Monthly Archives Marzec 2013

Czy PRL da się lubić?

31 marca 2013 Książka  3 komentarzy

Gdybym miała zacytować ulubiony fragment Zapisków niekontrolowanych Bożeny Klekowskiej, musiałabym przepisać niemal całą powieść. Przygody Fredzia, tytułowego bohatera i zarazem autora pamiętnika, przenoszą nas do czasów, które dla współczesnego, młodego konsumenta wydają się być nie tyle kuriozalne, co wręcz nie do zaakceptowania.


Książka, będąca przedmiotem dzisiejszej recenzji, nie jest kolejnym świadectwem brutalnej interwencji władzy w życie przeciętnego obywatela, narzekaniem na ograniczony sklepowy asortyment, dowodem nierównej walki między sprzedawcą a klientem. To wyśmienita lektura dla tych, którzy chcą przez pryzmat różowych okularów poznać realia późnego PRL-u.


 DSC_0066

Czytaj dalej

Cynamonowe różyczki z alpejskimi szczytami

31 marca 2013 Kuchnia  6 komentarzy

Pomyślałam, że odrobina cynamonowego szaleństwa nikomu nie zaszkodzi. Zajrzałam do kuchennych zapasów i wyciągnęłam szwajcarską mleczną czekoladę, bogato nadzianą rodzynkami oraz miodowo-migdałowym nugatem. Jej ciekawy kształt, przypominający alpejskie szczyty, a konkretnie Matterhorn, zainspirował mnie do stworzenia muffinkowych różyczek. Wyobraziłam sobie przyjemnie chrupiącą skórkę oraz zwarte wnętrze słodkości. Spomiędzy sycącego ciasta, niczym nieskalanej ludzką ręką doliny, w powietrze wznosiły się czekoladowe góry.


DSC_0068


Czytaj dalej

O sowie, która wymierzyła sprawiedliwość

30 marca 2013 Dla domuDla dzieckaDodatki  7 komentarzy

Tkwił tam od lat, nieustająco i wytrwale sprzeciwiając się siekierom, młodzieńczym scyzorykom, a od niedawna nawet mechanicznym piłom. Okoliczne drzewa zazdrościły mu licznych gałęzi, które niczym silne ramiona wzbijały się ku niebu, odporne na zaczepki porywistego wiatru. Co roku okrywał się imponującą koroną ciemnozielonych liści, ciekawych świata żylastych wypustek. Każda z nich snuła zasłyszaną opowieść. Kiedy przemawiały jednocześnie ich szepty zmieniały się w kojący szum, usypiający zmęczonych wędrówką skrzydlatych turystów. Jednym z nich była całkiem niedoświadczona sowa, na przekór naturze polująca w dzień, w nocy zaś spokojnie śniąca w dziupli starego dębu.


Jej mały świat nie ograniczał się wyłącznie do odbierania życia zbłąkanym myszkom i wydobywania z wnętrza gardła zadowalającego pohukiwania. Zazwyczaj bacznie obserwowała zmierzające ku szkole dzieci, strosząc brązowe pióra, gdy któremuś z jej ulubieńców działa się krzywda. Mimo sporej odległości, dzielącej ją od żaków, potrafiła wyłapać każde słowo, zarówno to dobre, jak i sprawiające przykrość.


DSC_0070


Czytaj dalej

Paczkowe podsumowanie marca

30 marca 2013 Dla dzieckaDodatkiKsiążkaKuchnia  12 komentarzy

Oto zawartość paczek, które dotarły do mnie w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Niektóre z nich zaprezentowałam niedawno na blogu, inne dopiero czekają na swoje 5 minut. Co ciekawego pojawi się w najbliższych recenzjach?


Czytaj dalej

Jedwabiem otulona

29 marca 2013 Kosmetyki  4 komentarzy

Wiatraki gwarnie przebiły niebo, pożerając jemiołę. Obcięły rogi księżycowi. Wybiła godzina samobójców. Szliśmy przez pola, na których opary mgły utworzyły pomniejszającą się z każdą chwilą kopułę. Błoto mackami chwytało buty. Nawet nasze cienie się bały. Nieśmiałe krople deszczu niczym brzydkie księżniczki, ostentacyjnie wygnane z nieba, zaczęły wyraziście akcentować swoją rozpacz. Taki żałosny krzyk, połknięty przez powietrze. A kiedy zniżały się do poziomu kałuż,  zapominały resztek godności, topiąc się dramatycznie.


Ściskałem jej przerażoną rękę, która w mojej szorstkiej dłoni szukała schronienia. W praktyce nasz plan ucieczki okazał się wielce niedopracowany. I jeśli któreś z nas wierzyło, że zdołamy umknąć pościgowi, właśnie w tej chwili doznało gorzkiego smaku rozczarowania. Z początku głuchy tętent zbliżających się wieżowców utwierdzał nas w przekonaniu, że jeszcze istnieje szansa na to, by znaleźć doskonałą kryjówkę, ocalić dwa wciąż młode istnienia. Zanim odległość, dzieląca nas od podwładnych jaśnie pana, drastycznie się zmniejszyła,  Sophie, zatrzymana przez wystający głaz, upadła na spragnioną ofiar ziemię.


Nachyliwszy się nad jej wątłym ciałem, mimo strachu, przejęcia i zmęczenia, czułem unoszący się nad skórą mojej towarzyszki zapach jedwabnego mleczka. Przywołałem w pamięci nocne wizyty w jej komnatach. Pierwsze próby wzajemnego zapamiętania intymnych miejsc i czułych zakamarków. Mój śmiały wzrok, gdy pozbywała się zbędnych warstw. Ogromna wanna, stojąca na wyrzeźbionych w marmurze nogach i nieopodal stojąca butelka z różowym płynem, którym namaszczałem ciało mojej wybranki…


DSC_0106


Czytaj dalej

Jak tu nie lubić biedronek?

28 marca 2013 Dla dzieckaKsiążka  17 komentarzy

Nie trzeba być stałą bywalczynią popularnego dyskontu spożywczego, by darzyć sympatią Boże Krówki. To jedyne owady, którym bez obawy pozwalam lądować na wierzchu mojej dłoni, czyniąc z niej jednocześnie przenośny pas startowy. Biedronki uwielbia również moje dziecko. Nadia posiada pluszowy egzemplarz, sprawdzający się w roli poduszki, przytulanki oraz skoczka.

Pojawienie się w naszym domu Fionki, zapoczątkowało codzienny rytuał wieczornego czytania. Ulubione lektury niemalże dwuipółletniej pannicy udały się na tymczasowy odpoczynek. Ich miejsce zajęła wspomniana biedronka. Jestem głęboko przekonana o tym, że w przyszłym tygodniu będę w stanie bezbłędnie recytować z pamięci rymowane przygody tego wdzięcznego stworzenia.

 DSC_0057

Czytaj dalej

Shiny Box Marzec 2013

27 marca 2013 Kosmetyki  17 komentarzy

Pozwólcie, że przypomnę na czym polega idea Shiny Box, chociaż ciężko mi uwierzyć w to, że wśród internautek istnieją osoby, które dotąd nie zetknęły się z tym przedsięwzięciem. Otóż, wyczekiwane pudełeczko, które co miesiąc dostarcza kurier znanej firmy przewozowej, jest niezwykle interesującą niespodzianką, którą możemy zdobyć ZA DARMO, spełniając kilka warunków, lub stać się jego właścicielką, uiszczając niewygórowaną opłatę. Shiny Box zawiera pełnowymiarowe kosmetyki lub miniatury, a także i próbki. Tym, co podbiło moje serce jest element zaskoczenia. Bowiem organizator akcji nigdy nie zdradza zawartości przesyłki, co najwyżej podsuwa kilka podpowiedzi na swoim facebookowym profilu.

O tym, co znalazłam w marcowym pudełeczku i w jaki sposób możecie je zdobyć przeczytacie w dzisiejszym wpisie.

DSC_0061

Czytaj dalej

Bon rabatowy na zakup książek

26 marca 2013 Książka  5 komentarzy

Moi Drodzy,

Jeden z moich ulubionych kontrahentów, jakim jest Wydawnictwo Siedmioróg, postanowił sprawić przyjemność czytelnikom tego bloga.

Jeśli Waszym sercom bliskie są wyjątkowe książki o bogatej, mądrej treści i niebanalnych ilustracjach, skorzystajcie z wiosennej promocji.

W dniach 26.03-28.03., wpisując specjalnie wygenerowane hasło
"liliaceles"
otrzymacie bon rabatowy, który pomniejszy kwotę Waszych zakupów o
20%.
Listę książek objętych akcją znajdziecie, klikając w poniższy link:

http://siedmiorog.pl/?pg=wiosna

 
Jak użyć hasła:
Po dodaniu wybranych tytułów do koszyka należy w polu "hasło promocji"  wpisać słowo "liliaceles", a następnie kliknąć przycisk  "przelicz".

Udanych zakupów!
wiosna_banner

 

Czytaj dalej

Całuj mnie, całuj!

26 marca 2013 Kosmetyki  3 komentarzy

W dzisiejszym przyćmieniu dnia zsunę się ze ściany wiekowej kaplicy. Nie fresk, a naga kobieta ukaże się memu obserwatorowi. Zacznę cię nękać.


Bądź moją twierdzą. Otoczmy się fosą. Niech tembr twego głosu niczym zaklęcie nada mi statut prawdziwego człowieka. Będziemy nadgryzać soczyste winorośle, przycinać wierzchołki karłowatych bonsai. Każdy prześwit nocy stanie się okazją do uśmiercania rosy i podkradania z pobliskiej pasieki złotego miodu.


Ty zaś, opuszkami palców wyrównasz każdą niedoskonałość, przeoczoną pędzlem mistrza. Zmienisz mi tytuł na bardziej ujmujący. Cenzurą otoczysz zbyt frywolne fragmenty.


A kiedy zmuszona powrócę do zimnej świątyni, zaczniesz zdrapywać naostrzonym dłutem moje kontury. Aż zupełnie odpadnę na posadzkę. Wówczas pozbierasz mnie ostrożnie, by w szczerym polu rozsypać, to co pozostało.


Później bez żalu otworzysz dłonie, częstując wiatr resztkami tynku. Kiedyś powrócę lecz nie jako zjawa czy też w bezruchu zamarły ideał. Przywdzieję sylwetkę najbliższej ci kobiety. Tej, której zdjęcie nosisz dziś w portfelu. I tylko szept zdradzi kim naprawdę jestem. Bo usta pokryte pastelowym różem wiernie odtworzą wyuczone pocałunki, miękkie, zachłanne, wilgocią spocone. Zamiast wyrzutów sumienia zostawię po sobie smugi barwionych warg na kołnierzyku uprasowanej przez twoją żonę koszuli…


DSC_0081


Czytaj dalej

Wyprawa do lasu

25 marca 2013 Kuchnia  13 komentarzy

Zajrzałam na Małgosinowego bloga i przez dłuższą chwilę przecierałam ze zdumienia moje zielone patrzałki. W głębokim naczyniu, obok świeżo zerwanej natki pietruszki, dorodnych różyczek brokułu, wdzięczyły się do mnie rasowe grzyby. Ponieważ zdarzyło mi się opuścić spory fragment Pana Tadeusza, traktujący o wypełnianiu wiklinowych koszy leśnym runem, nie wiedziałam czy lśniące kapelusze należą do maślaków, borowików czy też zajączków.


Po dokładnej lekturze przepisu, ogarnęło mnie uczucie wstydliwej konsternacji. Jak się bowiem okazało, na Ósmym kolorze tęczy zagościły... pieczarki ;)


DSC_0069


Czytaj dalej