-
Przegląd najbardziej oczekiwanych premier filmowych w roku 2013
10 stycznia 2013 Film
-
W związku z początkiem roku kalendarzowego, chciałbym zaproponować Wam (krótki?) przegląd zbliżających się premier filmowych – począwszy od stycznia, a na grudniu skończywszy. Najbliższych kilkadziesiąt tygodni minie głównie pod znakiem kontynuacji, remake’ów i historii biograficznych. Oczywiście… nie oznacza to, że w kinie nie zobaczymy nic nowego. Od czasu do czasu pojawią się filmy na bazie oryginalnych pomysłów, ale będą one w mniejszości. A zatem… bez zbędnych wstępów – ZACZYNAMY!
Zaszeregowanie tytułów jest orientacyjne – na bazie daty premiery światowej lub polskiej (o ile takowa została już ogłoszona).
STYCZEŃ
„Hobbit – Niezwykła podróż” nadal święci triumfy w polskich kinach, ale już niedługo może się to zmienić. A to za sprawą nowego filmu Quentina Tarantino, autora takich przebojów jak „Kill Bill”, „Bękarty wojny” czy „Pulp Fiction”. Mowa tu oczywiście o filmie „Django Unchained”, który już zyskał na świecie grono wielbicieli, zarówno wśród zwykłych widzów, jak i krytyków. Oprócz tarantinowskiego westernu będziecie mogli się wybrać na nową wersję „Nędzników” (wszyscy fani Susan Boyle i przeboju „I dreamed a dream” łączcie się), czy teksańskiej masakry w filmie „Piła mechaniczna 3D”. Fani animacji zaspokoją swoje kreskówkowe żądze z „Ralphem Demolką” i „Strażnikami Marzeń”. Wielbiciele pięknych, aczkolwiek kameralnych ujęć mogą obejrzeć „Życie Pi”, a Ci którzy oddaliby życie za odrobinę idiotycznego humoru zza Oceanu mogą zerknąć na pariodę filmów grozy w produkcji pt. „A Haunted House”.
LUTY
Na co iść do kina w Walentynki? Jeśli lubicie gangsterskie klimaty to możecie wybrać się na film pt. „Gangster squad. Pogromcy mafii”. Jeśli wolicie coś z odrobiną magii, to zarówno „Piękne istoty”, jak i „Hansel i Gretchen – łowcy czarownic” powinni spełnić Wasze oczekiwania. Szczypta grozy? Nie ma sprawy! Wbijajcie na „Ostatni egzorcyzm – część 2″ (jakkolwiek idiotycznie to brzmi) lub na hiszpański horror „Mama” (w jednej z głównych ról: aktor wcielający się w Jaime’a Lannistera w „Grze o tron”). O sensacyjną stronę repertuaru zadbają bohaterowie „Szklanej pułapki 5″, a jeśli jesteście fanami „Psychozy” (lub „Psychola”), to możecie niejako zajrzeć za kulisy tejże produkcji w filmie pt. „Hitchcock” z genialnie ucharakteryzowanym sir Anthonym Hopkinsem. Równie świetnie co Hopkins został ucharakteryzowany były partner Angeliny Jolie tj. Daniel Day Lewis do filmu „Lincoln”.
MARZEC
W marcu możecie odwiedzić dwie magiczne krainy. Jedną u boku „Oza: wielkiego i potężnego”, drugą przy asyście „Jacka: pogromcy olbrzymów”. Jeśli wolicie jednak bardziej przyziemną formę magii (tudzież iluzji), to może zainteresuje Was nowa komedia ze Stevem Carell’em i Jimem Carrey’em pt. „The Incredible Burt Wonderstone”. A jeśli nie możecie przeżyć tego, że saga zmierzch dobiegła końca (przynajmniej na razie), to możecie podreptać na seans „Wiecznie żywych”, gdzie młoda dziewczyna staje się obiektem westchnień… zombiaka
KWIECIEŃ
Kwiecień zapowiada się nader różnorodnie. Po pierwsze – do kin trafi w końcu kolejna część przygód moich zabawek z dzieciństwa czyli „G. I. Joe: Odwet”. Wielbicielki kunsztu literackiego Stephanie Meyer będą mogli obejrzeć kolejną próbę zekranizowania jej prozy. Tym razem będzie to futurystyczny „Intruz”. Jeśli wizja przyszłości w powyższym filmie pozostawi w Was uczucie niedosytu, to może zapełni je film pt. „Niepamięć” z Tomem Cruise’m w roli głównej. Wszyscy fani duchów zostaną opętani na seansach: „Martwego zła” (remake – bardzo mocne kino) i „Haunting in Georgia”. A jeśli wolicie się śmiać niż szczękać ze strachu zębami, to zajrzyjcie do sali, w której puszczą „Straszny film 5″ (o ile typ humoru z części poprzedzających trafia w Wasze gusta). A dla wszystkich dzieci (tych małych i tych dużych) nowa animacja ze studia Dreamworks pt. „Krudowie” czyli „Walka o ogień” w wersji 3D
MAJ
Kiedy wiosna rozkręci się na dobre, wypadałoby wybrać się na piknik. Ale jeśli kilkugodzinna nasiadówka wśród wszechobecnych mrówek, pająków i innych (niezbyt przyjemnych) stworzonek nie jest szczytem Waszych marzeń, to zawsze można wejść do przytulnej sali kinowej i przez kilkadziesiąt minut zapomnieć o bożym świecie. A do wyboru będą aż trzy kontynuacje! Razem z Tonym Starkiem będziecie mogli uratować świat w filmie „Iron Man 3″, załoga statku Enterprise zaprowadzi Was „W ciemność” w kolejnej produkcji spod znaku STAR TREK, a „Szybcy i wściekli” kierowcy przewiozą Was już po raz 6-ty. Jedyną nowością będzie film animowany pt. „Tajemnica zielonego królestwa”.
CZERWIEC
Czerwiec przyniesie nam nie tylko początek długo wyczekiwanego okresu urlopowego, ale również kilka wartych uwagi pozycji w kinowym repertuarze. Jeśli (podobnie jak mnie) kręcą Was filmy dot. okresu prohibicji w Stanach Zjednoczonych, a przy okazji nie macie nic przeciwko odrobinie ekranowego romansu, to „Wielki Gatsby” z Leonardem DiCaprio i Carey Mulligan może być dobrą odskocznią od rzeczywistości. Waszym humorem zajmą się małe, żółte stworzonka w filmie animowanym pt. „Minionki rozrabiają” (kontynuacja „Jak ukraść Księżyc?”). Co stanie się z naszą planetą za ok. 10 wieków? Na to pytanie odpowie Wam Will Smith z synem w filmie „1000 lat po Ziemi”. A jeśli podobała się Wam nowa trylogia dot. przygód Mrocznego Rycerza, to może polubicie nową wersję przygód Superman’a w filmie Zacka Snyder’a pt. „Człowiek ze stali”.
LIPIEC
Na zewnątrz upał, mróz lub rzęsisty deszcz (no co… to Polska właśnie). A w sali kinowej całkiem przyjemnie Lipiec ze względu na okres wakacyjny, to w Stanach czas największych wpływów z kas biletowych. U nas już nie jest tak różowo, dlatego też niektóre z powyższych premier mogą zostać przesunięte, aż do września. Ale zakładając „dobrą wolę” rodzimych dystrybutorów będziemy mogli wybrać się z Johnnym Deppem na dziki zachód w filmie „Jeździec znikąd”, razem z Bradem Pitt’em stawić czoło tysiącom zombi w produkcji „World War Z”, wybrać się z „Wolverine’m” do kraju kwitnącej wiśni albo z Sully’m i jego jednookim koleżką na „Uniwersytet potworny”. A jeśli żaden z tych tytułów nie zaspokoi Waszych niszczycielskich żądz, to na pewno zrobi to nowy film Guillerma del Toro „Pacific Rim” lub „Machete Kills”, w którym oprócz głównego bohatera – Danny Trejo – pojawi się również (po raz pierwszy na dużym ekranie) Lady Gaga.
SIERPIEŃ
Sierpień to czas żniw (napisał 100% mieszczuch ). Dla rolników oznacza to zbiór posianych uprzednio roślin uprawnych, a dla kinomaniaków… wysyp kolejnych sequeli. Po trzech latach od premiery części pierwszej będziemy mogli poznać dalsze losy Percy Jacksona („Percy Jackson: Morze potworów”), którego ongiś uważano za następcę młodego czarodzieja z Hogwartu. Jeśli chcecie poczuć lekki dreszczyk emocji, to możecie powalczyć u boku domorosłych bohaterów w filmie „Kick Ass 2″ lub wraz z emerytowaną grupą agentów CIA – Brucem Willisem i Helen Mirren na czele – udowodnić prawdziwość porzekadła: „Stary ale jary!” w filmie „RED 2″. Dla wszystkich tych, którzy lubią dobry „odlot” mam dwa filmy. Jeden – animowany – wyprodukowany przez magików z Disney’a pt. „Samoloty” (inspirowany olbrzymią sprzedażą zabawek do filmu „Auta”), drugi – na pół animowany – dot. przygód małych niebieskich ludzików, czyli „Smerfy 2″. A jeśli interesują Was dwa ostatnie lata z życia Princess D, to możecie wybrać się na film pt. „Diana” z Naomi Watts w roli tytułowej.
WRZESIEŃ
Wrzesień nie obfituje w światowe premiery. Jedynym tytułem (na tę chwilę), który przykuł moją uwagę jest zapowiadana bardzo długo animacja o wyścigowym… ślimaku pt. „Turbo”. Czy ten pospolity mięczak wygra wyścig o laur najlepszej animacji roku. Pożyjemy, zobaczymy…
PAŹDZIERNIK
„Październik stoi u dwora, wykop ziemniaki z pola”. Tak głosi ludowe przysłowie. Ma one tyle związku z jesiennymi premierami, co obietnice rodzimych polityków z obserwowaną przez nas rzeczywistością. A skoro o politykach mowa, to w październiku będzie można obejrzeć film, który wywołuje kontrowersje na długo przed swoją premierą (patrz. sprawa Amber Gold). Chodzi oczywiście o film „Wałęsa” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Do kin zawitają również dwa remake-i: „Carrie” – o dziewczynie, której „trudny dzień” zmienia się w krwawą łaźnię , i „Oldboy” (pierwowzór koreański) o mężczyźnie, który poszukuje zemsty na osobie, która zrujnowała mu życie. Vendetty szukać będzie również Jason Statham z piękną Jennifer Lopez u boku w kryminale pt. „Parker”.
LISTOPAD
Listopadowe premiery również zdominowały kontynuacje, a wszystkie z propozycji łączy to, że mają swoje książkowe lub komiksowe pierwowzory. Świat po nieudanej inwazji obcych zobaczycie w „Grze Endera” na podstawie powieści Orsona Scotta Carda. Ponownie spotkacie się z Katnis Everdeen z Dwunastego Dystryktu w filmie „Igrzyska Śmierci: W pierścieniu ognia” i właścicielem pewnego dużego… młotka w filmie „Thor: Mroczny świat”.
GRUDZIEŃ
Grudzień to okres przedświątecznej bieganiny. Ale podobnie jak w roku – już – ubiegłym, może znajdziecie trzy godzinki na trójwymiarową przechadzkę po Śródziemiu w towarzystwie niziołka i 13 krasnoludów – „Hobbit: Samotna góra”.
DATA PREMIERY: NIEZNANA
Niestety… nie wszystkie filmy mają potwierdzone daty premier. W związku z tym będziemy musieli bacznie obserwować kinowy repertuar. W poczekalni są bowiem filmy: „Sin City: A dame to kill for” – czyli kontynuacja kultowego filmu Roberta Rodrigueza sprzed 8 lat! „[Rec]4 Apokalipsa” – czyli powrót do głównej osi fabularnej serii, po całkowicie innej „trójce”. „Kane & Lynch” – film na podstawie gry komputerowej o dwóch zbiegach, którzy chcą odzyskać skradziony łup i „Dorothy of Oz” – czyli animowana kontynuacja „Czarnoksiężnika z Oz” (tym razem nie będzie już złej czarownicy, a złośliwy Błazen).
Dla tych, którzy dotrwali do końca zestawienia: Który z miesięcy odpowiada Wam najbardziej? Czego wg Was brakuje w tym „krótkim” przeglądzie? Jestem ciekaw Waszych wyborów i propozycji
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Czekałam na ten wpis
Na bank obejrzę: Nędzników, Życie pi, Wielkiego Gatsbyego. Zaintrygowałeś mnie nowymi horrorami. I już się ślinię na samą myśl o Supermenie, ze względu na Henryego Cavila, w którym kocham się od lat, odkąd go zobaczyłam w ,,Dynastii Tudorów”. Już nie pamiętam czy pierwsze sezony oglądałam dzięki Tobie czy Krzysiowi C.
Z sensacyjnych na bank zobaczę film ze Stathamem i Jennifer Lopez. Uwielbiam Transportera i komedie z Jenny from the block
Ja będę się starał „zaliczyć” 95% filmów, o których pisałem. Jeśli nie w kinie, to przynajmniej po premierze na dvd/bluray. Prawdopodobnie pominę „A haunted house” i „Scary Movie 5″, bo ten typ humoru przestał mnie bawić w okolicy liceum. Za to film „Piękne istoty” mnie zaintrygował, bo dowiedziałem się o nim dopiero tworząc to zestawienie.
Czytałam na nich bodajże na Filmwebie. Czyżby były próba zapchania dziury po filmach typu Zmierzch?
Tego nie wiem. Sądzę, że „Intruz” może być próbą zaspokojenia fanów wampirycznej tetralogii. Autorka książek ta sama, a z plakatu spozierają trzy postacie… Czyżby kolejny, trudny do zaspokojenia trójkąt miłosny…
Mogliby chociaż raz zaszaleć i wspólnie coś stworzyć, a nie taką monotonię w związku promują
Trochę tego jest:)
Oj tam, oj tam… grunt, że będzie co oglądać
ja musze nadrobic filmowe zaleglosci
Myślisz o czymś konkretnym? Ja się zawzięłam i w dwa dni nadrobiłam połowę 1 sezonu Switched at birth. Teraz wyglądam jak królik doswiadczalny z czerwonymi oczami…