Drogocenne Baśnie

12 maja 2015 Dla dzieckaKsiążka  Brak komentarzy

  Firma Księgarska Olesiejuk należy do grona wydawnictw, których książki kupuję w zatrważająco sporych ilościach, zwłaszcza, gdy poszczególne, godne uwagi egzemplarze, pojawiają się w moim ulubionym dyskoncie spożywczym. Fakt, że dostępne są w miejscu, w którym zaopatruje się większość Polaków, przy okazji codziennych zakupów, w przystępnych cenach, idzie w parze z wysoką jakością proponowanych lektur.

Niejednokrotnie na łamach bloga prezentowałam książki, które przypadły do gustu Najmłodszej w Rodzinie, a także skradły moje serce. Nie inaczej będzie i w tym przypadku. Pozwólcie zatem, że zaproszę Was do krainy Drogocennych Baśni, serii przekazywanych z pokolenia na pokolenie historii, pozbawionych moralizatorskiego tonu, okraszonych przyjemną dla oka szatą graficzną.

Drogocenne Baśnie

Wczoraj doznałam lekkiego rozczarowania, natrafiwszy w Biedronce na zbiorowe wydanie Drogocennych Baśni. Gdybym wiedziała, że zostaną one zebrane w ,,jednym miejscu” pod wspólną okładką, najprawdopodobniej poczekałabym z zakupem i w sumie komplet wyniósłby mnie jedyne 20zł. A tak za każdy egzemplarz zapłaciłam niespełna 15zł. Zaiste nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, gdyż domowa biblioteczka z otwartymi ramionami przyjęła nowe lektury.

Drogocenne Baśnie

DSC_0019

Zapewne zaatakował mnie pewien wirus, choroba, nakazująca kolekcjonowanie przeróżnych wydań baśni. W szczególności upodobałam sobie prozę Hansa Christiana Andersena oraz teksty opowiadające o Królewnie Śnieżce. Z ręką na sercu przyznam szczerze, że nie mam bladego pojęcia ile egzemplarzy zdołałam już zakupić. Pewnym jest tylko fakt, że nie zamierzam na tej bliżej nieokreślonej liczbie poprzestać. Wystarczy, że ujrzę odpowiednio wydaną książkę i po prostu czuję, jak świerzbi mnie dłoń, która w pierwszej kolejności rozkazuje mi zapoznać się z książką, a potem zabrać ją do kasy. To raczej nieuleczalny i nieszkodliwy nałóg, aczkolwiek dość kosztowny. Na coś jednak trzeba przeznaczać wypłatę, prawda ;) ?

DSC_0023

DSC_0024

Wracając do meritum mojej wypowiedzi, pragnę Was poinformować, że wspomniane wydawnictwo stanęło na wysokości zadania. Brawa należą się zarówno autorce tekstów (Valentinie Deianie), opierających się na znanych opowieściach oraz ilustratorom, do których należą Simona Cordero, Katya Longhi, Mariachiara Di Giorgio. Te utalentowane osoby stworzyły dzieła sztuki, które choć zachwycają swym pięknem, nie stwarzają czytelnikowi (nawet naszym pociechom) problemów, związanych z właściwą interpretacją obrazów.

W szczególności na pochwałę zasługuje autorka ilustracji do Małej Syrenki. Jej obrazy przypominają urywki sennych marzeń. Z jednej strony wszystko jest takie oczywiste, dosłowne, namacalne, z drugiej zaś lekko rozpływa się, faluje, pozostawia szerokie pole naszej wyobraźni.

Wspaniałą pracę wykonała również Simona Cordero. Jej Śnieżka wreszcie nie przypomina odpicowanej lalki Barbie, tudzież przesłodzonego, w swym zachowaniu infantylnego dziewczęcia. Jawi się jako nieskalana złem, skromna, aczkolwiek naiwna dziewica. Jej twarz wyraża masę emocji, począwszy od strachu, błogiej nieświadomości, spokoju na szczęściu skończywszy.

Najsłabiej wypada Pinokio, chociaż i tak w porównaniu z Jasiem i Małgosią prezentuje się okazale.

Drogocenne Baśnie

Drogocenne Baśnie

DSC_0022

Co prawda na okładkach pojawiają się elementy brokatowych smug, błyszczących, samoprzylepnych folii, w żaden sposób nie wpływa to na ogólny odbiór książek. Wręcz przeciwnie, sprawia, że dzieci chętniej po nie sięgają.

Teksty Drogocennych Baśni nadają się do przeczytania przedszkolakowi, któremu trudno jest wysiedzieć spokojnie w jednym miejscu dłużej niż przysłowiowe pięć minut. Nie są przydługie, ale i nie okrojono ich zbyt brutalnie, pominąwszy istotne kwestie. Ich autorzy nie pokusili się o stworzenie nader swobodnej interpretacji znanych dzieł- trzymali się pierwowzorów, skupiając na detalach.

DSC_0027

DSC_0028

O samej treści nie będę się wypowiadać. Niech podniesie dłoń ten, kto ani razu nie miał do czynienia z Pinokiem, Małą Syrenką czy Królewną Śnieżką. Wszakże każdy z nas doskonale zna te historie. Wielokrotnie pojawiały się zarówno w formie literackich utworów, jak i bajek, tudzież filmowych adaptacji. Traktują o ponadczasowych wartościach, nie stronią od brutalnych scen, sugestii, pomysłów, aczkolwiek zawsze kończą się happy endem.

DSC_0020

Warto podkreślić, że prócz ilustracji i tekstu godną uwagi jest również czcionka, jakiej użyto w wymienionych publikacjach. Przypomina odręczne pismo, odrobinę niestaranne, w kilku miejscach widocznie poprawiane, co czyni z książek wyjątkowe okazy. Ponadto jest dosyć duża, fakt ten ułatwi naukę czytania naszym dzieciom. Ilość zapisanych słów nie konkuruje z ilustracjami. Tekst koresponduje z obrazami, ale jest przez nie przytłoczony. To dobrze, gdyż daje to szerokie pole do rozmów, dotyczących baśni, postaw bohaterów, a nawet gdybania.

W głębi duszy zawsze pozostanę dzieckiem, które sprawia sobie przyjemność zakupem wyjątkowych książek. To żaden wstyd zachwycać się takimi lekturami. Moja córa kilka razy w ciągu dnia domaga się, abym przeczytała jej ulubione baśnie. Choć losy bohaterów zna na pamięć, czasami dopowiada słowa, kończy zasłyszane zdania, ciągle odczuwa satysfakcję ze słuchania wspomnianych lektur.

DSC_0025

Drogocenne Baśnie ukazały się nakładem Firmy Księgarskiej Olesiejuk w 2015 roku. W Biedronce można było zakupić Kota w butach, Małą Syrenkę, Pinokia, Trzy świnki, Jasia i Małgosię oraz Czerwonego Kapturka. Zaprezentowane egzemplarze pochodzą z mojej prywatnej kolekcji. Nie zostały przekazane w ramach jakiejkolwiek współpracy tudzież blogowej promocji.

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

Zostaw komentarz

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>