-
Jedwabne Wątki
16 sierpnia 2021
Dla dziecka, Książka
-
Zdążyliśmy przywyknąć do baśni Andersena, braci Grimm czy Perrault. Jednakże perełki, pochodzące z Dalekiego Wschodu nadal pozostają w sferze nieodkrytych, choć wartych uwagi utworów.
Jedwabne Wątki są zbiorem tekstów, pochodzących z Japonii, Chin oraz Mongolii.
Na pierwszy rzut oka mogą wydać się niezrozumiałe, zbyt skomplikowane dla młodego czytelnika, gdyż czerpią swoją mądrość z filozofii, bazują na symbolice odmiennej kultury. Jednakże poruszane w nich treści, mimo orientalnej otoczki, odnoszą się do uniwwesalych wartości.
Bohaterami baśni stają się przedstawiciele gminu, a także mieszkańcy pałaców, ubodzy rybacy, księżniczki, uczciwi obywatele i perfidnie, leniwi oszuści, głupcy i zwierzęta- smoki, tygrysy, słowiki i węże.
Utwory w przeważającej liczbie, są krótkie, ich treść skondensowana, przez co z jednej strony dają polę do popisu wyobraźni, z drugiej zaś wywołują pewien niedosyt. Jednak dostarczają sporo informacji na temat dawnego życia na Dalekim Wschodzie, poszerzają zasób słów, wzbogacają o różne ciekawostki, tworząc atmosferę tajemniczości, balansują pomiędzy szarą rzeczywistością a pełną barw i niemożliwych wydarzeń literacką fikcją.
I tak, jak w przypadku zbioru mamy do czynienia z kilkoma autorami tekstów, tak i ilustracje stworzone zostały przez różnych artystów, biorących udział w 25. edycji konkursu ,,Obrazy wyobraźni”. Dzięki temu czytelnik może obcować z kilkoma stylami, zapoznać się z wizją i umiejętnościami niejednego twórcy, co stanowi dobry wstęp do krytyki literackiej i graficznej.
Jedwabne Wątki
Baśnie z Dalekiego Wschodu
Egzemplarz recenzencki
2021
Wydawnictwo Słowne Młode
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Najnowsze komentarze
EWELINA: ŚWIETNY POMYSŁ. DZEKI ZA »
Natalia: chciałabym kupić są »
Barbara: Witam serdecznie »
li_lia: Dzień dobry. Niestety »