leonardo dicaprio tagged posts

Czytam klasykę: Wielki Gatsby (3/2017)

11 stycznia 2017 BohaterowieKsiążka  Brak komentarzy

Kim był Gatsby?


Marzycielem? Wizjonerem? Biznesmenem, parającym się podejrzanymi interesami? Oszustem, będącym autorem spektakularnej iluzji?


A może sprytnym dorobkiewiczem, w dodatku skrupulatnie planującym rozbicie małżeństwa kobiecie, którą w młodości darzył sympatią?


Z rozmachem organizował przyjęcia, o jakich nie śniło się przeciętnemu zjadaczowi chleba. Na przekór polityce, prohibicji, przyzwoitości. Miał gest, wręczając kosztowne podarki nieznajomym osobom. Bezustannie spekulowano na jego temat. On zaś podsycał plotki, nie udzielając stosownych komentarzy.


Za życia stał się legendą.


Dokonał żywota w cieniu skandalu, będąc ofiarą podłej intrygi.


Gdzie wówczas przebywali ci, którzy kąpali się w jego blasku, korzystali z majątku, tłumnie przybywali do okazałej posiadłości?


Fenomen milionera zdefiniował niepozorny człowiek, potrafiący z dystansu ocenić postawę wspomnianej postaci.


Dlaczego Gatsby odegrał istotną rolę w jego życiu?


 F. Scott Fitzgerald Wielki Gatsby

Czytaj dalej

Czy kowboje lubią spaghetti? – recenzja filmu „Django” (2013)

18 stycznia 2013 Film  6 komentarzy

DJANGO - banner

„Quentin Tarantino wizjonerem kina jest.” Nie trzeba już tego nikomu tłumaczyć. Podobnie jak Tim Burton wypracował swój własny, niepowtarzalny styl, wg którego wytrwale podąża. Jednakże od jakiegoś czasu (czyt. od „Bękartów wojny”) wprowadził do swoich filmów coś nowego. A mianowicie… osadzenie akcji w rzeczywistości już przeszłej. Najpierw były to realia drugiej wojny światowej, teraz są to południowe tereny Stanów Zjednoczonych na dwa lata przed Wojną Secesyjną. Moim zdaniem film „Django” można spokojnie traktować jako prequel „Lincolna”. Filmowa fikcja nie ingeruje w przebieg wydarzeń historycznych (tak jak w przypadku „Bękartów”), a jedynie dodaje jej tarantinowskiej atrakcyjności.

Czytaj dalej