portale społecznościowe tagged posts

Zagraj ze mną w NERVE

10 listopada 2016 Film  Brak komentarzy

Miałam kiedyś znajomą, za wszelką cenę pragnącą zdobyć popularność. Marzyła jej się sława i idące z nią w parze profity. Zaliczała się do grona osób prowadzących bujne życie towarzyskie. Jednak w odróżnieniu od przeciętnych zjadaczy chleba, budowała związki wyłącznie z internautami. Być może to kompleksy związane z brakiem prawdziwych przyjaciół, albo wręcz przeciwnie- wybujałe ego, sprawiły, iż owa dziewczyna żyła przed ekranem monitora. Należała do społeczności blogerów, w której czuła się jak przysłowiowa ryba w wodzie. Ilość lajków pod postem stanowiła wyznacznik jej dobrego samopoczucia, liczba komentarzy zaś utwierdzała ją w przekonaniu o tym, jak bardzo jest wyjątkowa.


Pomiędzy wirtualną rzeczywistością, a namacalnym życiem przebiega cienka granica. Łatwo jest zatracić się w przybieraniu nowej tożsamości, odgrywaniu roli fajnego, godnego poznania człowieka. Wypowiedzi fanów (a także przeciwników) stanowią doskonałą motywację do działania i nieustannego udowadniania swojej wartości. Jednakże dobra passa może szybko stać się przeszłością, kiedy na poligonie portali społecznościowych pojawi się świeża krew, wzbudzająca większe zainteresowanie.


W takiej sytuacji pozostaje podnieść rękawicę i przystąpić do pojedynku o utrzymanie popularności lub przebicie rywala. Można także opuścić ring, wyciągając odpowiednie wnioski, lub skupić się na dotychczasowym działaniu.


Do czego może prowadzić wycenianie jednostki?


 Nerve 1

Czytaj dalej