Nowy Rok potraktuję jak ,,białą tablicę”.

Zresetuję licznik negatywnych wspomnień, skupiając się na realizacji marzeń i wykonalnych planów, które od dawna chodziły mi po głowie.

Podjęłam już stosowne kroki, by wyjść na przysłowiową prostą i śmiało zmierzać ku przyszłości.

Choć pragnę rewolucji, przewrotu, mającego wystarczającą moc do tego, aby przywrócić mi wiarę we własne możliwości i sprawić, że będę mieć więcej powodów do dumy, wiem, że pośpiech, pycha oraz wygórowane ambicje nie są najlepszymi doradcami.

Zmiany zawitają również na blogu, będę je jednak wprowadzać stopniowo i monitorować ich trafność.

W tej chwili mogę jedynie uchylić rąbka tajemnicy i przedstawić koncepcje najnowszych wpisów.

Styczeń będzie obfitować w recenzje produktów, które wywarły na mnie pozytywne wrażenie. Pojawią się również opinie, dotyczące nietrafionych inwestycji oraz wypowiedzi o charakterze lifestylowym.

Poznacie Kostka, nasz udomowiony szkielet, który pomaga Nadii poznać anatomię człowieka.

Opowiem Wam o kuchennym pomocniku, robocie planetarnym marki Electrolux i porównam go z tradycyjnym mikserem popularnego producenta.

Złożymy stół do gry w piłkarzyki i przekonacie się czy dzięki niemu można rozegrać emocjonujący mecz.

Poznacie właściwości silikonowego pierścionka, który wcale nie stanowi elementu awangardowej biżuterii, tylko charakteryzuje się bardzo praktycznym i pomysłowym zastosowaniem.

Zdradzę czy zakup Beados okazał się strzałem w dziesiątkę czy raczej stratą pieniędzy.

Poruszę również kwestie związane z modą, która królowała w ubiegłym wieku.

Ujawnię sekret kuszącego, aczkolwiek klasycznego makijażu, do wykonania którego wykorzystuję widoczną na zdjęciu pomadkę.

Otworzymy pudełko, zawierające podstawowe elementy kultowych klocków i przekonacie się z jakimi konkurencyjnymi produktami można je sparować.

Poeksperymentujemy z jadalnymi produktami, sprawdzając ich właściwości w ekstremalnych warunkach.

Na blogu pojawią się również książkowe nowości poczytnych i cenionych autorów, będące kontynuacją rozpoczętych serii lub odrębnymi historiami.

A w tak zwanym międzyczasie, dopóki wspomniane nowości nie pojawią się w księgarniach, zaprezentuję lektury, zalegające na półkach mojej biblioteczki.

Z ,,życiowych” spraw poruszę kwestie, dotyczące rad dla młodych stażem kierowców, zdradzę patent na to jak zdać prawko i nie zbankrutować (tudzież nie zwariować).

Reszta wpisów pozostanie słodką tajemnicą

Mam nadzieję, że będziecie mnie często odwiedzać i pozostawiać ślad w postaci komentarzy.

Do szybkiego przeczytania!

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

• E-mail
|
• Więcej postów (1459)