Wystawa robotów filmowych

19 marca 2017 FilmMiejsca  Brak komentarzy

Sześcioletnie dziewczynki kochają nie tylko różowe kucyki, królową Arendelle oraz programy Pana Robótki. Interesują je również przedmioty, stanowiące element męskiego świata. Tak przynajmniej mogę stwierdzić, obserwując moją córkę, która na wieść o tym, iż udajemy się na wystawę robotów filmowych, zapiszczała z zachwytu.

Czy ponad dwumetrowe eksponaty wywarły na nas wrażenie?

wystawa robotów filmowych

Kilka razy w roku staram się odwiedzać Keczupowo, niegdyś tak bliskie memu sercu. I chociaż Włocławek wielu z Was kojarzy się z minioną epoką, miasto tętni życiem, kusząc przyjezdnych okolicznościowymi imprezami oraz całkiem młodą galerią.

terminator

predator

To właśnie we Wzorcowni w dniach 10.03-19.03.2017r. zorganizowana została wystawa robotów filmowych. Za wstęp nie pobierano żadnych opłat. Przedsięwzięcie stanowiło dodatkową atrakcję dla dotychczasowych i nowych klientów obiektu handlowego. Nie myślcie jednak, że liczni obserwatorzy mogli podziwiać prawdziwe gwiazdy ekranu. To nie oryginalny Bumblebee, Endoszkielet T-800 czy wywołujący ciarki na plecach Predator zastygli w bezruchu na korytarzach galerii, a ich wierne kopie.

roboty filmowe Wzorcownia

Metalowi giganci zajęli kilka kondygnacji centrum handlowego. Jednakże jeśli liczyliście na okazałą ilość robotów, zapewne doznaliście rozczarowania. Otóż zgromadzono jedynie 7 egzemplarzy, które na szczęście nie zostały odseparowane od podziwiających je tłumów. Każdy, kto tylko miał na to ochotę, mógł podejść do danego bohatera, zapoznać się z detalami jego konstrukcji, przeczytać krótką informację o obiekcie oraz uwiecznić spotkanie na fotografii.

plecy Bumblebee

dłoń

tył predatora

plecy predatora

Muszę przyznać, że możliwość dotknięcia ,,metalowych mięśni” Terminatora cieszyła się zainteresowaniem ze strony przedstawicielek płci pięknej. Panowie głównie skupiali uwagę na wyposażeniu robotów, ich broni oraz kunszcie wykonania. Spore grono zebrało się wokół żółtego Chevroleta camaro. Kto by nie chciał poszaleć taką maszyną po polskich autostradach, no kto?

Walle

gwiezdne wojny

Nadii najbardziej podobał się Wall-e, najmniejszy spośród zebranych eksponatów. Niemniej jednak studiowała budowę uniwersalnego transportera zwiadowczego, pytając w jakich produkcjach filmowych dany robot brał udział.

ręka

głowa predatora

To było ciekawe doświadczenie, zarówno dla dziecka, jak i dla dorosłej osoby. Wszakże nie na co dzień możemy przybić piątkę czarnemu bądź pozytywnemu charakterowi, znanemu z wielkiego ekranu.

Żałuję, że nie dowiedziałam się kto zbudował opisane roboty.

Nadia i robot

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

Zostaw komentarz

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>