Daily Archives 3 lipca 2013

Jak kolagenowy piling odegnał zły urok

3 lipca 2013 Kosmetyki  10 komentarzy

Piękniejszej od niej w całej wsi nie było, choć Kruczki z panien przystojnych słynęły. Baby powiadały, że w małgosinych włosach, co swą barwą sierpniowe zboże przypominały, słońce za dnia tańcowało. Skrzyły się blaskiem warkocze grubo zaplecione, w które dziewczę czasami kwiaty wpinało. A kiedy w rwącym potoku czuprynę umyła, woń nieskalanej, czystej wody unosiła się nad nią, jak nad jakąś nimfą. Można by sądzić, że jej Mata Natura do tych blond kosmyków parę chabrowych źrenic dodała, co by zgrany duet na pokuszenie kawalerów stworzyły. Ale się jakieś licho na Małgosię uparło i kolory w tęczówkach pomieszało. Tak więc patrzyła młoda Chwałkówna na świat oczami z których jedno zachwycało głęboką zielenią tych wzgórz, które za wioską się rozciągały, drugie zaś piernik bożonarodzeniowy przypominało- ni to brąz ni czekolada i jakieś takie nazbyt figlarne, zupełnie do takiej uczciwej panienki nie pasowało. Ludzie gadali, że w tych patrzałkach widzieli własną przyszłość. Kiedy się któryś chłopak w Małgosi zadurzył to niczego poza własnym odbiciem w tych dziwnych ślepkach dojrzeć nie potrafił.


Potomkini zacnego gospodarza słynęła również z ust karminowych. Wielu marzyło, by się do nich przykleić i smakować małgosinej młodości. Ona jednak daleka była od ściągania na siebie uwagi młodzieńców, a i od starszych jak mogła tak się odpędzała. W głowie jej było własnej chałupy obejście. A trzeba Wam wiedzieć, że swą zaradnością serce pana ojca kupiła, który rozczarowany narodzinami córki, co to niby synem, wyczekanym dziedzicem być miała, żonę zamęczył oskarżeniami, aż się biedna na gałązce śliwy w wielkim sadzie powiesiła. Wątła to była, wręcz mizerna istota, która na świat tylko jedno żywe dziecko sprowadziła. Kiedy się targnąć na życie zdecydowała, wiatr jej w polu nucił żałobną piosenkę, żabi chór z głębokiego stawu do rytmu wtórował. A ona biedna w ciszy pętlę wiązała, aby w nieczułych objęciach sznurka ostatni raz spojrzeć w gwiazdy, szukając przebaczenia.


DSC_0001


Czytaj dalej