Dorosłość. Wyznania

17 maja 2023 Książka  Brak komentarzy

Prozaiczna.
Rozczarowująca.
Snująca balladę o niespełnionych marzeniach i miłosnych zawodach.
Zanurzona w codziennej rutynie, przeważnie niesatysfakcjonującej pracy, bylejakości i tony rachunków do zapłacenia.
Emanująca samotnością. Niekiedy z wyboru. Dla wygody. Narzuconą przez partnera, który miał być już na zawsze, a zniknął po chwili.
Poświęcająca się dla dobra rodziny, dla świętego spokoju.
DOROSŁOŚĆ Linn  Skåber
Chciałaby nosić różowe skarpetki, śmiać się bez skrępowania, bez względu na oceniające spojrzenia i krytyczne komentarze. Mogłaby przecież kochać się z kim tylko najdzie jej ochota, bez udawania, bez stwarzania pozorów przyzwoitości.
Pewna swoich walorów, świadoma atutów, jest w stanie realizować najśmielsze plany, zdobywać szczyty, łamać barykady.
Ma jednak podcięte skrzydła...

Są w niej ze wstydem szeptane tajemnice. Dialogi nasączone ciszą. Wspomnienia, wciąż tak gorące, iż mogłyby rozgrzać obojętne serca. Wierszem pisane pragnienia. Nieme prośby i śmiałe spostrzeżenia. Lecz przede wszystkim melancholią utkane ilustracje Lisy Aisato. Od smutku szare, od czerni zranione, będące naturalistycznym przekrojem wieku średniego. Słyszysz, jak krzyczą? Bez interpunkcji, liter, podkreśleń. Obrazowo przemawiając do wyobraźni czytelnika. Aż chciałoby się ich dotknąć, choć już bardziej poczuć nie można. Więc zapadają w pamięci, dzięki detalom, barwom i przekazowi. Może i ja tam gdzieś jestem, może się nawet uśmiecham...

 

Linn Skåber Dorosłość Młodość

Dorosłość (Til de voksne. Monologer)

Link Skåber

Ilustracje: Lisa Aisato

Przekład: Milena Skoczko-Nakielska

Premiera: Kraków 17.05.2023r.

Wydawnictwo Literackie

Półka: egzemplarz recenzencki

IMG_20230516_184404126_BURST000_COVER

IMG_20230516_184440055

IMG_20230516_184515724

IMG_20230516_184545411

IMG_20230516_184351633

Linn Skåber Dorosłość Młodość
#Współpraca #wydawnictwoLiterackie #books #bookstagram #książka #DorosłośćLinnSkaber #LinnSkaber #Dorosłość #LisaAisato

Czytaj dalej

Zjadaczka Grzechów

13 maja 2023 Książka  Brak komentarzy

Szczerze, nie wiedziałam, jak ostatecznie podsumować wrażenia, towarzyszące mi w trakcie lektury, oraz po przeczytaniu Zjadaczki Grzechów.

Zjadaczka Grzechów
Liczne akapity czytelniczego zainteresowania, przeplatały się z momentami znużenia. Nie chodziło tutaj o typowe lanie wody, tudzież grafomańskie wywody Megan Campisi. Nie, wręcz przeciwnie. Uważam, że warsztat literacki autorka ma świetnie zorganizowany. Coś jednak nie pozwoliło mi w pełni rozwinąć wachlarza zachwytu.

Sam fakt, iż miałam do czynienia z powieścią, w której historia stanowi potężne, usiłujące wybić się na pierwszy plan tło (wariacja na temat potomków angielskiego monarchy Henryka VIII), stanowił dla mnie niepodważalne znaczenie. Dodatkowe smaczki w postaci intryg, licznych tajemnic, dworskich skandali i przyziemnego życia najniższej klasy społecznej przyciągały moją uwagę.
Samą kreację głównej bohaterki mogę przyrównać do przysłowiowej wisienki na apetycznie wyglądającym torcie. Nastoletnia May, skrzywdzona przez rodzinę i system, molestowana, poniżana, głodna, spragniona miłości sierota, znajduje w sobie siłę, by nie tylko przeżyć, ale również zadośćuczynić wszechobecnemu złu. A nie jest to proste, bowiem dziewczyna zostaje skazana na los Zjadaczki Grzechów.

Naznaczona wypalonym na języku piętnem oraz mosiężną obrożą, pozbawiona głosu (w codziennych sytuacjach), May wysłuchuje spowiedzi konających biedaków i szlachetnie urodzonych. Następnie spożywa określone posiłki, symbolizujące ich grzechy. Uwalniając ludzi od ich przewinień, sama zostaje obarczona cudzymi ciężarami sumienia.
Jest to książka, która wzbudza różne emocje. Niektórzy przyrównują ją do Opowieści Podręcznej, gdyż utracona wolność i narzucenie konkretnej roli społecznej stanowią istotną kwestię w tej historii. Odwaga bohaterki, czyste serce powodują, iż ciężko jest nie obdarzyć May sympatią, nie kibicować jej poczynaniom.
Na pewno nie jest to powieść, o której istnieniu zapomina się w chwilę po dotarciu do ostatniej strony. A jeśli wwierca się w umysł, pozostawiając ślad w pamięci, jest zatem godna polecenia.

 

Zjadaczka Grzechów (Sin Eater)

Megan Campisi

Przekład: Jarosław Mikos

Warszawa 2020

Wydawnictwo Świat Książki

Półka książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji

Czytaj dalej

Ginekolodzy 2. Kolejne tajemnice i jeszcze większy strach

5 maja 2023 Książka  Brak komentarzy

Czuję się emocjonalnie zmiażdżona, przytłoczona niewygodnymi faktami, oszołomiona nagą prawdą. Przechodząc do kolejnych rozdziałów GINEKOLOGÓW 2, nie mogłam pohamować łez.


Ginekolodzy 2 kolejne tajemnice i jeszcze większy strach Iza Komendołowicz


Pierwszą część Ginekologów po prostu przyjęłam do wiadomości. Książkę  przewertowałam, skupiając uwagę na aspektach, które mnie najbardziej intrygowały. Pochyliłam się nad problemami współczesnych kobiet po czym przeszłam do porządku dziennego. Ot, kolejna ważna i ciekawa pozycja na rynku wydawniczym, która jednak niczego nie zmieniła w moim życiu.
Tymczasem kolejna odsłona rozmów Izy Komendołowicz z osobami ze środowiska ginekologicznego, historie pacjentek, okazały się dla mnie wyczerpującą psychicznie lekturą.


Brałam udział w Ogólnopolskim Strajku Kobiet. Wierzyłam, że chore przepisy to tylko chwilowy kaprys władzy. Miałam nadzieję, że w moim kraju każda kobieta będzie mogła skorzystać z pomocy fachowców, że same możemy decydować o naszych ciałach, że to nasze zdrowie i życie będzie stawiane na piedestale... Jeszcze wtedy chciałam ponownie spróbować zajść w ciążę, urodzić drugie dziecko...


Iza Komendołowicz z nienachalną, aczkolwiek stanowczą dociekliwością, podejmuje konwersację ze wspomnianą grupą zawodową. Zadając pytania, które niejednej z nas pojawiają się w głowie, w szczególności wówczas, gdy dowiadujemy się o ciąży, ukazuje pełną lęku i czarnych wizji rzeczywistość. Nie atakuje swych rozmówców, nie zapedza ich do kąta, oczekując pokutnej postawy. Merytorycznie świetnie przygotowana, nie szuka sensacji, nie próbuje wybić się na nieszczęściu kobiet.


Jesteśmy zmuszane do noszenia martwych płodów, dopóki nie nastąpi poronienie lub bezpośrednie zagrożenie naszego życia. Oczywiście w teorii. Sama diagnoza ginekologa, wskazująca wadę letalną płodu, nie jest równoznaczna z uzyskaniem zgody i pomocy przy wykonania aborcji. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego sprawił, że legalną przesłanką do wykonania terminacji ciąży embriopatologicznej jest zaświadczenie od psychiatry, w którym specjalista stwierdzi, że zdrowie i życie kobiety jest zagrożone. Tymczasem, cytujac Ordo Iuris, ,,depresja nie jest zagrożeniem dla życia i zdrowia kobiety".  Spychologia szpitali, podważanie opinii innego specjalisty,odwlekanie w czasie, sprawia, że pomoc, jaką powinna otrzymać ciężarna kobieta w niektórych przypadkach staje się niemożliwa.


Lekarz nie jest jednostką uprawnioną do kształtowania poglądów, o czym większość z nich zapomina lub jawnie lekceważy. Aborcja stała się sprawą etyczno-medyczno-moralną i polityczną. Przekroczyła granicę jedynego wymiaru.


Autorka podjęła dyskusję zarówno z pacjentkami, kobietami, które przeżyły poronienie, doświadczyły ciąży, obarczonej chorobą, jak i lekarzami, pracownikami instytucji, wspierających ciężarne. Przybliżyła przypadki Mariny Jaworskiej (bezczaszkowy płód), Alicji Tysiąc (której odmówiono terminacji ciąży, mimo wskazań medycznych, związanych z utratą wzroku), Izabeli z Pszczyny (Ani jednej więcej).


Komendołowicz rozmawiała także z autorką kontrowersyjnych wpisów w social mediach (babkibabkom) Gizelą ze szpitala w Oleśnicy, jej mężem, doktorem Łukaszem Jagielskim, pierwszym ginekologiem, który wygrał proces sądowy (z powództwa prywatnego) o zniesławienie przez działaczy organizacji prolife.


Poruszane w książce kwestie dotyczyły:
- profilaktyki i leczenia pacjentek z niepełnosprawnością fizyczną i umysłową;
- szerzenia wiedzy dotyczącej antykoncepcji wśród nieletnich;
- terminacji ciąż, charakteryzujących się wadami letalnymi płodu;
- konieczność wydzielenia w szpitalach oddziałów septycznych, dostosowanych do pacjentek z ciążą, zakwalifikowaną do terminacji;
- ciąży kobiet homoseksualnych;
- in vitro;
- porzucanie przez ginekologów trudnych pacjentek, ciężkich przypadków;
- nierównego traktowania pacjentów ze względu na płeć (odmowa wykonania ubezpłodnienia u kobiet i praktycznie bezproblemowa wazektomia).


KOLEJNE TAJEMNICE I JESZCZE WIĘKSZY STRACH wskazują rozwiązania niektórych sutuacji. Propozycje osób zaangażowanych w niesienie pomocy kobietom, gdyby tylko weszły w życie, wypierając dotychczasowe normy, mogłyby znacznie poprawić komfort pacjentek, ale także jakość pracy osób ze środowiska ginekologocznego. Rozmowa, do której wraca, którą nieustannie podejmuje autorka książki, otwiera czytelnika na kwestie, stłamszone przez ustrój, okadzone kazaniami kościoła.


GINEKOLODZY 2 ukażą się drukiem 31 maja br.
Za egzemplarz przedpremierowy dziękuję Wydawnictwu WAB


Ginekolodzy 2. Kolejne tajemnice i jeszcze większy strach.


Iza Komendołowicz


Egzemplarz przedpremierowy, tekst przed korektą


Premiera 31.05.2023r.


Wydawnictwo WAB


WSPÓŁPRACA

Czytaj dalej

Tysiąc okrętów

3 maja 2023 Książka  Brak komentarzy

Śpiewaj muzo, scena należy do ciebie. Niech publiczność usłyszy historię Heleny, tej egocentrycznej dziwki, przez którą starte z powierzchni zostało tysiące istnień.


Śpiewaj muzo, mikrofon w twych dłoniach niech dobrze odda odgłos łez zgwałconych branek. I tych, które złożono na ołtarzach dawnych bóstw, by uzyskać błogosławieństwo i wsparcie.


Śpiewaj muzo, bądź natchnieniem. Niech świat ochłonie, niech nieco osłabnie blask Achillesa, Odyseusza, Hektora.



Tysiąc okrętów Natalie Haynes


Zepchnięte na dalszy plan, sprowadzone do roli niewolnic i ofiar, kobiety, które uczestniczyły w wojnie trojańskiej, wreszcie mają szansę zostać wysłuchane. Choć wcześniej pojawiały się w dziełach wybitnych artystów, zazwyczaj solo, w pojedynkę opowiadały o wydarzeniach, stanowiących filar Iliady. Haynes nieśpiesznie przedstawia czytelnikowi istotę konfliktu z różnych perspektyw, biorąc pod uwagę konflikt Hery, Afrodyty i Ateny (ach te feralne jabłko!), nieustanną pracę mojr, zajmujących się przędzą życia, cierpieniem Matki Ziemi, a także chęć zemsty żony Agamemnona i tęsknotę wiernej Penelopy.


Tysiąc okrętów z sukcesem pokonało zawiłą drogę do mojego serca. Głęboko poruszyły mnie listy królowej Itaki, zwierzenia Andromachy, forma przekazu, mieszane style wypowiedzi. Zżyłam się z bohaterkami. Czułam ekscytację Ifigenii, zwiedzionej przez ojca obietnicą ślubu. Udzialały mi się szaleństwo i strach Kasandry.


Poruszająca wciąż aktualne problemy, pełna analogii, miejscami brutalna, lecz daleka od karykaturalnego barbarzyństwa. Historia tak otulająca zmysły, boleśnie szczera i potrzebna. Nie chciałam dotrzeć do jej finiszu. Umyślnie odkładałam ją na bok po kilku rozdziałach. By móc ją w spokoju przetrawić, by nadal wyobrażać sobie tembr głosu narratorek.


Jeszcze nie czuję przesytu Starożytną Grecją. Wręcz przeciwnie, na samą myśl o odświeżeniu wizerunku mitycznych postaci, przyjemnie łaskocze mnie pod sercem. Mam cichą nadzieję, że któreś z rodzimych wydawnictw pokusi się o wypuszczenie na polski rynek kolejnych książek Natalie Haynes. Bowiem autorka gustuje w herosach i olimpijskich bogach, jej pióro z lekkością słodkiego wina, tworzy podwaliny ekscytujących wizji, wkładając w usta bohaterów opowieści zarówno o niesamowitych przygodach, jak i trudach codzienności.



Tysiąc okrętów (a Thousand ships)


Natalie Haynes


Przekład: Dorota Pomadowska


Białystok 2022


Wydawnictwo Kobiece


Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji

Czytaj dalej

GŁASK

19 kwietnia 2023 Książka  Brak komentarzy

Metaforyczna, niejednoznaczna, wielowarstwowa i nietuzinkowa. Odziana w fantastyczno-baśniową szatę, mająca u podstaw elementy wielu kultur i wiar. Zanurzona w nurcie literatury queer, nienachalnie rozprawiająca o świadomości, wyborze i tożsamości płciowej. Podkreślająca wagę rodzinnych więzi oraz społecznej odpowiedzialności. Stworzona przez niebinarą osobę autorską. Książka, która zdecydowanie powinna zasilić grono szkolnych lektur.

Głask Akwaeke Emezi

Potwór (tytułowy Głask) pojawia się na płótnie, namalowany przez matkę głównej bohaterki. Ożywa, opuszcza granice obrazu, dzięki mocy ludzkiej krwi. Istota ta uważa, że ludzie działają według binarnych schematów. On zaś jest praktycznie niemożliwy do umieszczenia w ramach jakiejkolwiek klasyfikacji. Otacza go aura zniszczenia. On sam przytłacza gabarytem i nieprzyjemną dla oka, choć intrygującą, aparycją. Głask potrafi być niewidzialny dla otoczenia i zmaterializować się na wezwanie Dżam (transpłciowej dziewczyny). Zjawia się, by unicestwić prawdziwego potwora, który ukrywa się w rodzinie przyjaciela nastolatki. Głask przybywa na polowanie...

Odkupiciel, jest łagodny, otwarty, uważny i zaangażowany w przyjaźń z Dżam. Sprawa z potworem wzmaga jego ekscytację, w odróżnieniu od pełnej obaw przyjaciółki. To on, jako pierwszy, ujrzy niewidzialne rzeczy. Czy jednak znajdzie w sobie odwagę, by stawić czoło prawdziwej ohydzie?

Treść tej historii pochłania czytelnika od pierszego akapitu. Walka dobra ze złem, ukazana na symbolicznym, choć nie pozbawionym krwi poziomie, uczula na krzywdę niewinnych, często cichych i bagatelizowanych ofiar. Granica między brzydotą a pięknem, zaciera się, traci wyrazistość i sens. Ślepa miłość, dająca przyzwolenie lub głupio wierząca w nawrócenie oprawcy, jest równoznaczna ze współudziałem w zbrodni. Tam gdzie jest ewidentna wina, musi pojawic się adekwatna kara.
Wybór nastolatków, jako głównych bohaterów, uważam za kapitalne rozwiązanie. Te nieskalane prawdziwym złem postaci, kierują się przede wszystkim mocą, płynącą prosto z serca. Pomimo obaw, konsekwencji działań Głaska, jego stanowczości.

Akwaeke Emezi przechwyciło moją wyobraźnię, poruszając wrażliwe struny sumienia. Zachwyciło bogactwem słów, plastycznością wypowiedzi oraz świdrującym umysł przekazem.

 

Głask (PET)

Akwaeke Emezi

Przekład: Kaja Gucio

Wydawnictwo Prószyński i S-ka

Warszawa 2023

Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji

 

Czytaj dalej

Legendy i Latte

16 kwietnia 2023 Książka  Brak komentarzy

Absolutnie, nad czym szczerze ubolewam, nawet w najmniejszym stopniu nie pojmuję fenomenu tej książki.
W większości przypadków staram się nie mieć konkretnych oczekiwań w stosunku do danego tekstu. Jednakże, zasiadając do lektury Legend i latte, wyobrażałam sobie opowieści, snute przy akompaniamencie trzaskającego w kominku drewna, w towarzystwie aromatycznej, świeżo zmielonej kawy.
Otrzymałam zaś pokrzepiającą historię, której centrum stanowi spożywczy biznes, wzbogaconą o wątek jednopłciowej miłości.

 

Legendy i latte

Byłabym niesprawiedliwa, stwierdzając, iż Travis Baldree wypuścił na rynek jednowymiarowe czytadełko, przy którym czas płynie szybko i przyjemnie, a przewidywalność zdarzeń i liczne zapychacze akcji, to w rzeczy samej miłe, głaskające serducho akcenty.
Sam pomysł doboru bohaterów (ogrzyca, która do tej pory parała się walką, morderstwami, zdobywaniem łupów, sukkuba, charakteryzująca się artystyczbymi umiejętnościami) uważam za całkiem udany. Motyw zerwania z krwawą przeszłością Viv i wybór prawej, wolnej od przemocy drogi, ukazuje całkiem udaną metamorfozę postaci. A jeśli dorzucimy do tego kwestię uczuć, przełamania własnego wstydu i otwarcia się na nowe doznania, otrzymamy solidną dawkę tego, co skłania człowieka do refleksji. Nie mogę zapomnieć o dość łatwych do wychwycenia symboli (chociażby skarb, tudzież Zgoda, odbudowa spalonej kawiarni), mających nadać książce nieco baśniowego tonu i nienachalnego moralizowania.
Zgrabnie poukładane wydarzenia, w których prym wiedzie magiczne zrządzenie losu (a może wspomniany skarb), istoty, orbitujące wokół kawiarni, niczym ćmy, szukające ciepła w blasku lampy, lekkie pióro autora i falująca narracja to jednak trochę za mało, by Legendy i Latte okrzyknąć mianem książkowego bestsellera.
W mojej głowie ta historia przybrała zupełnie inny kształt. Oczyma wyobraźni dostrzegam siedzącą za ladą ogrzycę (czy Wy również nie możecie się opędzić od porównań ze Shrekiem?). Zielona postać z wypiekami na twarzy snuje opowieści o własnych przygodach. Między zaparzaniem małej czarnej, a wykładaniem na talerz cieplutkich, cynamonowych bułeczek, Viv wraca pamięcią do czasów, gdy miecz stanowił przedłużenie jej potężnej ręki...

 

Legendy i latte. Opowieść heroiczną o sprawach przyziemnych

Legends & Latte

Travis Baldre

Przekład: Piotr W. Cholewa

Insignia

Kraków 2023

Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji

 

 

 

Czytaj dalej

GILD. Saga o Złotej Niewolnicy

12 kwietnia 2023 Książka  Brak komentarzy

GILD stanowi preludium sagi o Złotej Niewolnicy. Liczne recenzje i materiały promujące książkę, zwracają uwagę na funkcję retellingu, jak i kładą nacisk na erotyczną stronę powieści.
Seks, nagość, uległość, poddawanie się drugiej osobie nie zostały ukazane przez Raven Kennedy jako elementy, mające rozpalić zmysły czytelników. Nie są zbędnym, modnym dodatkiem, celowo wzbudzającym szok, tudzież zgorszenie. Przedstawicielki płci pięknej sprowadzone zostały do roli przedmiotów, a konkretnie mięsa. Bez względu na to czy wywodzą się z królewskiego rodu czy zasilają zastępy haremu, służą królowi. Sceny gwałtu, orgii, pozamałżeńskiego seksu, budują poszczególne piętra tej literackiej konstrukcji. Jednakże chcę podkreślić to, iż autorka nie oddaje hołdu przemocy, nie promuje małżeńskiej zdrady czy rozwiązłości. Po prostu bez wspomnianych elementów ta historia byłaby niekompletna.

Gild Raven Kennedy

Tekst uszyty na miarę dynamicznej przygodówki, w której inwencja autorki mierzy się z popularnym mitem. Ilość fantastycznych segmentów (istoty, miejsca, zdarzenia, przedmioty)zgrabnie komponuje się z treścią opowieści. Perypetie tytułowej bohaterki zachęcają czytelnika do aktywnej lektury. Z jednej strony królewska faworyta jest przykładem ofiary, miłującej swego właściciela, którego postrzega jako wybawcę. Z drugiej zaś uderza mnie jej opacznie rozumiana lojalność i mentalność kochanki.

Auren przyćmiewa swą osobą potężnego Midasa, dzięki charyzmatycznej postawie i przede wszystkim niebanalnemu wyglądowi. Na uwagę zasługują w szczególności wyrastające z jej złotego ciała wstęgi. Stanowią one intrygujący byt, żyjący w harmonijnej symbiozie z kobietą. Jednakże to tajemnica, którą przed światem skrywa Auren, odgrywa pierwszoplanową rolę, jest jednocześnie jej przysłowiowym asem, ratunkiem, przekleństwem, atutem i błogosławieństwem.

Z pewnością sięgnę po kolejne tomy złotej serii, kierując się zwykłą, czytelniczą ciekawością. Widzę tutaj potencjał, który nie został jeszcze w pełni wykorzystany. Zakończenie, wzbogacone o nagłe zwroty akcji, pozwala mi snuć pewne teorie. Chcę się przekonać czy autorka udźwignie ciężar oczekiwań i pozytywnie mnie zaskoczy. Nie ukrywam też, że zaczęłam pałać sympatią do głównej, kobiecej postaci.

 

GILD. Saga o Złotej Niewolnicy

Raven Kennedy

Przekład: Stanisław Bończyk

Wydawnictwo Muza

You&Ya

Warszawa 2023

Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji

 

Czytaj dalej

Pandora

4 kwietnia 2023 Książka  Brak komentarzy

,,(...)wszystkie wymyślne koncepty wyrastają z konkretnej rzeczywistości".

Mit, przybliżający sylwetkę Pandory, nie cieszy się popularnością wśród twórców współczesnej literatury. Dlatego też sam fakt wykorzystania przez Susan Stokes-Chapman elementów pradawnej opowieści, rozpalił moją wyobraźnię na tyle, abym przez chwilę poczuła pragnienia i dylematy bohaterów powieści, wierzących w to, iż mają do czynienia z niezwykłym artefaktem.

Autorka zgrabnie przemyciła informacje o kobiecie, która sprowadziła na świat falę nieszczęść. Nadając tytułowej postaci miano, tożsame z mityczną ikoną tragedii, kataklizmu, cierpienia i kłopotów, poniekąd skazała ją na życie z piętnem swej imienniczki. Jednakże Pandorze Blake pisany był zupełnie inny, choć niepozbawiony przygód i zaskakujących zdarzeń los.

Dora, osierocona w dzieciństwie, córka podróżników, znawców starożytnej kultury i sztuki, trafia pod opiekę nikczemnego wujka Hezekiaha. Dorasta na zapleczu sklepu z antykami, tworząc projekty biżuterii. Dziewczyna marzy o własnym biznesie, nie zdając sobie sprawy z okrutnego planu, uknutego przez wspomnianego krewnego. Na skutek zbiegu okoliczności, tudzież działania sprzyjających bóstw, Dora poznaje pewnego introligatora Edwarda, który postanawia jej pomóc zbadać tajemniczy przedmiot. Grecka waza dla jednych staje się obiektem pożądania, inni postrzegają ją jako przeklęte dzieło sztuki. Czy pitos okaże się zwykłą, choć pięknie zdobionym naczyniem? A może pochodzącym z dalekiej przeszłości boskim darem?

Już dawno nie zachwycałam się okładką, tak wiernie oddającą istotę danej książki. Szata graficzna uchyla rąbek tajemnicy i zdecydowanie zachęca do zapoznania się z lekturą.
Akcja niespiesznie odsłania kulisy wielowątkowej historii, skupiającej uwagę na odwiecznej walce dobra ze złem. Bohaterowie niejednokrotnie zostają poddawani próbom sumienia, podczas których ważą się losy ich długiej i szczęśliwej przyszłości. I chociaż mają szansę na to, by nadać wartość swojej egzystencji, by wkroczyć na drogę prawości, nie wszyscy z niej korzystają.
Odkrywanie istotnych faktów, pomaga zrozumieć intencje postacji, motywy kierujące ich dzialaniem, lecz także podważa stanowisko czytelnika, poddając wątpliwości jego wcześniejsze założenia. I oto przecież chodzi, by pozostawić pewien niedosyt, niedopowiedzenia, stanowiące żyzny grunt dla wyobraźni.

Pandora Susan Stokes-Chapman

 

Pandora

Susan Stokes-Chapman

Białystok 2023

Wydawnictwo Mova

Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji

 

 

Czytaj dalej

Jak podejść Rozpruwacza?

29 marca 2023 Książka  Brak komentarzy

Dziewiętnastowieczny Londyn, spowity słynną mgłą, prócz brudnych ulic, skrajnej nędzy najniższej klasy społecznej odkrywa przed współczesnym czytelnikiem obraz makabrycznych zbrodni mordercy, który ewidentnie nienawidzi kobiet.
Gdy do kręgu podejrzanych trafia ceniony i szanowany dżentelmen, jego bratanica postanawia oczyścić stryja z wszelkich oskarżeń, by uchronić go przed stryczkiem. Jednakże cień podejrzenia pada również na ojca bohaterki oraz jej adoratora. Który z panów okaże się słynnym Kubą Rozpruwaczem?

Jak podejść Rozpruwacza
Gdyby pierwsza część serii Stalking Jack The Ripper wyszła spod pióra, a nie powstała w edytorze tekstów, byłaby pokaźnym stosem kartek, które cechuje zamaszyste pismo autorki. Wyobrażam siebie te liczne zawijasy, plamy atramentu, korespondujące z krwią ofiar, te ozdobniki, oddające charakter minionej epoki, a także liczne podkreślenia, uwagi na marginesie i osobiste komentarze. Czyż nie pasowałoby to do sposobu działania głównej, kobiecej postaci?

Mistrzyni ciętej riposty. Na tle rówieśniczek wyróżniająca się bystrym umysłem, konsekwentnym dążeniem do celu, ogromnym głodem wiedzy, jednocześnie niestroniąca od typowych kobiecych sztuczek. Audrey Rose nie jest typową siedemnastoletnią panną z dobrego domu, której życiowa abicja orbituje wokół odpowiedniego zamążpójścia. Dziewczyna stroni od wystawnych przyjęć, towarzyskich ploteczek, skupiając uwagę na czynnej obserwacji poczynań stryja. Z rozkoszą bierze udział w sekcjach zwłok, zwłaszcza ofiar Kuby Rozpruwacza.

To nie salonik, w którym można zaprezentować najnowsze kreacje, szyte na wzór paryskich krzyków mody, lecz przesiąknięte odorem rozkładających się ciał laboratorium, jest ulubionym miejscem nastolatki. Tam też Audrey może inteligentnie flirtować ze studentem stryja- przystojnym, ale też szalenie irytującym Thomasem. Pomiędzy tym dwojgiem rodzi się pierwsze, nieskażone konwenansami uczucie. Jednakże niedoświadczone, młode serca, poddające się walce zauroczenia i niespełnionych oczekiwań, toczą z sobą zmysłową grę. Schowajcie się przyzwoitki! Niech iskry skaczą pomiędzy zakochanymi!

Wielbiciele Enoli Holmes, entuzjaści historycznych smaczków, zwolennicy charyzmatycznych bohaterów nie będą się nudzić z omawianą lekturą. Plastyczne dialogi dynamizują akcję, ta zaś mknie do przodu niczym wolne od bezsensownych przystanków Pendolino. To właśnie konwersacje charakteryzują przemawiające postaci, dostarczając informacji o ich zamiarach, przyzwyczajeniach i mentalności. Dzieki nim świat przedstawiony wychodzi z kartek naprzeciw czytelnikowi, by ten mógł uczestniczyć w przedstawieniu . Czyż nie sztuką jest znaleźć sposob, by Podejść Rozpruwacza?
Bawiłam się przy niej wybornie, popijając popołudniową herbatę.

 

Jak podejść Rozpruwacza?

(Stalking Jack The Ripper)

Ksero Maniscalco

Przekład: Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz

Media Rodzina 2022

Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji

 

 

#books #bookstagram #JakPodejśćRozpruwacza #KeriManiscalco #StalkingJackTheRipper #książka #śledztwo #detektyw #morderstwo #KubaRozpruwacz

 

Czytaj dalej

Reina Roja Czerwona Królowa

25 marca 2023 Książka  Brak komentarzy

Ta, która składa obietnice żywym i umarłym. Ściśle przestrzegająca wytycznych Dyrektyw Regulaminu. Najinteligentniejsza, niebotycznie elokwentna erudytka i jednocześnie złamana przez życie matka i kobieta.


Reina Roja Czerwona Królowa Juan Gomez-Jurado


Oto Czerwona Królowa, ludzka broń tajemniczego wydziału, strzegącego pokoju i praworządności w Hiszpanii. Nieświęta Antonia Scott od spraw beznadziejnych. As w rękawie służb bezpieczeństwa.
Pewnego dnia jej partnerem zostaje wyklęty przez współpracowników, upadły inspektor Jon Gutierrez. Zmuszona do kooperacji dwójka diametralnie odmiennych osobowości, podąża śladem seryjnego mordercy. Czy uda im się zminimalizować straty w ofiarach? Czy doprowadzą winnego przed oblicze wymiaru sprawiedliwości?


Proszę Państwa, cóż to było za śledztwo! Jaką zmyślną, wręcz wybuchową grę prowadził z czytelnikiem Juan Gomez-Jurado.
Ale przejdźmy do sedna. Żywy język pisarza przeprowadził mnie przez ponad pół tysiąca stron w taki sposób, aby moja wyobraźnia była w stanie zwizualizować najdrobniejsze elementy świata przedstawionego. Momentami wydawało mi sie, że zostałam wciągnięta w samo centrum wydarzeń.


Kapitalny opis sceny detonacji ładunków wybuchowych, których siła rażenia po kolei unicestwia policjantow, biorących udział w akcji zatrzymania psychopaty, wbił mnie w przysłowiowy fotel. Narrator, towarzyszący każdej z kluczowych postaci, niczym kamerzysta, przybliżał okoliczności danej sceny, wiernie towarzyszył czarnym charakterom, ofiarom i pozostalym uczestnikom wydarzeń. Akcja stopniowo nabierała dynamiki, napędzana trybikami umysłu Antonii. Liczba tych, którzy zginęli w makabrycznych okolicznościach próbowała dorównać ilości nadal żyjących bohaterów.


Gomez-Jurado stopniowo dawkował informacje, nakreślające sytuację kluczowych postaci. Dzięki temu czytelnik może delektować się każdym nowo poznanym detalem z przeszłości Scott, Gutierreza oraz tajemniczego Ezeqiela.


Autor położył nacisk na feminatywy, podkreślając znaczenie kobiet, często niedocenianych w pracy policji, zajmujących wysokie stanowiska w różnych gałęziach biznesu.


Postać Antonii, tej która zmaga się z własnymi demonami, jednocześnie usiłuje podejmować właściwe decyzje, wbudza mieszane uczucia. Z jednej strony wywiluje współczucie, pewien rodzaj podziwu i zazdrości, w każdym razie na pewno nie irytacji. Jon zaś nie jest typowym gliną. To elegancki gej, nieco przy tuszy amator skrojonych na miarę garniturów oraz domowych posiłków, serwowanych przez matkę. W swej pracy kieruje się uczuciami. W relacji z Antonią odgrywa rolę drugoplanową, choć niezbędna dla zachowania równowagi.


Akcja Czerwonej Królowej urywa się nim autor zdążył wyłożyć na stół wszystkie karty. Odkrycie tożsamości jednego ze złoczyńców, pozostawia wiele nierozwiązanych kwestii, co tylko podsyca apetyt czytelnika.


Historia, bazująca na motywach biblijnych, wykorzystująca intrygujące sylwetki tych, którzy zbłądzili i tych, którzy zostają zmuszeni do różnych, zazwyczaj sprzecznych z sumieniem czynów, wciąga, zachęca do czynnego udziału w nierównej walce.


W powieści próżno szukać zbędnych, sztucznych dialogów, zapychaczy akcji w formie nic nie wnoszących opisów. Tekst spełnia wymogi wymagającego czytelnika i z pewnością mógłby posłużyć jako filar scenariusza.


Reina Roja. Czerwona Królowa


Juan Gomez Jurado


Wydawnictwo SQN


2023r.


Egzemplarz próbny, recenzencki, w trakcie prac redakcyjnych


#egzemplarzrecenzencki #wudawnictwosqn #CzerwonaKrólowa #ReinaRoja #śledztwo #Hiszpania #porywacz #seryjnymorderca #książka #books #bookstagram #JuanGomezJurado

Czytaj dalej