Pożądaj, szanuj, kochaj. Walcz o to, na czym najbardziej Ci zależy. ,,Mimo naszych kłamstw” (5/2017)

20 stycznia 2017 BohaterowieKsiążka  Brak komentarzy

Mimo naszych kłamstw Tarryn Fisher

Będę Cię ranić, zadawać ciosy poniżej pasa, wystawiać na próby, oceniać, motywować i gasić Twój zapał.

Stanę się paliwem, zasilającym pożar, który trawić będzie Twoje trzewia.

Nie zaznasz ukojenia w ramionach innej osoby, nie zapomnisz smaku mego ciała, westchnień oraz reakcji na spełnienie.

Odepchnę Cię za każdym razem, gdy spróbujesz się zbliżyć.

Powrócę niczym bumerang, zawsze wtedy, kiedy zaczniesz układać sobie życie na nowo.

Ponieważ najbardziej na świecie pragnę być z Tobą.

Ponieważ Cię kocham.

Trylogia miłosna Tarryn Fisher

Czekaliście na finał tej historii? Zachodziliście o głowę w jaki sposób zakończą się podchody miłosnego trójkąta? Kto przywdzieje laur zwycięstwa: rozum, serce, a może zemsta? Tarryn Fisher przyłożyła się do napisania ostatniej części bestsellerowej serii, zaś wydawcy mogą spać spokojnie, licząc zyski ze sprzedaży książek.

Nie będzie już więcej spotkań z Olivią, Calebem oraz Leah. Nawet jeśli czasami ich perypetie zaczynały być irytujące, wybory niezrozumiałe, czyny godne potępienia, zależało mi na uczciwym dotarciu do mety. Sama nie wiem w jaki sposób przekroczyłam jej linię. Tom, będący bohaterem dzisiejszej recenzji, pochłonęłam w oka mgnieniu, nie bacząc na codzienne obowiązki. Lektura skutecznie przykuła moją uwagę i dzięki niej zapomniałam o bożym świecie. To zaś przemawia na korzyść autorki oraz dowodzi lekkości jej pióra, jak również wciągającej fabuły.

Mimo naszych kłamstw jest kolejną odsłoną opowieści (sprawiedliwie podzieloną przez autorkę na trzy scenariusze), uzupełnieniem jej o intrygujące fakty. Tym razem narracja przypadła Calebowi. Męski punkt widzenia wcale nie został pozbawiony sentymentalnych odniesień do przeszłości, aczkolwiek oddaje charakter postrzegania rzeczywistości przez ,,silną płeć”.

Mister Drake znalazł się w samym środku emocjonalnego huraganu. Na nowo przeżywa historię swej najsilniejszej miłości, jednocześnie zmagając się z wendettą byłej żony. Trzeba mu przyznać, że w swych staraniach, mających na celu odzyskanie Olivii, jest konsekwentny i nietaktowny. Jego zapalczywość jest godna pozazdroszczenia. W końcu która z kobiet nie chciałaby być tak bardzo pożądana, szanowana i kochana?

Jeśli sądzicie, iż jedynym kłopotem Caleba jest znalezienie sposobu na odzyskanie zaufania wziętej prawniczki i rozwiedzenie jej z mężem (tak, tak, to nieco przypomina Modę na sukces), tkwicie w błędzie. Jakże potwornie nudna byłaby wówczas ta batalia, polegająca na wzajemnym przyciąganiu i odpychaniu. Pikanterii dodają pomysły rudej intrygantki. Możecie być pewni, iż Leah niejednokrotnie podniesie ciśnienie zakochanym gołąbeczkom.

Z całej trójki bohaterów to właśnie Caleba darzę szacunkiem i szczerą sympatią. Mimo jego kłamstw, win, łez, jakie były konsekwencją jego słów i czynów, jedyny dążył do realizacji największego marzenia. Nie raziły mnie jego wypowiedzi (w odróżnieniu od wiązanek Olivii), nie zniechęcały sposoby na dopieczenie byłej małżonce. To jedna z najlepiej skonstruowanych postaci we współczesnej literaturze. Christian Grey mógłby zgłosić się do Caleba na korepetycje ze sztuki uwodzenia oraz rozpalania kobiecych zmysłów. Na samą myśl o takim mężczyźnie miękną kolana…

Tarryn Fisher doskonale odnajduje się w damsko-męskiej narracji. Jestem przekonana, iż styl wypowiedzi, podobnie jak poruszana przez pisarkę problematyka, przypadnie do gustu czytelnikom obojga płci.

 Choć tematyka serii nie należy do lekkich i przyjemnych (oczywiście pomijając nieliczne momenty tête-à-tête, inicjujące rumieńce na policzkach), Fisher posiadła umiejętność utrwalania na papierze swych pomysłów w sposób, bezgranicznie angażujący czytelnika w treść.

Sedno miłości Olivii i Caleba mógłby oddać refren piosenki, którą niegdyś śpiewała Edyta Bartosiewicz w duecie z Krzysztofem Krawczykiem. Tych dwoje dusiło się, żyjąc osobno, aczkolwiek będąc razem, nie mogli uniknąć konfliktów. Rozbieżność charakterów była przyczyną zarówno wzlotów jak i upadków. Liczne dramaty czyniły z nich jednostki coraz silniejsze, bardziej odporne na ból, świadome swych pragnień i wiążących się z nimi konsekwencji.

Żegnajcie młodzi, piękni, majętni bohaterowie trylogii Love me with lies. Czy doczekacie się godnych siebie następców?

P.S.

Tylko jedna z okładek nie pasuje mi do całej serii. Odnieśliście podobne wrażenie? Wszakże Caleb był…blondynem ;)

Mimo naszych kłamstw Tarryn Fisher

Mimo naszych kłamstw (Thief)

Tarryn Fisher

Przekład: Piotr Grzegorzewski

Kraków 2017

Wydawnictwo Otwarte

Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej biblioteczki, nie została przekazana w ramach współpracy

Tarryn Fisher Mimo moich kłamstw Mimo twoich łez Mimo naszych win

Sięgnijcie po poprzednie części tej historii:

Część II Mimo twoich łez

Mimo Twoich łez Tarryn Fisher

Część I Mimo moich win

Tarryn Fisher Mimo moich win

Tarryn Fisher jest również współautorką Never, Never

Never Never Colleen Hoover Tarryn Fisher

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

Zostaw komentarz

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>