magia tagged posts

Legendy i Latte

16 kwietnia 2023 Książka  Brak komentarzy

Absolutnie, nad czym szczerze ubolewam, nawet w najmniejszym stopniu nie pojmuję fenomenu tej książki.
W większości przypadków staram się nie mieć konkretnych oczekiwań w stosunku do danego tekstu. Jednakże, zasiadając do lektury Legend i latte, wyobrażałam sobie opowieści, snute przy akompaniamencie trzaskającego w kominku drewna, w towarzystwie aromatycznej, świeżo zmielonej kawy.
Otrzymałam zaś pokrzepiającą historię, której centrum stanowi spożywczy biznes, wzbogaconą o wątek jednopłciowej miłości.

 

Legendy i latte

Byłabym niesprawiedliwa, stwierdzając, iż Travis Baldree wypuścił na rynek jednowymiarowe czytadełko, przy którym czas płynie szybko i przyjemnie, a przewidywalność zdarzeń i liczne zapychacze akcji, to w rzeczy samej miłe, głaskające serducho akcenty.
Sam pomysł doboru bohaterów (ogrzyca, która do tej pory parała się walką, morderstwami, zdobywaniem łupów, sukkuba, charakteryzująca się artystyczbymi umiejętnościami) uważam za całkiem udany. Motyw zerwania z krwawą przeszłością Viv i wybór prawej, wolnej od przemocy drogi, ukazuje całkiem udaną metamorfozę postaci. A jeśli dorzucimy do tego kwestię uczuć, przełamania własnego wstydu i otwarcia się na nowe doznania, otrzymamy solidną dawkę tego, co skłania człowieka do refleksji. Nie mogę zapomnieć o dość łatwych do wychwycenia symboli (chociażby skarb, tudzież Zgoda, odbudowa spalonej kawiarni), mających nadać książce nieco baśniowego tonu i nienachalnego moralizowania.
Zgrabnie poukładane wydarzenia, w których prym wiedzie magiczne zrządzenie losu (a może wspomniany skarb), istoty, orbitujące wokół kawiarni, niczym ćmy, szukające ciepła w blasku lampy, lekkie pióro autora i falująca narracja to jednak trochę za mało, by Legendy i Latte okrzyknąć mianem książkowego bestsellera.
W mojej głowie ta historia przybrała zupełnie inny kształt. Oczyma wyobraźni dostrzegam siedzącą za ladą ogrzycę (czy Wy również nie możecie się opędzić od porównań ze Shrekiem?). Zielona postać z wypiekami na twarzy snuje opowieści o własnych przygodach. Między zaparzaniem małej czarnej, a wykładaniem na talerz cieplutkich, cynamonowych bułeczek, Viv wraca pamięcią do czasów, gdy miecz stanowił przedłużenie jej potężnej ręki...

 

Legendy i latte. Opowieść heroiczną o sprawach przyziemnych

Legends & Latte

Travis Baldre

Przekład: Piotr W. Cholewa

Insignia

Kraków 2023

Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji

 

 

 

Czytaj dalej

Rzeka zaklęta

8 marca 2023 Książka  Brak komentarzy

Rzeka zaklęta Rebecca Ross

Surowy klimat szkockiej wyspy Cadence dopieszczony przez Rebeccę Ross elementami z pogranicza jawy i snu, tworzy mistyczne tło dla powieści, która esencjonalnie przemawia do wyobraźni czytelnika.
Poszczególne rozdziały, niczym krople magicznych mikstur, wyostrzają zmysły. Spomiędzy akapitów wydostają się urywki zaklęć, wykorzystujących potęgę żywiołów. Każdy kolejny rozdział otula pierwotna melodia, nadająca tempo niespiesznie kumulującym się wydarzeniom.
Bliżej nieokreślony czas powieści nie wymaga ustalenia granic. Przeszłość, oddająca hołd naturze, ciężkiej pracy i zaspokajająca proste potrzeby, skupia uwagę na międzyludzkich relacjach, na filarach wiary i przede wszystkim obronie terytorium.
Bohaterowie, wyposażeni w magiczne przedmioty, będące elementami stroju, bronią, przedmiotami codziennego użytku lub instrumentami, podążają drogą, wytyczoną przez przeznaczenie. Aura gęstniejących tajemnic sprawia, że muszą zweryfikować swoje dotychczasowe priorytety. Mężczyzna, społeczny wyrzutek, powraca na wyspę jako zaklinacz dźwięków. Odnawia znajomość ze swoją nemezis. Tak oto wrogowie z dzieciństwa stają sie najbliższymi przyjaciółmi, partnerami w nierównej walce, powiernikami ciążących sekretów.

W Rzece Zaklętej znajdziecie idealnie wyważony stosunek epiki, liryki i dramatu. Ten soczyście obfitujący w magiczne elementy tekst, oczarowuje szlachetną postawą postaci, ich heroizmem, jak również pokorą. Autorka stworzyła solidne podstawy świata, w którym człowiek egzystuje dzięki kompromisom i kaprysom natury. Poboczne wątki nie rozpraszają uwagi czytelnika, wręcz uzupełniają jego wiedzę, poszerzają myślowe horyzonty.
Tekst, mimo swej objętości, przepływa między oczami jak tytułowa rzeka. Nie nuży,nie przytłacza nadmiarem jakichkolwiek kwestii.
I kiedy już większość kart została odkryta, gdy Jack i Adaira poznali swe korzenie, a porwane dzieci wróciły do swoich domów, powieść urywa się, pozostawiając kolejne niewiadome.

Rebecca Ross zdążyła zasiać w umyśle czytelnika ziarna sympatii, stworzyła solidny grunt, aby wykiełkowały. Zabezpieczyła je poczuciem przywiązania do historii, którą z przyjemnością zobaczyłabym na srebrnym ekranie.

 

Rzeka zaklęta

(A river enchanted)

Cykl Żywioły Cadence

Rebecca Ross

Przekład: Ewa Skórska

Warszawa 2023

You&Ya

Muza

Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji

 

 

 

 

 

 

 

Czytaj dalej

Tam, gdzie las spotyka się z niebem

24 maja 2022 Książka  Brak komentarzy

Tam, gdzie las spotyka się z niebem

 

Pamiętacie film z rewelacyjną rolą Kevina S- K-PAX? To właśnie myśl o głównym bohaterze prześladowała mnie podczas lektury TAM, GDZIE LAS SPOTYKA SIĘ Z NIEBEM.


Uwielbiam niedopowiedzenia, podpuszczanie czytelnika/widza, żonglowanie faktami i emocjami na takim poziomie, aby odbiorca historii naprzemiennie wyciszał głos rozsądku, odrzucał racjonalne wytłumaczenie danego zagadnienia, by w ostateczności dać się ponieść fantazji, ulec sile iluzji.


Glendy Vanderah zastosowała tę samą sztuczkę, tworząc wspomnianą powieść.


 

Nawet najwiekszy pragmatyk potrzebuje (choć nigdy się do tego nie przyzna) odrobiny magii w swoim życiu. Nie inaczej było w przypadku ornitolożki Jo.


Kiedy skupiasz się na poprawnej, pozbawionej ekscesów i nieprzewidywalnych zdarzeń egzystencji, możesz przegapić element, który mógłby w pozytywny sposób zaburzyć wypracowany porządek.


Takiej rewolucji dokonała dziewczynka, samozwańcza przedstawicielka jednej z odległych galaktyk- Ursa Maior. Kosmitka szturmem wtargnęła w przewidywalną codzienność Jo, wywracając jej świat do góry nogami. Jednakże jej pojawienie się sprawiło, iż wyjałowione życie bohaterki zaczęło nabierać intensywnych barw.


 

Z jednej strony czytelnik ma do czynienia z tekstem przesiąkniętym psychologiczno-filozoficznymi elementami. Z drugiej zaś próbuje rozwikłać kryminalną zagadkę. Gdzieś pomiędzy wspomnianym literackim melanżem wciśnięty został romans.


Każda z postaci obarczona została solidnym bagażem doświadczeń. Jo niedawno pochowała matkę i sama wymknęła się z objęć raka. Jej przyjaciel Gabe musi zmierzyć się z genealogiczną prawdą i siostrą, która darzy go tak silną nienawiścią, iż nie ma się co dziwić, że mężczyzna choruje na depresję. Jest wreszcie i ona, tajemnicza małoletnia Ursa, która wierzy, że dotarła na Ziemię w konkretnym celu, by doświadczyć 5 cudów.


Niespieszna narracja skutecznie buduje nastrój oczekiwania, potęgując w czytelniku pragnienie poznania wszystkich szczegółów tej opowieści. Mnogość wątków czasami irytuje, jednak nie odwraca uwagi od głównych zagadnień. Bohaterowie prezentują szeroki wachlarz osobowości, począwszy od jednostek, mających wpływ na tok wydarzeń, po drugoplanowe postaci, stanowiące element tła.


 

Rozumiem zachwyt tysięcy czytelników. Współodczuwam większość emocji twórców recenzji i podzielam ich opinie.


Cenię autorkę za to, że w tak zgrabny sposób ukazała tragedię ponadprzeciętnie inteligentnego dziecka, że pozwoliła mi wierzyć w najbardziej nieprawdopodobne filary tej historii. To dzięki nim powieść można odbierać wielopoziomowo.


Wzruszająca. Nieszablonowa. Magiczna.



Tam, gdzie las spotyka się z niebem 


(Where the Forrest Meets the Stars)


Glendy Vanderah


Przekład Dorota Stadnik


Warszawa 2022


Wydawnictwo Muza


Półka egzemplarz pochodzi z mojej prywatnej biblioteki

Czytaj dalej

Straszliwe Młode Damy

14 lutego 2022 Książka  Brak komentarzy


Straszliwe Młode Damy


Zachwycająca.


Urzeka poetycką formą, irracjonalnymi pomysłami; wyróżnia się dzięki perfekcyjnie skrojonym sylwetkom nieszablonowych bohaterów.


Jest przesiąknięta magią, która otula każdą stronę tego niezwykłego zbioru. Oczarowuje czytelnika historiami skrojonymi na miarę literackiego bestsellera.


Zastosowane przez autorkę figury retoryczne, podbijają efekt fascynacji światem przedstawionym, osadzonym w rzeczywistości pozbawionej czasu i logiki.


Tutaj Miłość wymyka się objęciom śmierci, przyjmuje kształt wiersza, listu, gwiazdy, niewidzialnego dziecka.


Bohaterowie wychodzą poza utarte schematy. Nie negocjują z przyjętymi normami. To jednostki wyjątkowe, niepospolite, skłonne do heroicznych czynów, nadludzkich poświęceń, wskrzeszenia umarłych, przy czym nie zawsze należą do grona homo sapiens.


 

Pomiędzy snem a jawą, utkane z solidnej przędzy fantazji, sfokusowane na sobie, spragnione czułości, samotne, niezrozumiałe, kochane, odważne, jedyne w swoim rodzaju, wdowy, panienki, mężatki, dziewczyny, dojrzałe kobiety, prowadzą za rękę czytelnika. Ten zaś, nieprzytłoczony krótką formą wypowiedzi, miłe zaskoczony zróżnicowaną tematyką opowiadań, z przyjemnością wertuje kolejne strony. Z łatwością wynajduje godne zapamiętania cytaty. Delektuje się ucztą dla wyobraźni.


Jakże to osobliwy, choć niezbyt straszny zbiór, ubrany w piękną, zasługującą na delikatne pieszczoty, czarno-złotą szatę.



Straszliwe Młode Damy


(Dreadful Young Ladies)


Kelly Barnhill


Przekład: Katarzyna Makaruk


Kraków 2022


Wydawnictwo Literackie


Współpraca


 

#straszliwemlodedamy #wydawnictwoliterackie #kellybarnhill #dreadfulypungladies #współpraca #books #bookstagram #książka #opowiadania #kochamczytać

Czytaj dalej

Pozwól się oczarować (wideo recenzja)

2 grudnia 2016 BohaterowieDla dzieckaKsiążka  Brak komentarzy

Wydaje Ci się, że jesteś odporna na grę światła, cienia, kolorów? Nie ulegasz iluzji. Przechodzisz obojętnie obok złudzeń optycznych, wmawiając sobie, iż nie będziesz tracić czasu na gimnastykę wzroku i umysłu?


Spróbuj choć przez chwilę zabawić się w magika, który nie potrzebuje typowych dla scenicznego sztukmistrza atrybutów, by wprawić w osłupienie znajomych i rodzinę. Pozwól na to, by mózg źle zinterpretował to, na czym skupiły się Twoje oczy.


Sympatyczny Królik oraz jego urocza asystentka zafundują Wam dłuższą chwilę rozrywki, niejednokrotnie wprawiając w osłupienie, wywołując konsternację oraz zachwyt, zwłaszcza na twarzach małoletnich widzów.


  Królik ILUZJONISTA i Festiwal Sztuk Magicznych

Czytaj dalej

PREMIERA Harry Potter i Przeklęte Dziecko

22 października 2016 BohaterowieKsiążka  Brak komentarzy

Pamiętam moment, w którym wpadłam do popularnego dyskontu z samego rana, niedługo po otwarciu, szczelnie opatulona szalikiem, z głową schowaną w niebieskim kapturze i dresach, narzuconych na piżamę.


Ubzdurałam sobie, że premierze lektury będą towarzyszyły tłumy wiernych fanów Chłopca, Który Przeżył. Najwidoczniej byłam jedyną amatorką czarodzieja z błyskawicą na czole, gdyż na stoisku książkowym niedbale spoczywał karton z pierwszym wydaniem scenariusza na podstawie oryginalnej powieści J.K. Rowling.


Serce zdążyło mi się ścisnąć z żalu na widok bałaganu, porozrzucanych, zbezczeszczonych literackich tworów. Czym prędzej chwyciłam jeden z egzemplarzy i pognałam do kasy. Wiedziałam doskonale, że po dotarciu do ostatniej strony, książka trafi na zaszczytne miejsce na półce w mojej biblioteczce.


Pomiędzy przygotowywaniem śniadania, pierwszego i drugiego obiadowego dania, sobotnimi porządkami, chwytałam za utwór, nad którym razem z Rowling pracowali John Tiffany oraz Jack Thorne.


Nie pamiętam takiej desperacji, nastawienia na jak najszybsze zapoznanie się z treścią tekstu, na ponowne spotkanie z bohaterami. Czułam irytację, związaną z koniecznością odrywania się od lektury.


Teraz jestem w 100% pewna, że na Harrego Pottera i Przeklęte Dziecko warto było czekać.


 Harry Potter i Przeklęte Dziecko

Czytaj dalej

Dziewczyna o SZKLANYCH stopach

5 października 2016 BohaterowieKsiążka  Brak komentarzy

Przekraczała granice kontynentów, poznawała tajemnice głębi oceanów, skakała na bungee, w powietrzu unosił ją spadochron, każdą komórką doświadczała cudu istnienia.


Przestała z chwilą, gdy odkryła, iż zamienia się w… szkło.


Najpierw objawiło się jako uwierająca stopę drobinka. Z czasem zaczęło obejmować pozostałe części ciała, zmieniając swą właścicielkę w żywy posąg.


Centymetr po centymetrze skóra przeistaczała się w przezroczystą taflę, krew przerywała bieg, by w nieokreślony sposób wyparować z żył.


Niepogodzona z losem chciała wciąż żyć, znów kochać, biegać, zasypiać w ramionach mężczyzny…


 Dziewczyna o szklanych stopach Ali shaw

Czytaj dalej

Magia ma kilka odcieni. Poznaj ten najmroczniejszy…

15 sierpnia 2016 BohaterowieKsiążka  2 komentarzy

Z sytuacji, w której czarny charakter zostaje zniewolony przez potężną siłę, istnieje ograniczona liczba rozwiązań. Może on poddać się woli ciemiężyciela, po cichu knując plan wyswobodzenia się z uwięzi. Zdarza się także, że czerpie korzyści, chowając urażoną dumę głęboko do kieszeni. Niekiedy opowiada się po właściwej stronie, za sojuszników wybierając pozytywne postaci, którym ułatwia proces obalenia tyrana.


Z całą pewnością ci, którzy zboczyli z właściwej drogi, zasługują na chwilę uwagi. Nie należy ich stawiać za wzór do naśladowania, popierać brzemiennych w skutkach decyzji. Jednak obecność antybohaterów potrafi urozmaicić historię, której na pierwszy rzut oka niewiele brakuje do ideału.


Oto Mroczniejszy odcień magii, opowieść o palecie barw tajemnej siły, mocy dającej władzę nad zdrowiem i życiem przeciętnych zjadaczy chleba oraz wyjątkowych jednostek.


 Mroczniejszy odcień magii V Schwab

Czytaj dalej

Czy ulegniesz iluzjoniście? Sześć serc

5 marca 2016 Książka  2 komentarzy

Połknęłam haczyk. Pozwoliłam specom od marketingu sprowadzić mnie na manowce.


Oceniłam książkę, sugerując się zamieszczonym na okładce opisem.


Uległam iluzji i wcale tego nie żałuję.


Gdybym od początku znała tożsamość narratora, sposób w jaki postrzega i opisuje świat, zapewne nie poświęciłabym należytej uwagi recenzowanej lekturze.


Cóż, nie sądziłam, że intymne wyznania zakompleksionej szarej myszki zaabsorbują mnie do tego stopnia, iż nie będę mogła oderwać się od tej jakże sensualnej historii.


Jeśli szukacie intensywnych doznań, odczuwacie potrzebę zatracenia się w przygodzie, podszytej erotycznymi podtekstami, przy jednoczesnym nieprzekraczaniu granic dobrego smaku, ta książka zaspokoi Wasze pragnienia…


L. H. Cosway Sześć serc


Czytaj dalej

Ostrożnie z pomówieniami. Czarownica z Salem

7 sierpnia 2015 Książka  2 komentarzy

Gdyby jakaś persona (dowolnej płci) obarczyła mnie winą za swoje nieszczęścia (oczywiście bezpodstawnie), argumentując moje czyny konszachtami z siłami nieczystymi, oskarżyłabym ją o pomówienie.


W obecnych czasach nie wystarczy na kogoś krzywo spojrzeć, by wywołać w nim napad epilepsji, uśmiercić jego czworonożnego pupila czy też sprawić, by życie usłane miał kolcami. Epoka masowej histerii, w której na stosach płonęły Bogu ducha winne kobiety, nazywane wiedźmami, już dawno odeszła w zapomnienie.


 Święcie wierzę w to, że można drugą osobę (tudzież tłum) oczarować swoją aparycją, intelektem, poczuciem humoru, czy kolokwialnie pisząc zajebistością. Powyższy fakt nie ma absolutnie niczego wspólnego z podrzynaniem gardeł zwierzęcym ofiarom, sabatem na Łysej Górze, uprawianiem seksu w miejscu publicznym z niewidzialnym partnerem, czy też nakłuwaniem szpilkami laleczki Voodoo.


Jestem daleka od stwierdzenia, że czary istnieją, ktoś ich doświadczył, ktoś praktykował. Niestety, Tituba, bohaterka książki Maryse Condé, na własnej skórze przekonała się o zgubnym wpływie obcowania z naturą, naruszania granicy pomiędzy światem żywych i martwych.


Czy czarnoskóra piękność o gołębim sercu faktycznie należała do grona czarownic? A może padła ofiarą rasistowskiego spisku, wykraczającego poza granice tajemniczego miasteczka Salem?


Ja, Tituba, czarownica z Salem


Czytaj dalej
1 2