełnienia marzeń bezy nie lubię ale pozostałe rzeczy owszem
:* Merci
Wygląda smakowicie :]
I tak też smakuje
Wszystkiego najlepszego, a torcik na pewno pyszny
Dziękuję.
Sto lat Kochana!!! <3
Tort wygląda bajecznie, z pewnością też tak smakował.
Książkę tę dziś trzymałam w ręce, jednak zdecydowałam się na inny tytuł
Buziaki
Ślicznie dziękuję za życzenia. Jestem ciekawa, na którą z lektur się zdecydowałaś?
wszystkiego najlepszego z okazji urodzin na następny rok ,dużo zdrowia i radości z codzienności i zwykłych dni. A przepis na tort ,,kradnę” wygląda świetnie a jak smakuje muszę sprawdzić sama
Dziękuję i życzę Ci smacznego. Proszę, koniecznie daj znać jak i wyszedł.