Wydawnictwo WAB tagged posts

Ginekolodzy 2. Kolejne tajemnice i jeszcze większy strach

5 maja 2023 Książka  Brak komentarzy

Czuję się emocjonalnie zmiażdżona, przytłoczona niewygodnymi faktami, oszołomiona nagą prawdą. Przechodząc do kolejnych rozdziałów GINEKOLOGÓW 2, nie mogłam pohamować łez.


Ginekolodzy 2 kolejne tajemnice i jeszcze większy strach Iza Komendołowicz


Pierwszą część Ginekologów po prostu przyjęłam do wiadomości. Książkę  przewertowałam, skupiając uwagę na aspektach, które mnie najbardziej intrygowały. Pochyliłam się nad problemami współczesnych kobiet po czym przeszłam do porządku dziennego. Ot, kolejna ważna i ciekawa pozycja na rynku wydawniczym, która jednak niczego nie zmieniła w moim życiu.
Tymczasem kolejna odsłona rozmów Izy Komendołowicz z osobami ze środowiska ginekologicznego, historie pacjentek, okazały się dla mnie wyczerpującą psychicznie lekturą.


Brałam udział w Ogólnopolskim Strajku Kobiet. Wierzyłam, że chore przepisy to tylko chwilowy kaprys władzy. Miałam nadzieję, że w moim kraju każda kobieta będzie mogła skorzystać z pomocy fachowców, że same możemy decydować o naszych ciałach, że to nasze zdrowie i życie będzie stawiane na piedestale... Jeszcze wtedy chciałam ponownie spróbować zajść w ciążę, urodzić drugie dziecko...


Iza Komendołowicz z nienachalną, aczkolwiek stanowczą dociekliwością, podejmuje konwersację ze wspomnianą grupą zawodową. Zadając pytania, które niejednej z nas pojawiają się w głowie, w szczególności wówczas, gdy dowiadujemy się o ciąży, ukazuje pełną lęku i czarnych wizji rzeczywistość. Nie atakuje swych rozmówców, nie zapedza ich do kąta, oczekując pokutnej postawy. Merytorycznie świetnie przygotowana, nie szuka sensacji, nie próbuje wybić się na nieszczęściu kobiet.


Jesteśmy zmuszane do noszenia martwych płodów, dopóki nie nastąpi poronienie lub bezpośrednie zagrożenie naszego życia. Oczywiście w teorii. Sama diagnoza ginekologa, wskazująca wadę letalną płodu, nie jest równoznaczna z uzyskaniem zgody i pomocy przy wykonania aborcji. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego sprawił, że legalną przesłanką do wykonania terminacji ciąży embriopatologicznej jest zaświadczenie od psychiatry, w którym specjalista stwierdzi, że zdrowie i życie kobiety jest zagrożone. Tymczasem, cytujac Ordo Iuris, ,,depresja nie jest zagrożeniem dla życia i zdrowia kobiety".  Spychologia szpitali, podważanie opinii innego specjalisty,odwlekanie w czasie, sprawia, że pomoc, jaką powinna otrzymać ciężarna kobieta w niektórych przypadkach staje się niemożliwa.


Lekarz nie jest jednostką uprawnioną do kształtowania poglądów, o czym większość z nich zapomina lub jawnie lekceważy. Aborcja stała się sprawą etyczno-medyczno-moralną i polityczną. Przekroczyła granicę jedynego wymiaru.


Autorka podjęła dyskusję zarówno z pacjentkami, kobietami, które przeżyły poronienie, doświadczyły ciąży, obarczonej chorobą, jak i lekarzami, pracownikami instytucji, wspierających ciężarne. Przybliżyła przypadki Mariny Jaworskiej (bezczaszkowy płód), Alicji Tysiąc (której odmówiono terminacji ciąży, mimo wskazań medycznych, związanych z utratą wzroku), Izabeli z Pszczyny (Ani jednej więcej).


Komendołowicz rozmawiała także z autorką kontrowersyjnych wpisów w social mediach (babkibabkom) Gizelą ze szpitala w Oleśnicy, jej mężem, doktorem Łukaszem Jagielskim, pierwszym ginekologiem, który wygrał proces sądowy (z powództwa prywatnego) o zniesławienie przez działaczy organizacji prolife.


Poruszane w książce kwestie dotyczyły:
- profilaktyki i leczenia pacjentek z niepełnosprawnością fizyczną i umysłową;
- szerzenia wiedzy dotyczącej antykoncepcji wśród nieletnich;
- terminacji ciąż, charakteryzujących się wadami letalnymi płodu;
- konieczność wydzielenia w szpitalach oddziałów septycznych, dostosowanych do pacjentek z ciążą, zakwalifikowaną do terminacji;
- ciąży kobiet homoseksualnych;
- in vitro;
- porzucanie przez ginekologów trudnych pacjentek, ciężkich przypadków;
- nierównego traktowania pacjentów ze względu na płeć (odmowa wykonania ubezpłodnienia u kobiet i praktycznie bezproblemowa wazektomia).


KOLEJNE TAJEMNICE I JESZCZE WIĘKSZY STRACH wskazują rozwiązania niektórych sutuacji. Propozycje osób zaangażowanych w niesienie pomocy kobietom, gdyby tylko weszły w życie, wypierając dotychczasowe normy, mogłyby znacznie poprawić komfort pacjentek, ale także jakość pracy osób ze środowiska ginekologocznego. Rozmowa, do której wraca, którą nieustannie podejmuje autorka książki, otwiera czytelnika na kwestie, stłamszone przez ustrój, okadzone kazaniami kościoła.


GINEKOLODZY 2 ukażą się drukiem 31 maja br.
Za egzemplarz przedpremierowy dziękuję Wydawnictwu WAB


Ginekolodzy 2. Kolejne tajemnice i jeszcze większy strach.


Iza Komendołowicz


Egzemplarz przedpremierowy, tekst przed korektą


Premiera 31.05.2023r.


Wydawnictwo WAB


WSPÓŁPRACA

Czytaj dalej

Perfect day

2 lutego 2023 Książka  Brak komentarzy

Wyobraź sobie scenę samookaleczenia. Podmiotem tej wizji niech będzie wewnętrzna część dłoni, podmiotem zaś kuchenny nóż.

Powoli zatapiasz jego ostrze w ciepłej i podatnej na zranienia skórze. Przesuwasz nim w dowolnym kierunku, powiększając ranę. Uwalniasz pojedyncze krople krwi, które już po chwili tworzą czerwoną rzekę.

Czynności tej nie towarzyszą jakiekolwiek uczucia. A przecież powinieneś wykrzywić twarz z bólu, odruchowo zaprzestać dalszej eksploracji ciała. Nie sięgasz po plaster, nie tamujesz krwawienia. Nie kieruje Tobą ciekawość, związana z granicą wytrzymałości. Potrafisz wymienić emocje, jakie emocje powinny pojawić się podczas tego eksperymentu. Tymczasem jesteś niewypełnioną luką, pustym naczyniem, kolorem pozbawionym barwy i bezwonnym zapachem…

 

Jak to jest nic nie czuć? Mieć ogromną wiedzę o otaczającym świecie, niewyczerpany zasób słów, życiowe doświadczenie, a mimo wszystko być niezdolnym do kochania, do nienawiści, do współczucia, do żalu…

Perfect Day

Romy Hausmann w powieści Perfect Day umieszcza czytelnika w centrum umysłu córki seryjnego mordercy, człowieka dla którego tajemnica śmierci staje się obsesją życia, przedmiotem badań, a także sposobem niehumanitarnej terapii.

 

Ann Lesniak nie wyróżnia się na tle rówieśników niezwykłymi umiejętnościami, heroiczną postawą czy ścisłym umysłem. Jako dziecko doświadczyła śmiertelnej choroby, która zabrała jej matkę. Jako nastolatka niejednokrotnie wpadała w tarapaty. Jednak zawsze mogła liczyć na wsparcie ze strony ojca. I to właśnie on, szanowany profesor, humanista, myśliciel, pewnego dnia zostaje aresztowany pod zarzutem zamordowania kilkunastu dziewczynek. Ann, głęboko wierząc w niewinność taty, postanawia na własną rękę przeprowadzić śledztwo, by wskazać organom ścigania prawdziwego winowajcę.

Czy prawda, do której w końcu dotrze bohaterka, przyniesie ukojenie jej zszarganym nerwom? Czy uda jej się odnaleźć mordercę? Jaką rolę odegra w tej historii?

 

Narracja składa się z kilku ciekawych zabiegów, łączy zapiski z lat dziecięcych wspomnianej bohaterki, wywiad z mordercą, szalone myśli kilku kluczowych postaci. Jest mieszanką wspomnień, aktualnych dla czasu akcji wydarzeń, a także chwil, które wydarzyły się kilka lat po nich. Towarzyszy temu zaskakująca równowaga, brak przerostu formy nad treścią.

Autorka zręcznie manewruje pomiędzy przeszłością Waltera Lesniaka, jego córki, wplatając w ich egzystencję dalsze losy rodzin ofiar, przyjaciół, a także zaangażowanego w sprawę dziennikarza. Punkt kulminacyjny przypomina strzał z bliskiej odległości prosto w czytelnicze serce. Chociaż poszlaki, a także liczne zbiegi okoliczności, wskazują winnego, dywagacje Ann, jej liczne odkrycia, wprowadzają pożądany zamęt, co czyni powieść intrygującym tworem.

 

Filozoficzne podejście do tematu jest dla mnie nowością, jeśli chodzi o thrillery. Wnosi to pewien powiew świeżości i stanowi przeciwwagę dla tekstów, bazujących na często wyszukanej, lub wręcz przeciwnie- oklepanej ideologii.

I tylko mam zastrzeżenie odnośnie tytułu, który choć ściśle związany z wyobrażeniem głównej bohaterki o ojcu, będący pozytywnym wspomnieniem, pozostawia w tle KAMIEŃ. Ten zaś ma kolosalne znaczenie w tej niejednoznacznej i mimo wszystko emocjonalnej historii.

 

Książka Perfect Day swoją premierę będzie miała 8 lutego br.

 

Perfect day

Romy Hausmann

Przekład:  Agata Teperek

Warszawa 2023

Wydawnictwo WAB

Półka: egzemplarz recenzencki

 

Czytaj dalej

Efekt pandy, czyli CZEŚĆ, TERESKA!

28 września 2021 Książka  Brak komentarzy

 

Efekt pandy

To już druga część przygód księgowej Tereski. Niestety, nie miałam tej przyjemności, by obcować z poprzednim tomem. A szkoda, bo sięgnę po niego z pewnością. Dlatego też chwile zajęło mi rozgryzienie kim są, czym się zajmują bohaterowie oraz który z nich należy do moich ulubieńców.


 

Kilkupokoleniowy misz masz tworzą: mąż, będący beznadziejnym przypadkiem życiowego optymizmu, bujna ciałem i charakterem Tereska, jej matka Brigitte,  szczycąca się przefrancuską wymową, przeplataną rosyjskimi wstawkami, teściowa (ale nie taka z piekła rodem) Mira, ukochana sobaka o wdzięcznym imieniu Pindzia, rezolutna córka Zoja oraz nastoletni syn.


 

Bohaterki Efektu Pandy wybierają się do specyficznego spa, by oddać się relaksowi i ochujennej liczbie zabiegów. Podczas babskiego wypadu, zostają wplątane w kryminalną historię (przecież nie może być spokojnie i nudno) i siłą rzeczy, wcielą się w rolę przekomicznych detektywów.


 

Uwielbiam sposób wykorzystania środków stylistycznych, którymi Marta Kisiel żongluje, niczym wytrawny cyrkowiec.


Neologizmy, tworzone na poczet powieści, sprawiają, że tekst nabiera nowatorskiego oblicza, a także czynią z nich znak rozpoznawczy autorki.


Sposób prezentacji bohaterów, plastyczne


 opisy (,,nasączona alkoholem niczym węgierski tort", ,,tynki w barwach oczojebnych"), a także specyficzne poczucie humoru (,,Teresa, Teresa, popierdalasz! Jak motylek popierdalasz, Teresa, jak motylek! Ale żądlisz, jak pszczoła!") podbijają pozytywne wrażenie i przyciągają uwagę czytelnika.


Powiedzonka istotnych postaci (Mą Bożę) zapadają w pamięci i wręcz kuszą, by wykorzystać je w codziennym życiu.


 

Wysublimowana forma przekazu, przezabawna, ale też i jednocześnie mistrzowska zabawa językiem, sprawiają, że wąskie grono docelowych odbiorców Marty Kisiel może tworzyć specyficzny gang, lubujący się w poprawności ortograficznej, stylistycznej i językowej. O, tak. Trzeba wyraźnie i głośno przyznać się do uzależnienia, do pewnego zboczenia lingwistycznego. Jakżeby inaczej wytłumaczyć szczerą sympatię względem pisarki, czerpiącej radochę z pisania, która osiągnęła level hard w zastępowaniu tradycyjnych, oklepanych zwrotów, wyrażeniami nader ekscytującymi, wywołującymi emocje.


 

Polecam gorąco. I czekam na dalsze przygody wspomnianych bohaterów.


Premiera 29 września.


Efekt Pandy


Marta Kisiel

Czytaj dalej

Recenzja: WIZJER Magdaleny Witkiewicz

29 czerwca 2021 Książka  Brak komentarzy

IMG_20210628_191302_952


Ten świat niesie z sobą masę cybernetycznych zagrożeń. Nikt z nas nie jest anonimowy w internecie. Klikając wszelkie zgody, akceptujac w ciemno regulaminy, wpuszczamy do naszego życia firmy, instytucje, wykorzystujące nawet na pierwszy rzut oka banalne informacje. Te zaś stanowią potężną broń.


 

WIZJER Magdaleny Witkiewicz nieco uchyli rąbka tajemnicy laikom, żyjącym w błogiej nieświadomości… Ponadto wciągnie w wir wydarzeń, które skutecznie pochłania uwagę czytelnika na kilka godzin.


 

Lubię, gdy autor nie jest monotematyczny, kiedy potrafi zaskoczyć czytelnika nową koncepcją, bawić się słowami i schodzić ze szlaku utartych schematów.


Oczywiście, kluczową rolę odgrywa warsztat twórcy, jego literackie zaplecze, jak również psychologiczne predyspozycje.


 

Można sięgać po książki, które bazują na podobnych konwencjach, aczkolwiek z czasem nadmiar bliźniaczych treści zwyczajnie nuży. I wówczas dochodzi do konfliktu interesów: wierność względem ulubionego pisarza/pisarzy czy własna satysfakcja?


 

A przecież nie trzeba rezygnować z bliskich sercu nazwisk, jeśli tylko ich właściciele zapragną się rozwijać, wychodzić na przeciw nowym wyzwaniom.


 

Na taką przemianę zdecydowała się Magdalena Witkiewicz, która romansowała wcześniej z różnymi gatunkami literackimi, pozostając jednak Specjalistką od Szczęśliwych Zakończeń.


 

WIZJER zaskoczył mnie pod wieloma względami. Przede wszystkim bogatym reserchem ze strony autorki, wpisaniem w technologiczne trendy oraz przyzwoitym sposobem tworzenia napięcia i budowania fabuły.


 

Na uwagę zasługują wstawki z kanałów społecznościowych oraz korespondencja jednej z ofiar internetowego tworu More Than Heart, nad polepszeniem którego pracowała główna bohaterka. Ten zabieg podsycał uczucie zagrożenia, wprowadzał dreszczyk emocji.


 

Kreacja kluczowej kobiecej postaci stanowi kolejny atut powieści. Laura z różnym powodzeniem spełnia marzenia, podnosi swoje kwalifikacje i realizuje się na kilku płaszczyznach. Razem z podstawionym absztyfikantem tworzy ciekawą relację, opartą na… O tym musicie sami przeczytać.


 

Nawarstwiające się spiski, tajemnice nie były zbyt skomplikowane do zdemaskowania. Jako czytelniczka poradziłam sobie z nimi bez problemu. Co z jednej jednocześnie mnie cieszy (trafiłam w klucz historii),  a z drugiej strony wywołuje pewien niedosyt.


 

W każdym razie z czystym sumieniem mogę polecić Wam Wizjer jako wakacyjną lekturę, od której raczej łatwo się nie oderwiecie.


 

I pamiętajcie,  strzeżcie się pawich piór...




 Wizjer

Magdalena Witkiewicz

Wydawnictwo WAB

2021r

Egzemplarz recenzencki

#books #bookstagram #wizjer #magdalenawitkiewicz #wydawnictwowab

Czytaj dalej

Kółko się pani urwało

23 marca 2020 BohaterowieKsiążka  Brak komentarzy

To nie wiek stanowi dla nas przeszkodę nie do pokonania. Największe ograniczenia narzuca ciało.


Nie bez powodu zwykło się mawiać ,,Masz tyle lat, na ile się czujesz". Hart ducha, motywacja, wciąż młody umysł mogą wprowadzić w błąd tych, którzy oceniają możliwości ludzi na podstawie ich aparycji.


Siwe włosy, zmarszczki, dające się we znaki biodro, laska, aparat słuchowy z jednej strony odgrywają rolę świetnego kamuflażu z drugiej zaś są nieodzownym towarzyszem starości i jednocześnie jej orężem.


Przed Państwem Zofia Wilkońska. Członkini lokalnego Klubu Seniora, Łowczyni spożywczych promocji, Osiedlowy monitoring. Jedna z najbardziej podnoszących ciśnienie emerytek, która postanowiła rozbić szajkę naprawdę niebezpiecznych bandytów.


Jacek Galiński Kółko się pani urwało

Czytaj dalej

Nic co ludzkie nie jest mi obce

2 lutego 2015 Książka  Jeden komentarz

Przywdziej kir. Skomponuj wiązankę. Przegoń z twarzy pozytywne emocje. Niech na twym licu zagości rozpacz, żal dławiący gardło, trzaskający z bicza w mokre od wciąż napływających łez oczy. Pochyl głowę nad zastygłym w bezruchu ciałem i nie brzydź się, składając na ukochanych ustach ostatni pocałunek. Dopilnuj, by wieko trumny szczelnie zamknięto nim rozpocznie się podróż w głąb ziemi. Może ukoi cię myśl o tym, że ogromna tęsknota z czasem zelży, jak śnieg ustępujący miejsce pierwiosnkom. Na pocieszenie otrzymasz monolog wyświęconego grzesznika, który podsumuje życie tego, który odszedł, choć obiecał, że zawsze będzie wracał. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie.


Pogrzeb Smyczka zgromadził w niewielkiej świątyni wszystkich mieszkańców Piórkowa. Przyszli zarówno ci, którzy mieli z nim na pieńku, partyzanci z dowodzonej przez niego ,,Kapeli”, marzące o dziarskim chłopie druhny, dziewice i doświadczone mężatki oraz Wanda, najbliższa jego myślom i sercu.


Pożegnanie Janka, otwierające i kładące kres historii o ,,Ludzkiej rzeczy”, stało się pretekstem do uporządkowania wspomnień, których piórkowska społeczność mogła się wstydzić, próbować wyrzec, lub które z dumą mogła pielęgnować. Jedno jest pewne- osoba postronna jak ty, czy ja, Drogi Czytelniku- nie może się od nich oderwać.


 Ludzka rzecz Paweł Potoroczyn

Czytaj dalej