Ałbena Grabowska tagged posts

Jak to się wszystko zaczęło. Stulecie Winnych Początek

18 stycznia 2022 Książka  Brak komentarzy

Witajcie w Brwinowie. Wśród pól, złoconych promieniami słońca, stawów bogatych w chętne do złowienia ryby, wiatr niesie pieśni, intonowanie przez kobiety, skupione na haftowaniu, tworzeniu koronek, lepieniu pierogów i smażeniu konfitur. Tutaj czas płynie niespiesznie, a obowiązki uzależnione są od pór roku i wyposażenia gospodarstwa.


 

W tej podwarszawskiej wsi kobieta powinna być posłuszna mężczyźnie, najpierw ojcu, a później mężowi, który ją od matczynej spódnicy oderwie i zaprowadzi do obcej chaty, mającej wypełnić się zapachem świeżo upieczonego chleba oraz tupotem dziecięcych stóp.


 

To właśnie tutaj nastoletnia Bronisława postanawia spędzić resztę życia z przystojnym zdunem, Antonim Winnym, stając na ślubnym kobiercu, nie bez obaw w towarzystwie drżącego serca.


 

Oto początek historii sagi, która przypadła do gustu tysiącom czytelników. To powrót do korzeni seniorki intrygującego rodu.


 

Z wielką przyjemnością przyszło mi ponownie zatracić się w lekturze. Myślałam, że Ałbena Grabowska w trzech tomach Stulecia Winnych przedstawiła już całą opowieść, wyciskając z niej ostatnią kroplę literackiej esencji. Z pewną dozą sceptycyzmu (nie wszystkie części tej historii wywarły na mnie pozytywne wrażenie), zmieszaną z odrobiną nadziei i zaufania, postanowiłam dać szansę kolejnej książce, stanowiącej POCZĄTEK barwnej opowieści. I nie zawiodłam się, nie rozczarowałam.


 

Ten rustykalny klimat, język bohaterów, sposób wykreowania postaci, ogromna wiedza historyczna i ta z zakresu medycyny (również i ludowej) sprawiły, że autorka stanęła na wysokości zadania. Ponownie przeniosła mnie do czasów, w których honor odegrał ogromne znaczenie, pracowitość i skromność należały do docenianych cnót.


 

Uwielbiam Winnych. Za ich charyzmę, intensywność z jaką przeżywają wszelkie perypetie, za ich słabości, do których potrafią się przyznać, miłość do ziemi, po której stąpają, sposób wyrażania własnego zdania oraz emocjonalność, towarzyszącą c różnym wydarzeniom.


 

POCZĄTEK odkrył przede mną kilka istotnych sekretów, rzucił nowe światło na kwestie, które zaciekawiły mnie podczas lektury trylogii. Nie zmienił jednak i nie osłabił fascynacji historią rodu oraz poszczególnymi bohaterami.



Stulecie Winnych Początek



Stulecie Winnych Początek


Ałbena Grabowska


Wydawnictwo Zwierciadło


Warszawa 2021


Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej biblioteki


Stulecie Winnych

Czytaj dalej

Moja wina, Twoja wina, nasza wina

30 stycznia 2015 Książka  Brak komentarzy

,,Można wbić komuś nóż w serce. Można, trzeba czasami nawet…Nigdy jednak nie wbijaj noża komuś w plecy, bo ci nie wybaczy…”


Wielotomowe powieści przyzwyczajają mnie do swoich bohaterów, miejsc, uchwyconych na kartkach książki za pomocą słów rozpalających wyobraźnię, a także historii, które przeżywam, śledzę z zapartym tchem i nie mogę doczekać się zakończenia danych wątków. Sagi uzależniają, opanowują myśli, zapewniają ,,stały transport różnorodnych emocji” oraz przygód, w których chciałabym wziąć udział. Dają nadzieję na to, że ślad po konkretnej familii nie zatrze się z biegiem czasu, ale zostanie powtórnie odciśnięty przez kolejne pokolenie.


Pokochałam Winnych zaborczą, pozbawioną zrozumienia miłością. Wielokrotnie cytowałam ulubione fragmenty, odtwarzałam najciekawsze sytuacje, kibicowałam poszczególnym postaciom, życząc im jednocześnie zaznania świętego spokoju, szczęścia, na jakie zasłużyli i siły do zmagania się z przeciwnościami losu.


Tak bardzo czekałam na drugi tom Stulecia, odczuwając wilczy głód, wynikający z braku informacji, podsycany niepewnością i pragnieniem pochłonięcia kolejnej dawki wyśmienitej prozy. A kiedy dotarła do mnie nieskalana obcymi odciskami palców krwista okładka, zaszyłam się w najcichszym kącie. I już po kilku zdaniach miałam ochotę ze smutkiem stwierdzić:


,,Pani Ałbeno, złamała mi Pani serce…”


Stulecie Winnych Ci, którzy walczyli Ałbena Grabowska


Czytaj dalej