Bungee Gdańsk Motława tagged posts

83 metry nad ziemią. O tym, jak prawie skoczyłam na bungee

3 sierpnia 2015 Miejsca  5 komentarzy

Obawiałam się, że klawiatura odmówiła mi posłuszeństwa. Opuszki palców, dotąd tak wyczulone na niewielkie klawisze, pozostawiające na nich zacierające się ślady, straciły ochotę na taniec z literami. Nie byłam w stanie ujarzmić myśli. Ostatnie tygodnie przyniosły z sobą zbyt wiele zmartwień, tak bardzo podważyły poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa. Zachwiała się we mnie wiara w drugiego człowieka, w osobę, w którą nie powinnam wątpić, a nieświadomie pozwoliłam jej podeptać swoją godność, ufność i cząstki dobra.


Potrzebowałam zastrzyku energii, wstrząsu, dzięki któremu mogłabym powrócić do w miarę normalnej egzystencji. Chciałam odbudować swoje niegdyś mocne, niezłomne JA. Chciałam udowodnić, że potrafię przezwyciężyć strach, cieszyć się z samego faktu istnienia, pokonać ograniczenia, narzucane przez umysł.


Podczas jednodniowej wycieczki do Gdańska, moją uwagę przykuł dźwig. Z ulokowanej na końcu jego ramienia otwartej klatki, co kilkanaście minut wyskakiwały osoby. Ciała, przywiązane do elastycznej liny, co rusz w naprzemiennie spokojnych, bądź spazmatycznych ruchach, tańczyły nad Motławą.


W tamtej chwili pragnęłam jednego- rozpostrzeć ramiona, spojrzeć w dół, uwolnić ciało od stabilnego podłoża i ulec prawom grawitacji. Taka byłam odważna, przepełniało mnie wielkie podniecenie, pycha, wynikająca z zamiaru dokonania szalonego wyczynu. Uniosłam się ponad 80 metrów nad ziemią, słuchając poleceń instruktora bungee.


I wówczas sparaliżował mnie strach…


Bungee Gdańsk Motława


Czytaj dalej