Agnieszka Kuchmister tagged posts

Nadzieja od zwierząt

11 lipca 2022 Książka  Brak komentarzy

Jakże przyjemnie było zanurzyć się w tym onirycznym, zabarwionym magią, ludowymi wierzeniami świecie. Świecie, w którym czas podlegał własnym regułom, kształtował rzeczywistość na wzór norm, odległych od tych, jakie znają współcześni ludzie.


Jakże miło powrócić do bohaterów, poznanych we wcześniejszym tomie i poznać ich dalsze losy.


Jak błogo uraczyć oczy wyrazami, tworzącymi zdania, dopieszczone pod każdym z możliwych aspektów. Tak kunsztownie dobrane, otoczone woalką poetyckiej tęsknoty za pięknem wypowiedzi, która nawet jeśli miałaby przedstawić okrutną, bolesną rzeczywistość, czyni to w sposób poruszający duszę czytelnika.



Nadzieja od zwierząt


Tam, gdzie sen łączy się w parę z jawą i wspólnie ukazuje kolejne pokolenia rodziny Dziubów, na równi natura jednoczy się z człowiekiem. Pamięć o tych, którzy odeszli ożywa z każdym wspomnieniem, niesie ukojenie, choć jednocześnie wyciska łzy z oczu, które mogłoby się wydawać, posiadają wyschnięte źródła.


Serca pękają z żalu po utaconej miłości, ludzie zmieniają się w kwiaty, biorą przykład z ptakoww, marzących o bezgranicznej wolności, starość zagląda do okien domu Florentyny. Głaszcze po głowie rudą czuprynę jej córki Nadziei, pozostawiając siwe ślady. Śmierć odbiera oddech tym niekochanym i tym, którzy odegrali już rolę w spektaklu życia… Rodzina pozostaje silna w obliczu największych tragedii. Jednocześnie się, by nieść pomóc tym, którzy stracili sens istnienia.


Piękna. Nieprzekombinowana. Nostalgiczna. Idealna dla tych, którzy szukają odskocznią, potrzebują spokoju i wiary w jakiekolwiek jutro.



Nadzieja od zwierząt


Agnieszka Kuchmister


Wydawnictwo Książnica


Poznań 2022


Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej biblioteki

Czytaj dalej

Florentyna od kwiatów

2 stycznia 2022 BohaterowieKsiążka  Brak komentarzy

 Florentyna od kwiatów


Świat, którego już nie ma, wypełniony po brzegi opowieściami, szeptanymi przed snem, pierwotnymi zasadami, zwyczajami, przekazywanymi z pokolenia na pokolenie.


 

Materia stłamszona przez postęp i życie, hołdujące nowoczesnym bogom.


 

Miłość, będąca w stanie przetrwać zazdrość, rozkład i nadludzkie cierpienie. Dająca siłę do tego, by wrócić z wojennej zawieruchy. Cierpliwa, wyrozumiała, bezgraniczna.


 

Ziemia, błogosławiąca bose stopy, spijająca krew niewinnych, dająca plony i schronienie tym, którzy wydali z siebie ostatnie tchnienie.


 

Bohaterowie, dojrzewający na oczach czytelnika, na wskroś dobrzy, lub przesiąknięci złem, wierni sumieniu, cnotliwi, sięgający po kieliszek mocnego trunku, by zrozumieć prawa, rządzące rzeczywistością.


 

Jest w tej opowieści wiele ciepła, zadumy i ukojenia. Realizm magiczny puka do drzwi rozumu, zacierając powagę logiki. Na pograniczu jawy i snu, niespiesznie, bez zbędnego napięcia, urodzona wśród kwiatów tytułowa Florentyna oprowadza po świecie cudów, irracjonalnych zdarzeń i bytów, błądzących pomiędzy życiem a śmiercią.


 

Niekiedy nierówna jakościowo, aczkolwiek warta każdej poświęconej chwili lektura, staje się odskocznią od problemów współczesnego zjadacza chleba. Urzeka opisami, poetyckością języka autorki i intryguje drewnianym domkiem, będącym alternatywną rzeczywistością lub niebem na ziemi, w którym spotkają się ci, którzy wywarli wpływ na egzystencję głównej bohaterki.


 

Klimatyczna, subtelna, chociaż niestroniąca od brutalnych aktów, stanowiących dowód ludzkiej nienawiści, głupoty i próżności historia, w której znajdzie się miejsce dla zagubionych dusz, szeptuchy, pustelnika, czytającego z gwiazd, a także wiedźmy i jej obłąkanej córki.


 

 

Florentyna od kwiatów


Agnieszka Kuchmister


Publicat S.A


Wrocław 2021


Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej biblioteczki

Czytaj dalej