Schizis

11 czerwca 2020 Książka  Brak komentarzy

Po pobieżnym zapoznaniu się z tematyką książki, zauroczona okładką, która koresponduje z treścią utworu, czekałam na realizację zamówienia przez ulubioną księgarnię. Gdy wreszcie mogłam oddać się lekturze ,,Schizis”, zaskoczona odkryłam, iż wyszła ona spod pióra rodzimej pisarki. Taki psikus! Dałam się podejść świetnej pracy wydawnictwa i nieznajomości autorki.

Melissa Darwood Schizis

Chociaż mój gust czytelniczy ewoluował wraz z wiekiem i zdobytym doświadczeniem, są pewne kwestie, które zawsze będą mnie interesować i skutecznie przyciągać uwagę. Utwór Melissy Darwood spełniał początkowe kryteria.

Rola przewodniczki historii przydzielona została nastolatce, borykającej się z zaburzeniami psychicznymi. Dziewczyna, stojąca u progu dojrzałości, kilkukrotnie próbowała odebrać sobie życie. Codzienność okazała się dla niej ciężarem, którego nie była w stanie udźwignąć.

Choć z jednej strony Marcji można wytknąć brak realnych podstaw do tego, by za wszelką cenę popełnić samobójstwo, nikt z nas nie ma prawa do tego, by decydować w cudzym imieniu czy wręcz oceniać jego predyspozycje, możliwości albo jakość egzystencji.

Autorce udało się skutecznie wyprowadzić czytelnika w przysłowiowe pole. Demony, z jakimi zmaga się główna bohaterka, sprawiają, iż choroba trawiąca jej duszę, nie tylko wywołuje współczucie, co przede wszystkim zwraca uwagę na problem schizofrenii, braku zrozumienia ze strony społeczeństwa a także elementarnej wiedzy o sile, z którą wyniszcza człowieka.

Marcja jest tak bardzo zagubiona i zmanipulowana przez schizofrenię, że nie potrafi racjonalnie ocenić rzeczywistości. Jej lęki, obawy powodują, iż zaczyna podejrzewać członka najbliższej rodziny o niecne czyny i zamiary. W prowadzonym przez siebie dochodzeniu, jest tak wiarygodna, iż może zasiać niepewność w umyśle skupionego na lekturze czytelnika.

,,Schizis” nie należy do banalnych historii o trudach dorastania i wiążących się z nimi problemach nastolatków. Bez względu na wiek, środowisko, klasę społeczną czy zasobność portfela, jesteśmy narażeni na przypadłość, która odbiera chęć do życia, czyni egzystencję na tyle nieznośną, pozbawioną sensu, jałową, bezbarwną i bezwartościową, że tylko pomoc specjalisty jest w stanie przynieść ukojenie.

Autorka pochyliła się nad osobami, których psychika musiała stawić czoło chorobie. Pokazała wagę wsparcia ze strony przyjaciół, rodziny, lekarzy oraz właściwie dobranych medykamentów.
Jednakże prawdziwą petardę odpaliła na samym końcu. Tak, jak przystało na schizofrenię, niczego nie można brać za pewniaka. Świat, w którym funkcjonujemy tak naprawdę może okazać się projekcją naszego nie w pełni sprawnego umysłu, broniącego się przed faktycznym zagrożeniem.

Momentami miałam wrażenie, że Darwood próbowała upchnąć zbyt wiele wątków w jednej powieści. Motyw rasistowskich i seksistowskich zachowań odwracał uwagę od sedna historii. Ludziom trudno jest zaakceptować odmienność innych osób. Szydzą, prześladują z powodu innego koloru skóry, rasowego mezaliansu, samotnego macierzyństwa, terapii u psychiatry. Przyznanie się do choroby psychicznej i szukanie pomocy traktują jako powód do piętnowania.
Bywa i tak, że krzywdy dokonują osoby z najbliższego otoczenia. Wiedzione zazdrością, chęcią pozbycia się problemu, dokonują małych zbrodni, z radością obserwując cierpienie chorego członka rodziny.
,,Schizis” wciągnęłam jak nitki makaronu. Fabuła angażuje czytelnika do przeżywania perypetii bohaterów, do analizowania dowód rodzinnego przestępstwa. Obłęd pierwszoplanowej postaci był na tyle wiarygodnie przedstawiony, iż obawy Marcji udzielały się odbiorcy historii. Choć nie jest to jakieś wybitne dzieło, nad którym powinnam się rozczulać i pisać peany, wywołuje zamierzony efekt.

Melissa Darwood Schizis

Schizis
Melissa Darwood
Poznań 2020
Wydawnictwo Media Rodzina
Półka: książka pochodzi z moich prywatnych zbiorów

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

Zostaw komentarz

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>