Mity greckie tagged posts

Tysiąc okrętów

3 maja 2023 Książka  Brak komentarzy

Śpiewaj muzo, scena należy do ciebie. Niech publiczność usłyszy historię Heleny, tej egocentrycznej dziwki, przez którą starte z powierzchni zostało tysiące istnień.


Śpiewaj muzo, mikrofon w twych dłoniach niech dobrze odda odgłos łez zgwałconych branek. I tych, które złożono na ołtarzach dawnych bóstw, by uzyskać błogosławieństwo i wsparcie.


Śpiewaj muzo, bądź natchnieniem. Niech świat ochłonie, niech nieco osłabnie blask Achillesa, Odyseusza, Hektora.



Tysiąc okrętów Natalie Haynes


Zepchnięte na dalszy plan, sprowadzone do roli niewolnic i ofiar, kobiety, które uczestniczyły w wojnie trojańskiej, wreszcie mają szansę zostać wysłuchane. Choć wcześniej pojawiały się w dziełach wybitnych artystów, zazwyczaj solo, w pojedynkę opowiadały o wydarzeniach, stanowiących filar Iliady. Haynes nieśpiesznie przedstawia czytelnikowi istotę konfliktu z różnych perspektyw, biorąc pod uwagę konflikt Hery, Afrodyty i Ateny (ach te feralne jabłko!), nieustanną pracę mojr, zajmujących się przędzą życia, cierpieniem Matki Ziemi, a także chęć zemsty żony Agamemnona i tęsknotę wiernej Penelopy.


Tysiąc okrętów z sukcesem pokonało zawiłą drogę do mojego serca. Głęboko poruszyły mnie listy królowej Itaki, zwierzenia Andromachy, forma przekazu, mieszane style wypowiedzi. Zżyłam się z bohaterkami. Czułam ekscytację Ifigenii, zwiedzionej przez ojca obietnicą ślubu. Udzialały mi się szaleństwo i strach Kasandry.


Poruszająca wciąż aktualne problemy, pełna analogii, miejscami brutalna, lecz daleka od karykaturalnego barbarzyństwa. Historia tak otulająca zmysły, boleśnie szczera i potrzebna. Nie chciałam dotrzeć do jej finiszu. Umyślnie odkładałam ją na bok po kilku rozdziałach. By móc ją w spokoju przetrawić, by nadal wyobrażać sobie tembr głosu narratorek.


Jeszcze nie czuję przesytu Starożytną Grecją. Wręcz przeciwnie, na samą myśl o odświeżeniu wizerunku mitycznych postaci, przyjemnie łaskocze mnie pod sercem. Mam cichą nadzieję, że któreś z rodzimych wydawnictw pokusi się o wypuszczenie na polski rynek kolejnych książek Natalie Haynes. Bowiem autorka gustuje w herosach i olimpijskich bogach, jej pióro z lekkością słodkiego wina, tworzy podwaliny ekscytujących wizji, wkładając w usta bohaterów opowieści zarówno o niesamowitych przygodach, jak i trudach codzienności.



Tysiąc okrętów (a Thousand ships)


Natalie Haynes


Przekład: Dorota Pomadowska


Białystok 2022


Wydawnictwo Kobiece


Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji

Czytaj dalej

Pandora

4 kwietnia 2023 Książka  Brak komentarzy

,,(...)wszystkie wymyślne koncepty wyrastają z konkretnej rzeczywistości".

Mit, przybliżający sylwetkę Pandory, nie cieszy się popularnością wśród twórców współczesnej literatury. Dlatego też sam fakt wykorzystania przez Susan Stokes-Chapman elementów pradawnej opowieści, rozpalił moją wyobraźnię na tyle, abym przez chwilę poczuła pragnienia i dylematy bohaterów powieści, wierzących w to, iż mają do czynienia z niezwykłym artefaktem.

Autorka zgrabnie przemyciła informacje o kobiecie, która sprowadziła na świat falę nieszczęść. Nadając tytułowej postaci miano, tożsame z mityczną ikoną tragedii, kataklizmu, cierpienia i kłopotów, poniekąd skazała ją na życie z piętnem swej imienniczki. Jednakże Pandorze Blake pisany był zupełnie inny, choć niepozbawiony przygód i zaskakujących zdarzeń los.

Dora, osierocona w dzieciństwie, córka podróżników, znawców starożytnej kultury i sztuki, trafia pod opiekę nikczemnego wujka Hezekiaha. Dorasta na zapleczu sklepu z antykami, tworząc projekty biżuterii. Dziewczyna marzy o własnym biznesie, nie zdając sobie sprawy z okrutnego planu, uknutego przez wspomnianego krewnego. Na skutek zbiegu okoliczności, tudzież działania sprzyjających bóstw, Dora poznaje pewnego introligatora Edwarda, który postanawia jej pomóc zbadać tajemniczy przedmiot. Grecka waza dla jednych staje się obiektem pożądania, inni postrzegają ją jako przeklęte dzieło sztuki. Czy pitos okaże się zwykłą, choć pięknie zdobionym naczyniem? A może pochodzącym z dalekiej przeszłości boskim darem?

Już dawno nie zachwycałam się okładką, tak wiernie oddającą istotę danej książki. Szata graficzna uchyla rąbek tajemnicy i zdecydowanie zachęca do zapoznania się z lekturą.
Akcja niespiesznie odsłania kulisy wielowątkowej historii, skupiającej uwagę na odwiecznej walce dobra ze złem. Bohaterowie niejednokrotnie zostają poddawani próbom sumienia, podczas których ważą się losy ich długiej i szczęśliwej przyszłości. I chociaż mają szansę na to, by nadać wartość swojej egzystencji, by wkroczyć na drogę prawości, nie wszyscy z niej korzystają.
Odkrywanie istotnych faktów, pomaga zrozumieć intencje postacji, motywy kierujące ich dzialaniem, lecz także podważa stanowisko czytelnika, poddając wątpliwości jego wcześniejsze założenia. I oto przecież chodzi, by pozostawić pewien niedosyt, niedopowiedzenia, stanowiące żyzny grunt dla wyobraźni.

Pandora Susan Stokes-Chapman

 

Pandora

Susan Stokes-Chapman

Białystok 2023

Wydawnictwo Mova

Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji

 

 

Czytaj dalej

Ariadna

2 marca 2023 Książka  Brak komentarzy

Między ustami, a brzegiem pucharu, w którym kołysze się rubinowy płyn, trwa, w chwilowym zawieszeniu,  pragnienie. Pachnie dojrzałymi w południowym słońcu, nabrzmiałymi od soczystego wnętrza, kiśćmi winogron. Przywodzi na myśl swobodny, wolny od narzuconych zasad, oddany pierwotnym instynktom, taniec. Smakuje niczym pozbawiona przykrych konsekwencji miłość.
Czy odważysz się je zaspokoić, folgując cielesnym zachciankom? Czy wzniesiesz toast w imię boga uciechy i zabawy?


Ariadna Jennifer Saint


Książkę Jennifer Saint śmiało przyrównać można do wybornego trunku.  Od pierwszego zdania kusi obietnicą  nieziemskich wrażeń. Pieści zmysły wysublimowanym słownictwem. Uderza do głowy, wprowadzając w stan przyjemnego oszołomienia. Sprawia, że ciężko odmówić sobie kolejnego rozdziału.
I chociaż historia Ariadny została już przedstawiona w różnych, nieraz daleko odbiegających od utartych przekazów,  konfiguracjach, wersja wspomnianej autorki niesie z sobą powiew świeżości morskiej bryzy.
Trafionym zabiegiem okazała się dwutorowa narracja, oddająca naprzemiennie głos Ariadnie oraz jej odważnej siostrze. Niespokojne losy Fedry mogłyby spokojnie posłużyć za materiał do osobnej powieści. Jej obecność, odcisnęła trwaly ślad nie tylko w egzystencji żony Dionizosa, ale również władcy Aten, jak i jego bękarta. Takich bohaterek potrzebuje współczesna literatura!
Ariadna natomiast, swą postawą, przemyśleniami, stanowi przeciwieństwo siostry. Jest przystanią, do której zmierzają szukające bezpieczeństwa okręty, źródłem kojącego ciepła, matczynej miłości, oddania i stateczności. I chociaż zdarzyło jej się popełnić kilka  śmiałych czynów, sprzeciwić ojcu-tyranowi, zdradzić ojczyznę, przyczynić do śmierci brata, jest postacią szczerą, dobrą i tragiczną.


To była przyjemnie otulająca wyobraźnię lektura. Jej pomysłodawczyni z gracją wciągnęła mnie w wir niebezpiecznych wydarzeń. Upajałam się perypetiami nastolatki, która ulokowala swe uczucia w pozbawionym moralności herosie- Tezeuszu. Z zapartym tchem śledziłam jej losy na wyspie Naksos, będąc świadkiem zaślubin Ariadny z Dionizosem. Ze ściśniętym sercem  odebrałam wiadomość o końcu siostrzanej relacji.


Mam nadzieję, że ucieszy Was informacja, iż spod pióra autorki narodziły się teksty o Atlancie i Elektrze. Ich sylwetki również zasługują na oddzielne opowieści, utrwalone na zachłannie chłonącym atrament papierze.


Od wczoraj, patrząc w niebo, szukam  pewnej konstelacji, będącej wspomnieniem o bohaterce powieści Jennifer Saint.



Ariadna


Jennifer Saint


Przekład: Kaja Burakiewicz


Warszawa 2023


Wydawnictwo Muza


Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji




Czytaj dalej

Pani Labiryntu

2 stycznia 2023 Książka  Brak komentarzy

Wśród zachowanych pieśni, wierszy oraz legend, wychwalających czyny antycznych bohaterów, tak niewiele jest dowodów uznania, upamiętniających imiona śmiertelniczek. Zazwyczaj to matki, siostry, żony lub kochanki, tych, którzy polegli, chroniąc honoru, broniąc rodziny lub ojczyzny.


A jednak wśród nich żyły prawdziwe heroski, odznaczające się ponadprzeciętną inteligencją, intuicją, magicznymi zdolnościami i przede wszystkim odwagą.


Pani Labiryntu

Oto kobieta, która ukochała Matkę Ziemię, Naturę, Panią Żywiołów. Ta, która oparła się wpływom i rządom despoty. Ta, która chłonęła wiedzę od Dedala. Nadszedł czas na przybliżenie losów ARIADNY.


 

,,TAM, GDZIE INNI TRACILI ROZUM, ONA ODNALAZŁA SWOJĄ DROGĘ"


 

Gdyby mi jeszcze kilka miesięcy temu ktoś powiedział, że współczesna, polska pisarka, sięgnie po jeden z greckich mitów, nadając nowemu tworowi ponadczasowe oblicze, przy zachowaniu równowagi pomiędzy klasyką, a aktualnymi normami, nie spuściłabym ze smyczy euforii. Jak miło zostać tak pozytywnie rozczarowaną.


 

Trzymam w dłoniach książkę Magdy Knedler, rumieniąc się naprzemiennie ze wstydu i wrażenia, jakie wywarła na mnie historia Pani Labiryntu. Zamykam oczy i widzę kontury starożytnego świata, niespiesznie nabierające właściwych kolorów i wypełnienia. Czuję emocje, które targają główną bohaterką. Doskonale odnajduję się w realiach córki Minosa, rozumiem motywy jej działania. Solidaryzuję się antyczną feministką i całkowicie zatracam w poetyckiej opowieści.


 

Można bez peanów oddać hołd komuś, kto


zapisał się w pamięci pokoleń heroicznymi czynami, czystym sercem oraz tak nieczęsto spotykaną dobrocią.


Można odświeżyć element kolebki europejskiej kultury w sposób zgodny z zachowanymi pamiątkami, tak, by zachwycał, skłaniał do refleksji, do poszerzania wiedzy i wydawał się wciąż aktualny.


 

Pani Magdo, proszę podążać w tym kierunku. Niech ta nić się nie zerwie, niech prowadzi Panią przez meandry literackich bestsellerów. Mam nadzieję, że źródło fascynacji literaturą Starożytnej Grecji i Rzymu nigdy nie ulegnie mentalnej suszy. Wciąż tyle wątków, wydarzeń, dzieł i postaci pozostaje w strefie nieodkrytych tajemnic.



Pani Labiryntu


Magda Knedler


Kraków 2022


Wydawnictwo Otwarte


Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej biblioteki


Czytaj dalej