Hogwart tagged posts

PREMIERA Harry Potter i Przeklęte Dziecko

22 października 2016 BohaterowieKsiążka  Brak komentarzy

Pamiętam moment, w którym wpadłam do popularnego dyskontu z samego rana, niedługo po otwarciu, szczelnie opatulona szalikiem, z głową schowaną w niebieskim kapturze i dresach, narzuconych na piżamę.


Ubzdurałam sobie, że premierze lektury będą towarzyszyły tłumy wiernych fanów Chłopca, Który Przeżył. Najwidoczniej byłam jedyną amatorką czarodzieja z błyskawicą na czole, gdyż na stoisku książkowym niedbale spoczywał karton z pierwszym wydaniem scenariusza na podstawie oryginalnej powieści J.K. Rowling.


Serce zdążyło mi się ścisnąć z żalu na widok bałaganu, porozrzucanych, zbezczeszczonych literackich tworów. Czym prędzej chwyciłam jeden z egzemplarzy i pognałam do kasy. Wiedziałam doskonale, że po dotarciu do ostatniej strony, książka trafi na zaszczytne miejsce na półce w mojej biblioteczce.


Pomiędzy przygotowywaniem śniadania, pierwszego i drugiego obiadowego dania, sobotnimi porządkami, chwytałam za utwór, nad którym razem z Rowling pracowali John Tiffany oraz Jack Thorne.


Nie pamiętam takiej desperacji, nastawienia na jak najszybsze zapoznanie się z treścią tekstu, na ponowne spotkanie z bohaterami. Czułam irytację, związaną z koniecznością odrywania się od lektury.


Teraz jestem w 100% pewna, że na Harrego Pottera i Przeklęte Dziecko warto było czekać.


 Harry Potter i Przeklęte Dziecko

Czytaj dalej

Chłopiec, który powrócił

21 października 2015 BohaterowieKsiążka  4 komentarzy

Kiedy J.K. Rowling ogłosiła definitywny koniec przygód Harrego Pottera, wielu czytelników odebrało ten fakt, jako uśmiercenie kury, znoszącej złote jajka. Bez znaczenia jest to czy pisarce doskwierał magiczny przesyt, czy po prostu pragnęła osiągnąć coś więcej niż bycie autorką jednej historii. Myli się jednak ten, kto uważa, że Insygnia śmierci położyły kres potteromanii.


Harry Potter i Kamień Filozoficzny wersja ilustrowana


Emocjonalny powrót do przeszłości fanom Hogwartu zafundował Jim Kay, który za pomocą ilustracji przedstawił bogatszą wersję opowieści o chłopcu, który przeżył.


Mogłabym określić się mianem mugola, gdybym zlekceważyła wagę literackiego wydarzenia. I chociaż barwnego egzemplarza nie podrzuciła mi do pocztowej skrzynki jedna z sów, nie nabyłam go również w maleńkiej księgarni, ulokowanej przy ulicy Pokątnej, za pieniądze wybrane z Banku Gringotta, nie potrafię ukryć wzruszenia.


Harry Potter i Kamień Filozoficzny wersja ilustrowana


Czytaj dalej