Będę Twoją Nefretete…

21 czerwca 2012 Kosmetyki  2 komentarzy

Spojrzała na panujące nad niebem słońce. Przez chwilę pozwalała promieniom pozostawić ślad na swej idealnie wyrzeźbionej twarzy. Przymknęła otulone czarną kreską powieki. Pospiesznie wyszeptała słowa modlitwy, którą codziennie wznosiła do Atona. Ostatnie zdanie przerwał jej  donośny krzyk królewskiego małżonka. Strąciła opuszkami palców okruszek, który miał czelność schronić się w zakamarkach jej odświętnego stroju. Odruchowo sprawdziła, czy misternie ułożona fryzura nadal zachowała fason, po czym udała się w kierunku pałacu, by wysłuchać kolejnego utworu autorstwa zakochanego w niej Echnatona.

Jeśli sądzicie, że tylko Kleopatra zasługuje na pochwalne peany przyjrzyjcie się popiersiu Nefretete, okrzykniętej mianem egipskiej piękności odległych nam czasów.

Do mych rąk trafił zalążek magii tamtego miejsca. Oto stałam się posiadaczką kawałka egipskiej ziemi…

Ziemia Egipska, Ikos

Dystrybutor sklep Apogeum

Pojemność: 7g

Cena 69zł

 

Skład:

Mica, talc, Cl 77492, ethylhexyl methoxycinnamate, Cl 77891, Cl 77491, magnesium stearate, magnesium aluminium silicate, Cl 77499, tocopheryl acetate, phospholipids, hyalutonic acid, simmondsia chinensis seed oil, parfum, zea mays starch, dehydroacetic acid, phenoxyethanol, methylparaben, ethylparaben, bht, propylparaben.

Mam słabość do kosmetyków, które pomagają mi osiągnąć poczucie chociaż odrobiny luksusu. W gąszczu banalnych produktów czasami natrafię na firmę oferującą swym klientom godny polecenia asortyment.

Należę do kobiet, które nie opuszczają domu bez makijażu i nie dlatego, że kilkuwarstwowa tapeta jest dla mnie kamuflażem czy sposobem na stanie się kimś innym, ale dlatego, by poprawić sobie samopoczucie i przynajmniej skorygować urodowe mankamenty.

Od kolorowych kosmetyków wymagam zatem trwałości, bym nie musiała co chwilę spoglądać w lusterko i poprawiać rolujących bądź osypujących się cieni, znikającego fluidu bądź rozmazanej pomadki. Ponadto doceniam produkty, które nie powodują podrażnień oraz alergii. Na piedestale zaś stawiam te, które dopasowując się do mojej twarzy sprawiają, że jestem w stanie darować sobie ostrą samokrytykę.

Dotąd ziemia egipska była dla mnie fanaberią uzależnionych od solarium oraz nadmiernych słonecznych kąpieli gwiazdek ekranu. Wyobrażałam sobie spalone na heban kobiety, które w zastraszającym tempie dorabiały się kolejnych zmarszczek, bezskutecznie kamuflowanych jakimś dziwnym pudrem rodem z kraju sfinksów i faraonów.

Tymczasem, gdy natrafiłam na sklep internetowy Apogeum http://www.apogeum.com.pl/o-firmie-pm-9.html znalazłam pasującą do europejskich standardów cery produkt, który przez kilka dni chodził za mną niczym zadurzony amant. Po kilku sympatycznych mailach, które wymieniłam z pracownikiem Apogeum, trafiła do mnie paczka z idealnie dobranymi do moich potrzeb kosmetykami w tym ziemią egipską.

Niewielkie puzderko skrywało 7g palonej glinki w odcieniu naturelle. Ten importowany z Niemiec kosmetyk przez 18 miesięcy od pierwszego zużycia będzie zachowywać swe właściwości w nienagannym stanie. Od zwykłego pudru odróżnia ja przede wszystkim skład, zdominowany przez minerały (jest ich aż 68%), który korzystnie wpływa zwłaszcza na cerę z licznymi problemami. Mało tego glinka wzbogacona została filtrem SPF 10.

Ten okrągły zbity, ale lekko wilgotny kosmetyk umożliwia skorygowanie zbyt pełnych policzków, wydatnego nosa, rzucającego się w oczy czoła, ale przede wszystkim można nim wyrównać koloryt skóry, a także zastosować jako alternatywę dla bezsłonecznego urlopu.

Dzięki egipskiej ziemi piękna opalenizna może nam towarzyszyć przez okrągły rok.

Umiejętne nałożenie kosmetyku gwarantuje nam niesamowity efekt rozświetlonej drobinkami cery, która wbrew pozorom wygląda naturalnie i zdrowo.

Ziemia Egipska Ikos delikatnie zakrywa plamy, których nabawiłam się w ciąży. Aplikacja kosmetyku jest dziecinnie prosta. Do równomiernego nałożenia glinki posłużył mi okrągły pędzel, którym dokładnie pokryłam całą twarz. Ziemia egipska przetrwała na skórze w nienagannym stanie przez cały dzień. Dodam, że były to upalne czerwcowe godziny, które spędziłam aktywnie poza domem, biegając za moją szaloną latoroślą. Produkt, który otrzymałam od Apogeum nałożyłam na fluid oprószony matującym pudrem znanego producenta. Kosmetyk doskonale współgrał z pozostałymi kosmetykami, stopił się z cerą, nadal jej piękny kolor, ale nie stwarzał wrażenia sztucznej maski, a moje pory nie były zapchane. Po kilku godzinach nawet się nie rozwarstwił, nie spływał ze skóry. Uzyskałam efekt rozświetlonej opalenizny. Odcień naturelle jest wręcz idealny dla mojej karnacji. Należy jednak pamiętać, że nie tylko twarz powinna zostać muśnięta egipską ziemią, również szyja i uszy zasługują na potraktowanie tą glinką. W przeciwnym razie kontrast między zabrązowioną twarzą a bladą częścią ciała będzie zbyt widoczny i karykaturalny.

Male solidne opakowanie zajmuje niewiele miejsca w torebce, ale ma jeden ogromny minus- jest nim brak lusterka. A niestety nie da się dokładnie zaaplikować produktu bez pomocy zwierciadełka.

Dodatkowymi atutami ziemi egipskiej jest to, że swoją właścicielkę ochrania przed negatywnymi skutkami zanieczyszczeń środowiska oraz stanowi barierę przed promieniowaniem UV. Ponadto korzystnie wpływa na odnowę komórek.

Jeśli zdecydujecie się na zakup powyższego produktu zachęcam Was do zrobienia tego za pośrednictwem sklepu Apogeum. Fachowa obsługa pomoże Wam dobrać kosmetyk dostosowany do Waszych możliwości, udzieli wyczerpujących odpowiedzi na wszelkie kosmetyczne pytania związane z asortymentem sklepu i w krótkim czasie wyśle do Was zakupione produkty.

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

2 komentarzy w Będę Twoją Nefretete…

  • Miły says:

    Ładna jesteś ;3
    Recenzja super, świetny blog, tak dalej !

    • li_lia says:

      Nie dziękuję, bo nie wierzę.
      Ale pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam do komentowania i codziennych odwiedzin.

Zostaw komentarz

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>