,,Znajdź w sobie odwagę, by wyznać: SEKRET, PRAWDĘ, MIŁOŚĆ”. CONFESS (28/2017/80)

22 maja 2017 Książka  Brak komentarzy

Cenię Colleen Hoover za snucie historii, które mogłyby wydarzyć się w prawdziwym życiu. Kiedy codzienność staje się inspiracją, czytelnikowi łatwiej zanurzyć się w opowieści, zrozumieć motywy, wyznaczające ścieżki danym bohaterom, a także odnaleźć wspólny mianownik z własnym doświadczeniem. I chociaż każdy tekst orbituje wokół trudnej, aczkolwiek absorbującej miłości, nie muszę obawiać się powielania schematów ani przesłodzonego, szczęśliwego rozwiązania perypetii wymyślonych postaci.

Confess Colleen Hoover

Ewenementem w twórczości Hoover okazuje się projekt łączący dwa rodzaje artyzmu- słownego i wizualnego. Obok pisemnej wypowiedzi pojawiają się reprodukcje obrazów Danny’ego O’Connora, wykorzystane w ramach wzmocnienia przekazu, uwiarygodnienia talentu jednego z bohaterów- Owena Gentry’ego. Mężczyzna ten prowadzi specyficzną galerię sztuki, w której wystawia wyłącznie własne prace. Inspiracją do stworzenia obrazów stają się anonimowe wyznania, zapisane na karteczkach, wrzucane przez przechodniów do specjalnej skrzynki. Bolesne, ciążące na sumieniu, niekiedy napawające optymizmem zwierzenia, pisarka pozyskała od swoich czytelników. Autentyczny detal podnosi powieść do wyższej rangi.

Danny O'Connor art

Danny O'Connor art

Danny O'Connor art

Danny O'Connor art

Zrządzeniem losu Owen zostaje uratowany z opresji przez Auburn Reed, fryzjerkę, którą zatrudnia w miejsce poprzedniej asystentki. Ceniony artysta pamięta nową pracownicę z niedalekiej przeszłości, jednakże w swych wspomnieniach jest osamotniony i przez długi czas nie będzie mu dane wyjawienie pewnego sekretu. Kobieta stanie się nie tylko muzą, lecz również sporo namiesza w życiu malarza.

Confess dowodzi siły pierwszego, młodzieńczego uczucia. Z reguły wzgardzone przez dorosłych, zaliczane do grona nastoletnich fanaberii, potrafi odcisnąć trwały ślad w pamięci dojrzewającego człowieka. Miłość Adama i Auburn, brutalnie przerwana śmiercią bohatera, była czymś więcej niż przelotnym, choć gwałtownym zauroczeniem. Nie skończyła się wraz z pierwszą kłótnią, różnicą zdań i poglądów, lecz zaowocowała czymś, co zmieniło życie dziewczyny. Intensywne doznania stały się wzorem dla Auburn, która dorastała ze świadomością obcowania z czymś niezwykłym, niepowtarzalnym.

Odbierając jedno życie, autorka jednocześnie pozbawiła czegoś cennego wspomnianą kobiecą postać i obdarowała ją szansą na stworzenie innej, nie gorszej, relacji. Wszelkie zawiłości, na które natrafiła Auburn, miały ją przygotować do funkcjonowania w brutalnej rzeczywistości, gdzie marzenia pozostają w odległej sferze, gdzie należy twardo stąpać po ziemi i zweryfikować priorytety.

W omawianej powieści przeznaczenie czyha tuż za rogiem, cierpliwie czeka na swoją kolej i w odpowiedniej chwili triumfalnie wkracza na scenę. Autorka umiejętnie splata losy bohaterów, którzy w młodości przez kilka krótkich chwil znaleźli się w tym samym miejscu o tej samej porze, choć nie dane im było bliżej się poznać. Hoover stwarza postaciom warunki do zatracenia się w drugim człowieku. Umieszcza Auburn, Owena oraz Treya na emocjonalnej karuzeli, nie informując ich o konieczności zapięcia pasów. Zmusza wspomnianą trójkę do podjęcia trudnych wyborów. Na przeciwległych szalach umieszczone zostają miłość, obowiązek, pożądanie i namiętność. Niektórzy zastosują chwyty poniżej pasa, uciekną się do aktów przemocy, zarówno fizycznej, jak i psychicznej, inni zaś wykażą się dojrzałością.

Confess- specyficzna spowiedź bohaterów- nie jest moją faworytką, która wyszła spod pióra Hoover. Mimo ciekawej koncepcji, poprawnie poprowadzonej fabuły i zgrabnie rozwiniętych wątków, zabrakło mi spektakularnego WOW, elementu, który powaliłby mnie na kolana. Owszem, odbyłam razem z bohaterami niezapomnianą podróż, wstrząsnęły mną szczególnie przykre i brutalne sceny, ale nie poczułam żaru pasji, która owładnęła Owena i Auburn.

W przypadku książek Colleen jest tak, że czekam kilka miesięcy na wydanie kolejnej opowieści, nabywam ją zaraz po premierze, pochłaniam w ciągu kilku godzin i albo zakochuję się w niej aż po same uszy, albo jestem nią zauroczona lub tylko zadowolona z faktu obcowania z utworem jednej z ulubionych pisarek. Ostatni przykład idealnie pasuje do Confess, co tylko podkreśla regułę, że mimo pewnego zastrzeżenia, nie żałuję chwil poświęconych na wspomnianą lekturę.

Confess Colleen Hoover

Confees

Colleen Hoover

Przekład: Matylda Biernacka

Kraków 2017

Wydawnictwo Otwarte

Półka: książka pochodzi z moich prywatnych zbiorów, nie została przekazana w ramach współpracy

P.S.

Zdjęcia obrazów Danny’ego O’Connora pochodzą z  tej strony: KLIK

Zapraszam do zapoznania się z recenzjami pozostałych książek Colleen Hoover:

November 9

November 9 Colleen Hoover

Never, Never

Never Never Colleen Hoover Tarryn Fisher

Ugly Love

Colleen Hoover Ugly love

Pułapka uczuć

Pułapka uczuć Coleen Hoover

Losing Hope

Losing Hope Colleen Hoover

Hopeless

Hopeless Colleen Hoover

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

Zostaw komentarz

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>