Monthly Archives Październik 2014

Potwornie śmieszny jeż

31 października 2014 Dla domuDla dzieckaDodatkiKuchnia  4 komentarzy

Wielokrotnie udowadniałam Wam, że nie zostałam obdarzona przez Matkę Naturę plastycznymi ani kulinarnymi zdolnościami. To, co pojawia się na moim stole zazwyczaj wzbudza uśmiech skrzyżowany z politowaniem. Dlatego też wmawiam sobie, że własnoręcznie przygotowane potrawy i desery są raczej karykaturą cudzych pomysłów, albo nieprzemyślanymi eksperymentami; i chociaż smakują moim najbliższym to ich zadanie polega raczej na poprawie humoru.


zajebisty jeż


Nie inaczej było  różowym jeżem, którego dawno temu znalazłam na cudzym profilu na fejsbuku. Wystarczył rzut oka na jego wzorcową szczękę, abym zapragnęła odtworzyć ten kulinarny wybryk w zaciszu własnego domu.


Długo szukałam odpowiedniego uzębienia. Rozglądałam się również za wyłupiastymi gałkami. Aż w końcu znalazłam odpowiednie komponenty. Pod przykrywką halloweenowej imprezy postanowiłam uraczyć moją rodzinę Potwornie Śmiesznym Jeżem.


Co z tego, że woła o pomstę cukiernika?!  Co z tego, że jest paskudny?! Specjalnie zaglądam do lodówki, aby zobaczyć czy cierpliwie czeka na wieczorny poczęstunek.

ciasto jeż

Czytaj dalej

Z filiżanką dookoła świata. KONKURS

27 października 2014 AGDDla domuDodatkiKuchniaMiejsca  21 komentarzy

W innych okolicznościach (z okazji okrągłych urodzin), sprawiłabym sobie prezent w postaci biletu lotniczego, uprawniającego do zwiedzenia najciekawszych zakątków świata. Mogłabym wreszcie ujrzeć ruiny Koloseum, wyobrażając sobie pot, strach, łzy i krew tych, którzy stracili życie na jego arenie. Odetchnęłabym pełną piersią, podziwiając dziewicze rejony Irlandii. Może nawet wprosiłabym się na prawdziwie greckie wesele, albo zasiadła w gondoli, przemierzającej weneckie kanały.


Póki co podziwiam rodzime krajobrazy. Czasami jednak pozwalam sobie na marzenia, sięgam po rzeczy, które stymulują moją wyobraźnię i przenoszę się do odległych miejsc. Dotykam kolorowych fałd sukni, przywiezionej z gorącej Hiszpanii, otwieram szufladę z bielizną, wchłaniając zapach francuskich mydełek, z nostalgią spoglądam w stronę kieliszków, pamiętających kolor węgierskiego Tokaju.


A kiedy pragnę ogrzać zziębnięte jesienną słotą ciało, przetrząsam kuchenne szafki w poszukiwaniu świeżo palonych ziaren. Pieszczę palcami ich nieidealną powierzchnię, subtelnie ugniatam, pocieram. Zadowolona, pozwalam, aby moje nozdrza zostały zniewolone przez różnorodne aromaty. Nuty słodyczy przeplatają się z dymem z ogniska, kakao flirtuje z kokosem, zaś jaśmin zaskakująco dobrze prezentuje się w połączeniu z cytrusami.


 GDYBY ZEUS I AFRODYTA ISTNIELI NAPRAWDĘ, ZAMIAST AMBROZJI PILIBY WŁAŚNIE KAWĘ.


Kawa Tommy Cafe

Czytaj dalej

Toruńska Manufaktura Wyrobów Cukierniczych

24 października 2014 DodatkiKuchniaMiejsca  6 komentarzy

Marzyliście kiedyś o tym, by wygrać zaproszenie do fabryki słodyczy Willego Wonki? Pomijając przykry fakt, że pewnie skończylibyśmy jako składnik jednego z niesamowicie pysznych wyrobów, i tak chciałabym przekroczyć próg tego niezwykłego miejsca.


Na szczęście nie trzeba obawiać się karykaturalnego psychopaty, by na własne oczy podejrzeć pracę osób, zajmujących się wytwarzaniem kalorycznych przekąsek. Bowiem od pół roku na toruńskiej starówce prężnie działa Manufaktura Wyrobów Cukierniczych, która cieszy oczy przechodniów, intryguje podniebienia łasuchów, a jej drzwi są otwarte dla wszystkich wielbicieli niebanalnych rzeczy.


Manufaktura Wyrobów Cukierniczych Cukiereczek w Toruniu


Czytaj dalej

O co tyle szumu? TANGLE TEEZER na problemy z dziecięcymi włosami

23 października 2014 Dla domuDla dzieckaDodatki  5 komentarzy

Uwielbiam czesać jej długie, miękkie włosy. Chociaż nie radzę sobie ze skomplikowanymi fryzurami (warkocze, które zaplatam, wołają o pomstę fryzjera) naprawdę cenię te chwile, kiedy siadamy na kanapie, wówczas ona opowiada mi o swoim dniu w przedszkolu, a ja sięgam po szczotkę. Jako dziecko nie doczekałam się imponującej czupryny, matka notorycznie ścinała mi włosy na krótko, przez co aż do przedostatniej klasy podstawówki wyglądałam jak chłopak. Do tej pory mam o to żal.


Młoda została wyposażona w arsenał gumeczek, spineczek, opasek i wszelakich ozdób, którymi upiększa swoje fryzury. Nie byłoby żadnego problemu, gdyby nie kłopot z kołtunami. Delikatne kosmyki wymagają bowiem specjalnego traktowania, są kapryśne, plączą się i ewidentnie nie lubią kiedy próbuję je okiełznać. Idealnie skręcone loki, którymi Nadia szczyciła się jeszcze dwa lata temu, dziś pozostawiają wiele do życzenia.


W ruch poszły odżywki do włosów, specjalne szampony, spreje, które miały wpłynąć na bezbolesne i proste rozczesywanie włosów. Na dłuższą metę nie sprawdził się żaden pomysł. Nadia na widok szczotek, grzebieni uciekała w popłochu, a czynność, która miała być dla nas przyjemnym rytuałem, przypominała walkę z wiatrakami.


Postanowiłam więc chwycić się ostatniej deski ratunku (jak wówczas mniemałam) i zakupiłam osławioną szczotkę TANGLE TEEZER.


Tangle Teezer


Czytaj dalej

Masz ochotę pobrykać w mojej trumience?

19 października 2014 Książka  Brak komentarzy

Panie Pielewin,


Pan tak na poważnie, czy raczej z przymrużeniem oka traktuje swoich czytelników?


Odniosłam wrażenie, że lubi się Pan popisywać umiejętnościami, za które wielu literatów dałoby się żywcem pokroić.


Mnie również zżera zazdrość,


wpędza w zakłopotanie,


drąży dziurę w umyślę,


kiedy pomyślę, co Pan wyczyniał z klawiaturą, jak Pan nadawał kształt koncepcjom i uwieczniał je pod postacią słów, tworzących śmiałe opinie.


Lektura Batmana Apollo przypominała wielokrotne mielenie twarogu, kilkukrotne poznawanie tworzywa, z którego powstał wybitnie pyszny, aczkolwiek cholernie złożony w smaku i strukturze sernik. Nie byłam w stanie go strawić za pierwszym razem.


Musiałam rozłożyć go na czynniki pierwsze, dzielić na części, analizować, wracać, powtarzać i na nowo konsumować...


Panie Pielewin, coś Pan uczynił?


1


Czytaj dalej

Czy warto zainwestować w ekspres kapsułkowy?

9 października 2014 AGDDla domuDodatkiKuchnia  7 komentarzy

Poranek bez kawy byłby niekompletny. To taka mała przyjemność, pozwalająca naładować baterie po nieprzespanej nocy, przygotować umysł i ciało do stawienia czoła codziennym wyzwaniom.


Nie wystarczy zalać gorącą wodą tanią plujkę, którą bez problemu dostaniemy w każdym spożywczaku.


Parzenie kawy jest bowiem rytuałem, zapowiedzią obcowania z cenionym napojem. Legalna używka musi pieścić podniebienie.


W tej kwestii nie uznaję kompromisów. Albo przygotowuję ją tak, jak należy, albo przerzucam się na herbatę.


Urządzeniem, dzięki któremu uzyskamy pożądaną finalną postać kawy, jest oczywiście ekspres ciśnieniowy. Pozwólcie, że w dzisiejszym wpisie przybliżę działanie jednego z nich.


Ekspres kapsułkowy Dolce Gusto Melody III


Czytaj dalej

AKCJA- KOLOROWANIE. ŚWIAT BAŚNI

8 października 2014 Dla dzieckaDodatkiKsiążka  2 komentarzy

A jednak dopisało mi szczęście.


Już myślałam, że tym razem nie skorzystam z książkowej wyprzedaży w Biedronce (z racji braku interesujących lektur), gdy przez przypadek wpadły mi w ręce intrygujące tytuły. Wśród nich znalazła się nietypowa kolorowanka, wypełniona wciągającymi zadaniami.


Czym wyróżnia się na tle konkurencyjnych edukacyjno-rozrywkowych gadżetów? I dlaczego zapłaciłam za nią symboliczny grosik?


Akca Kolorowanie Świat Baśni Wydawnictwo Olesiejuk


Czytaj dalej

Blogowe WOW vol 2- WIELKIE ROZCZAROWANIE

7 października 2014 Miejsca  48 komentarzy

O Blogowym WOW vol 2 krążyły pogłoski od końca tegorocznej wiosny. Całkiem sympatyczny przebieg pierwszego zlotu i spora liczba pochlebnych opinii spowodowały, że pomysłodawczynie postanowiły zorganizować kolejną edycję. Jej data przypadła na pierwszą sobotę października.


Na spotkaniu w jednym z bydgoskich hoteli zjawić się miała mieszanka blogerek, w towarzystwie partnerów oraz dzieci. Początkowo ciekawa inicjatywa okazała się jednak rozczarowaniem.


Gmach budynku opuściłam przedwcześnie, zmęczona, znużona i rozgoryczona. Przez przypadek na swojej facebookowej tablicy dostrzegłam wpisy organizatorek Blogowego WOW, które na bieżąco relacjonowały przebieg wydarzenia. Kiedy w jednym z nich przeczytałam o ,,zachwyconych uczestniczkach spotkania", zaczęłam się zastanawiać czy aby na pewno myślimy o tym samym ,,zlocie"?


IS_DSC_5599


Czytaj dalej

Wyspa na Prerii

6 października 2014 Książka  Jeden komentarz

Czy on naprawdę gardzi obuwiem, wybierając spacer po świecie bosymi stopami?


Czy nie obawia się wdepnięcia w ciepłe, miękkie COŚ, co pojawia się zarówno w dżungli, jak i na chodniku?


Kim jest- wędrowcem, mędrcem, a może świetnym gawędziarzem?


Studium przypadku Wojciecha C. niektórzy sprowadzają do jednego zdania: można go uwielbiać, podziwiać lub wręcz przeciwnie- traktować z przymrużeniem oka. Wygłasza śmiałe, wręcz kontrowersyjne opinie, w których nie ma miejsca dla tolerancji względem transseksualistów, homoseksualistów, zapłodnienia in vitro. Mimo iż nie podzielam wielu jego poglądów, mam odmienne zdanie zarówno w kwestiach religijnych, etycznych jak i tych związanych z płcią, uwielbiam oglądać stare odcinki Boso przez świat, w których znany i ceniony podróżnik zabiera widzów do najpiękniejszych, najdzikszych, najniebezpieczniejszych zakątków naszego globu.


Nie posiadam bogatego zbioru książek, które wyszły spod pióra Wojciecha Cejrowskiego, jednak w mojej biblioteczce szczególne miejsce zajmuje Wyspa na Prerii. To lektura, którą trzeba się delektować, koniecznie w towarzystwie szklaneczki mojito, albo naparu zwanego yerba mate.


Rozsiądźcie się wygodnie i posłuchajcie...


Wyspa na prerii Wojciech Cejrowski


Czytaj dalej