Wydawnictwo Flow tagged posts

Latarnik. Szept Anioła

15 lutego 2023 Książka  Brak komentarzy

Emocje, od których nie można uciec. Targają sercem, uczepiwszy się go, jako źródła istnienia. Wypełniają każdy dzień troską, miłosierdziem, bezinteresowną pomocą.  Czynią nosiciela lepszym człowiekiem. A mimo to ciążą, osadzając się na barkach, przenikając do koniuszków palców, wypełniają głowę tabunem myśli. Niekiedy wywołują uczucie swędzenia na plecach, tam, gdzie pod skórą rysuje się linia łopatek. Jak gdyby coś miało się przebić, wyrosnąć, zachwycić swym nieskalanym pięknem i wzbudzić respekt monumentalną konstrukcją.


Nie wyróżnia ich z tłumu magiczna poświata, blask aureoli czy też pojedyncze pióra, które gubią podczas wykonywania codziennych czynności. Mają w sobie coś, co przyciąga i na długo utrzymuje spojrzenie. Potrafią otulić drugiego człowieka przyjemnym ciepłem głosu, pełnego zrozumienia. Może nawet jednego z nich udało Wam się spotkać…


Aleksandra Rak Latarnik cykl Szept Anioła

Jest pielęgniarką z powołania. Do niedawna córką, śmiertelnie chorej matki i narzeczoną bardzo pragmatycznego mężczyzny. I kiedy jej życie dotarło na skraj emocjonalnej przepaści, Oliwia postanawia przeorganizować priorytety, wyruszyć do nadmorskiej miejscowości i odszukać rodzinnych korzeni. Przy okazji dosyć swobodnie wkracza w codzienność mieszkańców Płotek, angażując się w ich problemy. Szukając swego miejsca na Ziemi, poznaje legendę o Latarniku, z którym łączy ją wiele wspólnych elementów.


 

Malownicza sceneria, z naturą w roli  inicjatorki wydarzeń, niespieszna akcja, niczym pisklę, wykluwajaca się ze swej bezpiecznej skorupki, współgrają z warkoczem przeplatających się losów postaci, wykreowanych przez Aleksandrę Rak.


To kojąca, niczym przeciwbólowy plasterek, historia, czule kołysząca zszargane prozą życia nerwy. Autorka nie stroniła od przykładów karygodnych zachowań, wśród których wścibstwo, nadmierna ekscytacja i eksploracja cudzych tajemnic stanowią kroplę w morzu prawdziwych dramatów. W Latarniku pojawiają się sceny przemocy, manipulacji, uzależnienia, ciężaru powracającej przeszłości.


To przede wszystkim opowieść o wysoko wrażliwych osobach, mających realny wpływ na otoczenie. Oliwia pojawia się w życiu bohaterów i inicjuje zmiany, do których sami powoli dojrzewali.


Akcja nabiera tempa, zbliżając się do finiszu książki, co zapowiada ciekawy rozwój wydarzeń w kolejnym tomie, bowiem Latarnik jest częścią Cyklu Szept Anioła.


Zachwycam się niebanalną szatą graficzną wspomnianej powieści, pieszczącą zmysł wzroku, subtelnie przemawiającą do płodnej wyobraźni, będącą połączeniem nostalgii, romantyzmu, a także latarni, symbolizującej nadzieję.


Latarnik Aleksandra Rak


Latarnik


Cykl Szept Anioła


Aleksandra Rak


Gdańsk 2023


Wydawnictwo Flow


Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej biblioteki

Czytaj dalej

Jakby jutra nie było

7 lutego 2023 Książka  Brak komentarzy

Ptaszki ćwierkają, że Tomasz Kieres zostałokrzyknięty mianem polskiego Nicholasa Sparksa. Nad owocami jego twórczości rozpływa się sama Królowa Szczęśliwych Zakończeń. Jakże mogłabym zatem przejść obojętnie obok historii, która rozpętała emocjonalne tornado.


 Jakby jutra nie było

Mężczyzna w średnim wieku, krótko po rozwodzie, znajduje w pamiątkach z dzieciństwa łańcuszek, który podarowała mu nieznajoma dziewczynka. Pod wpływem impulsu, wyrusza za granicę w poszukiwaniu poprzedniej właścicielki owej biżuterii. Zwiedzając holenderską metropolię, poznaje pracownicę hotelu, która postanawia towarzyszyć Sebastianowi w romantycznej eskapadzie. W międzyczasie, między dwojgiem bohaterów, zaczyna wykluwać się zalążek uczucia. Czy przysłoni ono szaloną misję? Jaką tajemnicę skrywa nowo poznana kobieta?


 

Może i ta opowieść ma pewien potencjał. Wszakże bazuje na tajemnicy, na dramatyzmie, a jej epicentrum stanowi nieoczekiwany wybuch miłosnego wulkanu. Jednakże jest tak banalna w swej przewidywalności, tak rozczarowująca w mdłych zwrotach akcji. Absolutnie daleka od typowego dla Sparksa onieśmielającego zachwytu, od huraganu łez, marzycielskiego tonu, motyli w brzuchu.


 Tulipany

Ilość nieszczęść, spadająca na Holenderkę i Polaka, wylewa się z niemalże każdego akapitu. Śmierć, choroba, nieudane związki, życie pozbawione ekscytacji, jałowa codzienność, kryzys dojrzałości.


Do tego dochodzą sztuczne, pozbawione spontanicznej lekkości, jak gdyby wymuszone dialogi, hipotetyczne rozważania, solidnie okraszone komentarzami głównego bohatera. Każda scena, każda konwersacja lub przemyślenia danej postaci, zostały rozciągnięte poza granice przyzwoitości. Było to nudne, męczące, rozpraszające, irytujące, podkreślające rozmiar bałaganu w umyśle Sebastiana.


Być może autor przezornie chciał zapobiec sytuacji, w której czytelnik musiałby zawierzyć swojej intuicji, nieco wysilić wyobraźnię. Wszystkie kwestie zostały dobitnie wytłumaczone, omówione, zaprezentowane z różnej perspektywy.


Obsesyjnie powracano do tematów: RADOŚCI Z MAŁYCH RZECZY, DOCENIENIA KAŻDEJ CHWILI, TRAKTOWANIA KAŻDEGO DNIA TAK, JAKBY BYŁ OSTATNIM.


 

Mentalność głównego bohatera (Sebastiana) męczyła mnie do tego stopnia, że wielokrotnie odkładałam lekturę na bok, psiocząc w myślach, zmęczona jego słowotokiem, brakiem spójności pomiędzy tym, co myślał, a czynami mężczyzny. Sytuację ratowała Anouk. Kiedy pałeczka narracji przechodziła w jej ręce, lepiej się to czytało.


 Białe tulipany

Jestem pod wrażeniem otulonej sporą dawką romantyzmu szaty graficznej, która przejawia się zapadającą w pamięci okładką (zdecydowanie jedną z najpiękniejszych na polskim rynku wydawniczym), beżowych stron książki, naznaczonych płatkami moich ukochanych tulipanów. Kwiaty te pojawiają się w powieści jako istotny epizod, któremu autor w mojej ocenie nie poświęcił należytej uwagi. Jednakże staranność i finezja wydawnictwa nie uratują mojego zawiedzionego serca.



Tomasz Kieres Jakby jutra nie było


Jakby jutra nie było


Tomasz Kieres


Wydawnictwo Flow


Gdańsk 2023


Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej biblioteki

Czytaj dalej