Sue Monk Kidd tagged posts

O małżeństwie i zdradzie

15 września 2015 Książka  Jeden komentarz

Coraz rzadziej na łamach lokalnej prasy znajduję zdjęcia starszych osób, odbierających medal z rąk wójtów, burmistrzów i prezydentów, będący dowodem uznania, symboliczną nagrodą, przyznawaną małżeństwom z wieloletnim stażem.


Sporadycznie dostrzegam zgarbione pary, nadgryzione zębem czasu. Rozczula mnie wzajemne podtrzymywanie w trakcie przechodzenia na drugą stronę jezdni, omijanie kałuż, zapalanie zniczy na grobach przyjaciół.


Stanowią zaprzeczenie współczesnego życia, kiedy ludzie rozchodzą się po kolejnej kłótni, której katalizatorem najczęściej bywa brak pieniędzy, pracy, zainteresowania problemami i pragnieniami drugiego z małżonków.


Wątpię w instytucję, obiecującą nieskończoną miłość i oddanie. Papier, przysięga tudzież obrączka nie gwarantują szczęścia ani wspólnej drogi usłanej pozbawionymi kolców różami.


Zastanawiam się czy doświadczę syndromu pustego gniazda, kiedy moje dziecko stanie się dorosłe. Jaki los spotka moją rodzinę? Czy dopadnie mnie kryzys związany z powtarzalnością codziennych rytuałów, czy ogarnie mnie nieustająca niechęć na widok już nieprzystojnego męża, którego żarty przestały być śmieszne, a dotychczasowe nawyki zacznę postrzegać jako irytujące? Czy wówczas za hymn obiorę sobie słowa piosenki Lady Pank ,,Na co komu dziś”?


Sue Monk Kidd Opactwo świętego grzechu


Czytaj dalej

Sekretne życie pszczół

3 marca 2015 Książka  Brak komentarzy

Ich obecność napawa mnie lękiem. Stronię od obsypanych kwieciem łąk, leśnych polanek, miejsc w których moje nozdrza, nabrzmiałe od nadmiaru przytłaczających zapachów, poddają się sile alergii, gdzie zwiększa się prawdopodobieństwo wtargnięcia na ich szlaki.


Może odrobinę fascynuje mnie ich pracowitość, absolutne zaangażowanie w wypełnianie obowiązków. Prawdopodobnie przez chwilę zdarzyło mi się podziwiać złotą poświatę, iluzję stworzoną przez wiosenno-letnie słońce, która otulała wprawione w nieustanny ruch maleńkie ciała.


Nie potrafię odmówić sobie filiżanki herbaty, uszlachetnionej odrobiną lepkiej, cudownie słodkiej substancji, błogo pieszczącej suche i podrażnione gardło. Ale nawet wtedy, gdy zapalam jedną z woskowych świec, nie jestem w stanie opanować drżenia, na samą myśl o dźwięku, jaki tworzą drgające w powietrzu skrzydła.


Nie obdarzę ich miłością. Wciąż pamiętam ból zadany przez pierwsze z żądeł, które samodzielnie wyciągnęłam ze skóry. Nie zmienia to jednak faktu, że pszczoły odgrywają w przyrodzie istotną rolę i niejednokrotnie stanowiły obiekt zainteresowań artystów.  Poznajcie ich sekretne życie…


Sekretne życie pszczół Sue Monk Kidd


Czytaj dalej