Wielkanocne ZAJĄCZKI. Dlaczego warto używać nożyczek?

16 kwietnia 2017 Dla dzieckaDodatkiPRZEDSZKOLEZabawy z dzieckiem  Brak komentarzy

Niektórzy twierdzą, że zjawia się podczas Wielkanocy, by w domowym zaciszu, bądź jeśli dopisze pogoda- w ogrodzie, schować drobne upominki.

Jednakże jego obecność coraz bardziej przyćmiewa faktyczny sens wiosennych świąt, nadając im komercyjnego oblicza.

Jeśli potraficie rozgraniczyć kwestie duchowe i ,,estetyczne”, obecność zajączka nie będzie Was irytować.

Przekonajcie się jak niewiele trzeba, by sympatyczny zwierzak mógł cieszyć swą obecnością nie tylko milusińskich.

wielkanocne zajączki

Grupa młodszych przedszkolaków korzystała z gotowych kart pracy. Starszakom musiałam przygotować poszczególne części ciała zajączków. Elementem łączącym obie wersje była rolka po papierze toaletowym.

elementy zajączków

Korzystając z białych i kolorowych kartek papieru, narysowałam na nich:

- oczy

- łapki

- ogony

- pyszczki

- zęby

- uszy.

Dzieci zostały poproszone o wycięcie wspomnianych części i przyklejenie ich do rolek.

oczy zajączka

Zaczęły od gałek ocznych, stanowiących odniesienie do pozostałych elementów.

uszy

ogonki

Na samym końcu przedszkolaki domalowały zajączkom czarnymi pisakami nosy i wąsy.

Żałuję, że skończyły nam się pomponiki. Z powodzeniem zastąpiłyby płaskie ogonki.

zająckzi wielkanocne

Dlaczego tak ważne jest, by przedszkolak często (pod nadzorem osoby dorosłej) wykorzystywał do prac plastycznych nożyczki?

Proszę, nie traktujcie owej pomocy jako potencjalnego zagrożenia. Jeśli tylko nożyczki są ergonomiczne (dostosowane do rączek) i maluch zna zasady ich wykorzystania, ryzyko uszkodzenia ciała, uczynienia krzywdy koledze/koleżance jest znikome.

Owszem, 4-5letnie dzieci uwielbiają zabawy we fryzjera. Moja córka potrafiła wykorzystać chwilę nieuwagi i skrócić sobie grzywkę. Cóż, zdarza się. Na szczęście włosy odrosły. Ja zaś miałam nauczkę.

Rodzice obawiają się także… bałaganu, będącego efektem twórczej zabawy. Spróbujcie namówić malucha do wycinania nad…kuchenną tacą. Możecie również wykorzystać niezbyt wysoki karton, do którego będą wpadały niewykorzystane ścinki.

Zacznijcie od prostych zadań- skracania słomek (takich do napojów), wycinania nieskomplikowanych szlaczków, cięcia brzegu papierowej kartki, niszczenia starych gazet. Krok po kroku, aby pociecha nabrała wprawy.

Obserwujcie sposób trzymania nożyczek, a także towarzyszące temu gesty (wyciągnięty język, odstający kciuk).  Ukazują problemy, towarzyszące korzystaniu z nożyczek.

Starajcie się nie wyręczać dziecka podczas wspomnianej czynności. Maluch wyjechał nożyczkami poza linię? Zanadto skrócił dany kontur? Nie załamujcie rąk. Jeśli nie będzie ćwiczył, nie poprawi swojej umiejętności.

Podczas korzystania z nożyczek ,,objawia się” także dominacja stronna. Zauważcie, którą ręką maluch korzysta ze wspomnianego gadżetu. Leworęczność może się ujawnić między trzecim a czwartym rokiem życia. Dlatego też nie zmuszajcie pociechy do manewrowania prawą ręką.

Jeśli dziecko wycina konkretne kontury, wodzi nożyczkami po liniach, jednocześnie ćwiczy koordynację ręka-oko, a jeśli w dodatku jedną dłonią przesuwa wycinaną powierzchnię (karton, papier, folia itp.), dochodzi do tego gimnastyka  koordynacji obustronnej.

Same korzyści, prawda?

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

Zostaw komentarz

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>