-
Biżuteria spersonalizowana
4 listopada 2012 Dodatki
-
Mam nadzieję, że nie będziecie mieli mi tego za złe, jeśli już w listopadzie zacznę publikować wpisy prezentujące potencjalne bożonarodzeniowe prezenty. Zamierzam przedstawić Wam kilka świątecznych propozycji, które być może zainspirują Was do znalezienia dla swoich najbliższych (i dla siebie również) doskonałego upominku, ukrytego pod choinką.
Dziś chciałabym Wam zaprezentować biżuterię, która nie dość że dostępna jest w przystępnej cenie to dodatkowo swojemu właścicielowi daje wiele możliwości.
Uwielbiam wyjątkowe przedmioty, takie, którym mogę nadać osobisty charakter i dopasować do własnego stylu. Latami zbierałam srebrne przywieszki zwane popularnie charmsami, które przypinałam do bransoletki. Przypominają mi one o pobycie w Gdańsku (rowerek), zajściu w ciążę (smoczek), mojej manii, jaką była sukcesywnie powiększana kolekcja torebek (symbolizuje to oczywiście wysadzana cyrkoniami torebeczka), o podróżach (piętrowy autobus), pasji, jaką jest uwiecznianie na zdjęciach ważnych momentów (aparat), mojej mamie, od której dostałam małego Smerfa. Z biegiem czasu bransoletka stała się ciążącym muzeum wspomnień i przestałam ją nosić z praktycznych powodów. Może kiedyś trafi do rąk mojej córeczki.
Poszukując alternatywy dla niewygodnej biżuterii znalazłam skromną, ale gustowną bransoletkę, która łączy w sobie kilka stylów. Składa się z ręcznie zaplecionego satynowego sznurka, co czyni ją przedmiotem wyjątkowym, w stworzenie którego jego autor musiał włożyć sporo wysiłku i serca. Do plecionki dołączone są elementy w kolorze srebrnym. Moją uwagę zwrócił łańcuszek, którego dość spore ogniwa posiadają maleńkie zdobienia, do złudzenia przypominające błyszczące kamienie. Do ostatniego z nich przyczepiono wizytówkę- przezroczyste serduszko z wyrytym logo twórcy- firmy AX-ART. Uważajcie na jego ostrą krawędź, może porysować dłoń. Cóż, nie od dziś wiadomo, że miłość czasami bywa bolesna… Jeśli chodzi o zapięcie to również zostało solidnie wykonane. Nie byłam dla niego litościwa. Wielokrotnie próbowałam rozregulować ten nieskomplikowany mechanizm, doszukując się jakiegoś defektu, słabego punktu. Na szczęście element ten nie poddał się mojej presji i nadal wygląda i służy mi, jak miało to miejsce pierwszego dnia po otwarciu przesyłki z biżuterią.
Co może być wyjątkowego w kawałku lśniącego sznurka i łańcuszka? Przede wszystkim klasyczny wygląd. Moja bransoletka utrzymana jest w subtelnym klimacie. Kolor écru pasuje do większości stylizacji, nie wzbudza niepotrzebnych kontrowersji. Całość prezentuje się gustownie zarówno na moim nadgarstku, mojej mamy, a i zapewne niejedna nastolatka wyraziłaby swój zachwyt, gdyby mogła stać się właścicielką tej biżuterii.
Czy można ulepszyć bransoletkę, sprawić, by była niepowtarzalna, unikatowa, jedyna w swoim rodzaju? Oczywiście. Wszystko zależy od naszej wyobraźni. Do ogniw łańcuszka możemy przypiąć ulubione zawieszki, które posiadają karabińczyki. Są to specjalne haczyki, umożliwiające przyczepienie zawieszek do bransoletki. Wedle uznania można wzbogacić biżuterię o jeden bądź kilka egzemplarzy i w zależności od nastroju, ubioru, okoliczności doczepiać i odpinać różnorodne dodatki.
Bransoletka prezentuje się efektownie na nadgarstku zarówno w pojedynkę, jak i w towarzystwie podobnych produktów. Możecie śmiało połączyć kilka kolorów, albo ograniczyć się do jednej barwy.
Najważniejszym atutem bransoletki jest jej cena. Bowiem z jakością w parze idzie rozsądna kwota. AX-ART tworzy biżuterię na każdą kieszeń, by dać szansę zakupu uczennicy, odkładającej kieszonkowe, studentce dorabiającej między zajęciami, młodej mamie, która liczy się z każdym wydatkiem i dopiero rozpoczynającej swą karierę kobiecie.
Satynową plecionkę z łańcuszkiem możecie nabyć za… 5.60zł TUTAJ. Dostępna jest w 8 kolorach.
Pamiętacie o konkursie, w którym nagrody ufundowała firma AX-ART? Zachęcam Was do wzięcia udziału. Trzy osoby wygrają zestawy biżuterii.
KLIK
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Śliczna jest, spodziewałam się dużo wyższej ceny, a tu proszę – 5,60!
No właśnie
Mam taką bransoletkę w kolorze czerwonym, z początku na zdjęciu nie wyglądała tak ciekawie ale jak ją założyłam na rekę to przyznam, że prezentuje się bardzo ładnie . Ogólnie polecam sklep Ax-Art bo mają naprawdę przystępne ceny. Zamówienie wysyłają w krótkim czasie po dostaniu przelewu i jak dostałam przesyłkę byłam zadowolona z zakupów, poza tym dostałam jeszcze gratis breloczek i aniołka
I ostatnio byla darmowa przesyłka. Z tego, co się orientuję chyba jeszcze obowiązuje promocja rabatowa
Byłam w szoku jak zobaczyłam cenę!!!
Śliczne bransoletki,a zarazem bardzo tanie!
Cena czyni cuda
Cena super
Szkoda tylko że teraz kaski brak bo prezentuje się świetnie
Z wielką chęcią kupiłabym ecru, czerwień i czerń
Kochana, weź udział w konkursie, moze do Ciebie uśmiechnie się szczęście i otrzymasz kolczyki oraz breloczek
Kochana, niestety odkąd 3 lata temu miałam zabieg usunięcia tak zwanego dzikiego mięsa z tylnej części poduszki ucha, nie noszę kolczyków. Zrobiły mi się od noszenia nie złotych, i teraz obawiam sie jakichkolwiek. Co do breloczków, szybko mi się gubią. Dam szansę innym.
ok
jestem zaskoczona jej ceny.. Skarby są drogie, a ta .. hm..
Jest bardzo tania mimo że jest skarbem..
Bardzo lubię bransoletki, za małą cenę można kupić coś na poprawę humoru
Otóż to, małe, a ile radochy może sprawić
Duży wybór przywieszek sprawia, że możemy stworzyć sobie oryginalną bransoletkę i w swoim własnym stylu. Bardzo mi się ten pomysł podoba. Na prezent też fajna, np. dla siostry czy koleżanki. No i nie ukrywajmy, cena rewelacyjna
Tylko teraz już się promocja skończyła i te bransoletki kosztują bodajże 7zł.
Mamy dla wszystkich kolejną niespodziankę. Otóż wystarczy zrobić zakupy za min. 10 zł i wysyłka jest za darmo, czyli przy zakupie np. dwóch plecionych bransoletek nie jest doliczany koszt dostawy.