-
Czarne mydło
8 sierpnia 2012
Kosmetyki
-
Przyzwyczailiśmy się do tego, że mydło zazwyczaj występuje w kostce, powinno ładnie pachnieć i przede wszystkim obficie się pienić.
Savon noir zdecydowanie różni się od tradycyjnego postrzegania mydła i jego właściwości.
Czym właściwie jest czarne mydło? Jakie ma zastosowanie? Czy w ogóle warto zaprzątać sobie nim głowę?
Szukając informacji o hammamie (zniewalający turecki rytuał) natrafiłam na savon noir. Produkt do tego stopnia mnie zaintrygował, że od razu trafił na moją listę ,,Kupię, jak będę miała nadwyżkę kieszonkowego”.
Źródeł czarnego mydła należy szukać w Maroko. Z krystalicznie czystej wody i zmiażdżonych oliwek powstaje ciemna masa, która skutecznie oczyszcza ciało, a w połączeniu z rękawicą kessą tworzą niepokonany pilingowy duet. Ten roślinny produkt jest prawdziwym skarbcem zbawiennej dla urody witaminy E.
Choć nie urzeka wyrafinowanym zapachem, jego aromat szybko znika, a jedynym śladem jego obecności jest niewiarygodnie gładka skóra.
Regularne stosowanie savon noir pozwoli zredukować zaskórniki, wyeliminować nadwyżki sebum, usunąć niefortunnie wpływające na nasz wygląd toksyny, zwalczyć młodzieńczy trądzik, opóźnić procesy starzenia.
Niebywałym atutem produktu jest wykorzystanie do jego produkcji wyłącznie naturalnych komponentów oraz brak konserwantów. Dzięki temu nawet osoby, które borykają się z problemami wrażliwej skóry, a nawet niemowlęta, mogą stosować to mydło bez obaw.
Ponadto savon noir nie pieni się jak tradycyjne mydło. W kontakcie z woda zamienia się w coś, co przypomina emulsję.
Savon noir posiada cudowną właściwość usuwania z zatkanych por wszelkich zabrudzeń i pozostałości po makijażu i kosmetykach.
Czarne mydło kupicie w internetowych sklepach, w cenie ok. 20zł za 150g. Pojawi się również w ofercie firmy Avon w katalogu 14.
źródło zdjęć: Internet
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
nigdy nie mialam do czynienia z czarnym mydłem, ale brzmi ciekawie. Koniecznie podziel się opinią kiedy je wypróbujesz
dokładnie czekamy na Twoją opinie i jeżeki bedzie pozytywna to sobie zakupię z kieszonkowego
Szykuje się do zakupu. Już drążę temat ,,sponsorowi”
Znalazłam dla Pani, myślę, że ciekawy konkurs. Należy wpisać w komentarzu pod postem nazwę bloga i czekać na wygraną. Zabawa odbywa się na FACEBOOK’U na page’u firmy CORINE DE FARME POLSKA. Uważam, że ma Pani szanse
będę osobiście trzymać kciuki
Nie mogę wkleić niestety linku bo mi wyskakuje NIE KRADNIJ :d ale myśle, że bez problemu Pani znajdzie
jeśli się nie uda to wyślę na maila
Dziękuję Malwinko, że o mnie pomyslałaś ::)
O jak fajnie ze bedzie w Avonie
To znaczy ze ani grosza nie bede musiala wydac.
Ciekawi mnie strasznie. W listopadzie, jak moj maz poleci do swojego kraju, poprosze o takie cudenko
mylamoja3004 to my też poprosimy
Hmm bardzo ciekawe ,jeżeli wypróbujesz powiedz jak działa,wow sprawdziłam rózne czarne mydła w różnych formach http://www.twenga.pl/dir-Zdrowie-i-Uroda,Pielegnacja-ciala,Czarne-mydlo
ja muzę poczekac na drążenie tematu do soboty
ale może się uda
też jestem ciekawa czy mydło się sprawdza, bo bym potestowała
Bardzo dużo różnych czarnych mydeł jest w tym linku, który wkleiła Malwa. Naprawdę jest w czym wybierać:) A ja do tej pory nic a nic o nim nie słyszałam;(
Oczywiście gdy wczoraj wyczytałam w Twoim blogu o hammam musiałam zgłębić temat:) Najpierw poczytałam sobie o tradycji tego rytuału i jego czterech etapach a potem sprawdziłam, że jest wykonywany w Polsce w salonach SPA (220ZŁ ZA 70 minutowy zabieg).
Planujesz zamienić swoją łazienkę w saunę i przeprowadzić ten rytuał w domu? Ciekawa jestem, jakie kosmetyki, z dostępnych na naszym rynku, wybierzesz…
Kochana, bardzo bym tego chciała. Wrzucę wpis o hammamie
Mydło wydaje się być fajne
Tylko się zastanawiam, bo to jest produkt naturalny. A co jeśli potem na tak oczyszczoną buzię nałożę z powrotem chemiczny makijaż? Czy nie będzie żadnych reakcji alergicznych lub podrażnień? A może lepiej w ogóle przestawić się na kosmetykę naturalną?