Daily Archives 5 października 2012

Piątkowy przegląd komórkowy

5 października 2012 Dla dzieckaKuchniaMiejsca  37 komentarzy


Spodobała mi się koncepcja Piątkowego Przeglądu Komórkowego, który znalazłam na blogu u Ani i Wioli. Postanowiłam podzielić się z Wami dzisiejszym wyjazdem do Piernikowa.


Czytaj dalej

Podkład w musie

5 października 2012 Kosmetyki  16 komentarzy


Podkłady w musie, wyprodukowane przez Avon, należały do moich kosmetycznych objawień, w których zakochałam się po pierwszym użyciu. Chociaż firma wycofała je z regularnej sprzedaży, jako konsultantka mogłam zaopatrzyć się w kilka słoiczków korzystając z wyprzedażowej oferty netto. Na pożegnanie lata produkt powrócił w odświeżonej wersji, która powiększyła serię Ideal flawless. Czy znów wyrażę się o nim w samych superlatywach?


Czytaj dalej

Pończoch czar

5 października 2012 Dodatki  16 komentarzy

Daria:

Zanurzyłam usta w kubku wypełnionym ulubioną kawą. Sącząc powoli aromatyczny płyn odliczałam minuty do końca mojej zmiany. Kolejny raz spojrzałam na porannego smsa, który wyrwał mnie z płytkiego snu. ,,Zapraszam na seans filmowy z pizzą serową i owocowym piwem. Zabierz szczoteczkę i podwiązki”. Cały Paweł. Dbał o odpowiednią oprawę każdej randki. Tylko skąd ja teraz wezmę podwiązki? Być może zdążę przed zamknięciem pobliskiego sklepu z bielizną. Jego właścicielka na pewno ma w zanadrzu ciekawy asortyment.


Rozczarowana brakiem podwiązek z niepokojem przyglądałam się koronkowej bieliźnie i zaskakującym kompletom. Moją uwagę przykuł przezroczysty stanik z doklejonym puszkiem. Wyobraziłam sobie minę Pawła zaskoczonego widokiem nietypowej części garderoby. Kiedy już zamierzałam opuścić sklep, bez planu awaryjnego, sprzedawczyni zaproponowała mi zakup samonośnych pończoch. Zanim zdążyłam zaprotestować, na blacie wylądowało kilka opakowań.


Spośród nic nie mówiących mi nazw firm wybrałam eleganckie pudełeczko od Gabrielli, którego ozdobą była modelka o niewiarygodnie długich nogach. Spoglądając na swoje kończyny, pomyślałam, że takie cuda w naturze na pewno nie występują i grafików ewidentnie poniosła fantazja. Nie mając nic do stracenia, zmierzałam w kierunku mojego bloku z opakowaniem czarnych pończoch upchniętych na dnie wielkiej torby.


Piątkowy wieczór zapowiadał się obiecująco.


 

Czytaj dalej