Żelowy manicure bez użycia lampy UV/LED

12 października 2015 DodatkiKosmetyki  5 komentarzy

Chociaż szczególną sympatią darzę produkty typu 2w1 (szampon+odżywka, kremowy żel pod prysznic+balsam) z doświadczenia wiem, że nie powinnam mieć względem nich zbyt wysokich oczekiwań. Dlatego też staram się tak zagospodarować czas, by każdej partii ciała poświęcić należytą uwagę, rozpieszczając ją odpowiednimi kosmetykami.

Niestety zdarza mi się uwierzyć reklamie, zakupić rzecz, której pomysłodawca obiecuje spektakularne rezultaty. Ponieważ od kilku miesięcy moją piętę Achillesa stanowią paznokcie, a konkretnie słaba, krucha, rozdwajająca się płytka, eksperymentuję z produktami, mającymi na celu poprawę obecnego stanu.

Kiedy więc na półce popularnej drogerii znalazłam intrygujący duet Magical Gel, zaczęłam snuć plany na przyszłość, w których moje dłonie przestały szpecić swoją właścicielkę, a stały się powodem do dumy.

Magical Gel Eveline Cosmetics

Przez wiele lat byłam wierna diamentowej odżywce Eveline Cosmetics. Jednakże kocówki moich palców ewidentnie się do niej przyzwyczaiły i uodporniły na jej działanie. Sięgałam po utwardzacze (nail hardenery), znane medykamenty, nafaszerowane witaminami, stosowałam słynne Regenerum. Żadne z tych rozwiązań nie przyniosło zadowalających rezultatów.

Magical Gel Eveline Cosmetics

Wydawało mi się, że manikiur hybrydowy (przynajmniej tymczasowo) rozwiąże wspomniany problem, zabezpieczy paznokcie przed mechanicznymi uszkodzeniami, lakier przed odpryskiwaniem, mnie zaś pozwoli cieszyć się widokiem zadbanych dłoni. Na początku dłonie wyglądały przepięknie! Paznokcie lśniły niczym tafla lustra. Nie straszne im były długie kąpiele, w wypełnionej gorącą wodą wannie. Opierały się niszczącym wpływom detergentów. Mogłam bez obaw zająć się rozpakowaniem dostawy, wystawianiem towarów, przesuwaniem dużych sprzętów (czyli normalnymi czynnościami, z którymi miałam na co dzień do czynienia w pracy). Cudownymi hybrydami cieszyłam się niecały tydzień. Za drugim razem sytuacja wyglądała podobnie. Jednakże nie zniechęciło mnie to do odkładania zaskórniaków na własną lampę i podstawowe wyposażenie domowego salonu.

Magical Gel Eveline Cosmetics

W tak zwanym międzyczasie postanowiłam zwrócić uwagę na coś tańszego, wygodniejszego i równie trwałego. Tak trafiłam na wspomniany zestaw, w skład którego wchodzą: odżywka do paznokci nadająca kolor oraz top coat. Wedle zapewnień producenta seria Nail Teraphy Professional nie wymaga użycia lamp UV tudzież LED i łączy w sobie kompleksową pielęgnację oraz stylizację paznokci. Za opisany duet zapłaciłam bez grosza 15zł w Rossmannie. Prócz magicznego żelu w odcieniu stonowanego koralu dostępny był wariant z klasyczną, soczystą czerwienią.

Magical Gel Eveline Cosmetics

Oba produkty zamknięte są w 5ml buteleczkach. Ich trwałość oszacowana została na rok od pierwszej aplikacji.

Magical Gel Eveline Cosmetics

MAGICZNY ŻEL

Skłamałabym pisząc, iż z kolorową odżywką spotkałam się pierwszy raz. Wszakże swego czasu WIBO wypuściło na rynek lakiery, które stymulowały wzrost paznokci, pośrednio wpływając na poprawę ich kondycji. Największy atut opisywanego kosmetyku stanowi aktywny kompleks, zwany Colour&Double Strong, co w praktyce ma objawiać się nadaniu pożądanej barwy płytce paznokciowej oraz jej podwójne wzmocnienie. Można to również sprowadzić do dwóch mianowników- odbudowy i regeneracji. Tak głoszą obietnice.

Magical Gel Eveline Cosmetics

Magical Gel Eveline Cosmetics

W rzeczywistości magiczny żel sprawia, że paznokcie wyglądają elegancko. Dwie warstwy zapewniają mocne, równomierne, pozbawione prześwitów krycie. Przez dwie doby odżywka błyszczała tak intensywnie, jakbym dopiero co wydobyła ją z butelki. Wysycha w akceptowalnym czasie (poniżej 10 minut), sprawiając, że płytka faktycznie wydaje się być grubsza, bardziej odporna na uszkodzenia.

Magical Gel Eveline Cosmetics

Jeśli chodzi o konsystencję magicznego żelu to przy umiejętnym nakładaniu lakieru, nie powinnyście mieć z nią kłopotów. Aczkolwiek zauważalny mankament stanowi bardzo szeroki i gęsty pędzelek, którym pięknie pomalowałam sobie skórki.

SPOSÓB UŻYCIA

Aby poprawnie zaaplikować oba specyfiki, dokładnie przygotujcie płytkę paznokcia, ówcześnie ją odtłuszczając i pozbawiając wrastających skórek.

Następnie nałóżcie magiczny żel.

Poczekajcie aż wyschnie i pokryjcie go kolejną warstwą.

Dopiero gdy upewnicie się, że na paznokciach nie pozostawiają śladów opuszki palców, zastosujcie w umiarkowanej ilości top coat.

Magical Gel Eveline Cosmetics

TOP COAT

Charakteryzuje się identyczną budową pędzelka co odżywka, jednakże na jej tle odróżnia wręcz rzadką konsystencją. Działanie bezbarwnego top coatu sprowadza się do zabezpieczenia kolorowej odżywki przed działanie czynników szkodzących jej nienagannemu wyglądowi, przedłuża jej żywotność, dodatkowo nabłyszcza, ponadto utwardza paznokcie. Wszystko to odbywa się bez udziału lamp UV czy też LED, stosowanych przez manikiurzystki. Owe utwardzenie dokonuje się pod wpływem promieni słonecznych.

Magical Gel Eveline Cosmetics

Duetowi nie można odmówić udanej synchronizacji. Oba produkty idealnie z sobą współgrają i ewidentnie uzupełniają. Aczkolwiek wymagają wsparcia. Bowiem bez wcześniejszego zastosowania ulubionej odżywki diamentowej (tego samego producenta) magiczny żel utrzymywał się na moich paznokciach przez… dobę. Następnie odpryskiwał na końcówkach (nie ścierał się, odpryskiwał). Po zabezpieczeniu paznokci diamentowym preparatem, manikiurem cieszyłam się o dobę dłużej. Drugiego dnia płatami zrywałam zdobienie, resztki zaś bez problemu usunęłam zmywaczem pozbawionym acetonu.

Magical Gel Eveline Cosmetics

Myślałam, że z czasem paznokcie zostaną wzmocnione, lepiej zabezpieczone przed uszkodzeniami, że sztuczna warstwa zapewni im ochronę. Niestety, mimo regularnego stosowania nie zauważyłam poprawy.  Szczerze? Za mniej niż 15zł mogę nabyć lakier do paznokci, który będzie prezentował się równie efektownie i charakteryzował identyczną ,,trwałością”…

Może Magical gel sprawdzi się na cienkiej, ale nie rozdwajającej się płytce. Póki co nie mam nawet możliwości, by się o tym przekonać.

Magical Gel Eveline Cosmetics

Niebawem do drogerii trafi nowość od WIBO seria Incredible Gel. Znając życie zapewne się na nią skuszę.

Incredible Gel WIBO

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

5 komentarzy w Żelowy manicure bez użycia lampy UV/LED

  • Natka says:

    Witam:) Mi bardzo pomogły odzywki marki Kineticks dostępne w drogeriach Hebe. Jest ich kilka rodzaii i myśle ze można cos znalezć dla siebie

    • li_lia says:

      Dziękuję za rady :)

  • weronika says:

    byłam mega ciekawa tego produktu – teraz już wiem, że nie mam po co go kupować :-)

  • evo says:

    Czy efekt jest jakoś porównywalny do działania z lampą? Ciekawy produkt, ale to chyba jednak nie to samo co klasyczna hybryda;)

    • li_lia says:

      Dokładnie. To zupełnie inny efekt i jakość.

Zostaw komentarz

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>