Monthly Archives Lipiec 2012

Diamenty są wieczne- Eveline

11 lipca 2012 Kosmetyki  15 komentarzy


Coraz rzadziej biorę udział w masowych akcjach, które organizują znane firmy kosmetyczne. W takich naborach wybieranych jest kilkudziesięciu testerów. Ostatnio warunkiem zakwalifikowania się do ,,projektu” jest posiadanie bloga, chociaż wciąż wiele firm wymaga, by opinie recenzentów pojawiły się na stronie producenta. Szczęśliwcy dostają zazwyczaj tylko jeden produkt do przetestowania, którego cena rzadko przekracza 20zł. Organizatorzy takich przedsięwzięć liczą na zalety marketingu szeptanego oraz bardzo tanią reklamę.


Dodatkową motywacją do wzięcia udziału w testowaniu są konkursy, w których można zdobyć naprawdę warte zachodu nagrody. Pobyt w SPA, wycieczka, albo kosz kosmetyków zazwyczaj przewidziany jest tylko dla jednego zwycięzcy, więc konkurencja wśród uczestników ,,zabawy” czasami odbywa się ponad zasadami fair play.


Ubolewam nad tym, że niestety, ale w przypadku takich akcji liczą się tylko lukrowane recenzje. Im bardziej produkt jest zachwalany i okraszony ochami i ochami tym szanse na zwycięstwo stają się bardziej realne. A jeśli recenzentka (przeważnie to płeć piękna bierze udział w konkursach tego typu) zamieści pikantne foteczki, które udowadniają, że dzięki produktowi X z rozmiaru 38 zeszła do 36 w dwa tygodnie i ten rzekomy cellulit, który uniemożliwiał jej zakładanie krótkich spódniczek, zniknął jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, to nagroda jest prawie gwarantowana.


Nie podnieca mnie publikowanie zdjęć mojego nieidealnego ciała. O ile mogę pokazać efekty działania jakiegoś specyfiku na udach, tak w życiu nie uraczę Was bardziej pikantnymi aktami, a uwierzcie i z takimi spotkałam się na blogach.


Więc izolując się od zamieszania z konkursem, zamieszczam swoją subiektywną opinię o produktach Eveline Cosmetics.



Czytaj dalej

KONKURS

10 lipca 2012 Dla domuDla dzieckaDodatkiFilmKosmetykiKsiążkaKuchniaMiejsca  68 komentarzy


Chciałabym zachęcić Was do częstego pozostawiania po sobie śladu w postaci komentarzy.


Cieszę się z każdej wiadomości, którą po sobie pozostawiacie.


Nie ukrywam, że ogromną radość sprawiłyby mi, prócz sporej liczby odwiedzin bloga (za którą Wam bardzo dziękuję),  Wasze wypowiedzi.


Czytaj dalej

Lipcowe Shiny Box

10 lipca 2012 Kosmetyki  33 komentarzy

 

Spodziewałam się tego. Po całkiem udanym starcie i przydatną zawartością czerwcowej przesyłki, najnowsze pudełko rozczarowuje z dwóch powodów. Po pierwsze okres oczekiwania na zrealizowanie zamówienia wydłużył się o kilka dni. Po drugie- ukryte pod pokrywką uroczego kartonika produkty tym razem nie przypadły mi do gustu.



Czytaj dalej

To sobie poscrubowałam…

9 lipca 2012 Kosmetyki  11 komentarzy


Przyjęłam za oczywiste, że piling i scrub to kosmetyki, które chociaż mają podobne zadanie różnią się detalami. Dotychczas stosowałam wyłącznie pilingi, które były jednocześnie myjącymi żelami i zawierały mikrogranulki. Jednak na drogeryjnych półkach znajdują się również tego typu kosmetyki, które wzbogacone zostały kawałkami pestek bądź łupin  z owoców. Podczas aplikacji mikrogranulki pobudzają krążenie, złuszczają naskórek, dokładnie go oczyszczając. Większość osób sądzi, że scrub działa bardziej inwazyjnie i nie poleca się go tym, którzy cierpią z powodu wrażliwej skóry.


W ramach współpracy z Safirą otrzymałam do przetestowania scrub.


Czytaj dalej

Berek. Podaj dalej, PEDALE…

8 lipca 2012 Książka  18 komentarzy

Niektórym z Was charakter bloga może wydać się bardzo chaotyczny.


Tymczasem od początku jego istnienia wiedziałam, że nie skupię się wyłącznie na kosmetykach, albo produktach spożywczych.


Odczuwam ogromną chęć pisania o wszystkim, co mnie intryguje.


W wachlarzu zainteresowań znajdują się więc zagadnienia związane z byciem mamą, z prowadzeniem domu, ciekawymi miejscami, które warto odwiedzić.


Chciałabym również wzbogacić zasoby bloga o wpisy dotyczące kinowych przebojów i zupełnie nieudanych produkcji.


Jednak najbardziej zależy mi, żeby chociaż raz w tygodniu pisać o książkach, które ostatnio zaniedbałam.


Zacznę od czegoś kontrowersyjnego.


 

 

Czytaj dalej

W międzyczasie

8 lipca 2012 Kuchnia  8 komentarzy

Uwielbiam leniwe niedzielne poranki.


Niespiesznie przeciągam się w łóżku. Schodzę do kuchni, aby przyrządzić Młodej butlę bananowego mleka i wracam zanim zdąży zdemolować swój pokoik. Z czułością patrzę, jak usiłuje nakarmić pluszową krowę i Mamę Muminka białym płynem. Mam jeszcze kilkanaście minut na to, by w spokoju przygotować śniadanie.


Znikam za kuchennymi drzwiami. Włączam piekarnik, wyjmuję patelnię, otwieram lodówkę i zapominam o całym świecie.


W oczekiwaniu na wieczorną recenzję chciałabym podzielić się z Wami przepisem na krzepiące, kaloryczne, ale niezwykle smaczne śniadanie.


 

Czytaj dalej

A dlaczego miałabym Wam pudrować?

7 lipca 2012 Kosmetyki  9 komentarzy

Pozwól sobie na chwilę relaksu, na zmysłową podróż, w której towarzyszyć Ci będzie błoga cisza i Twój spokojny oddech.


Zostaw za drzwiami łazienki codzienne troski, niedokończone sprawy.


Wypełnij wannę ciepłą wodą.


Wrzuć do niej musujące kule, mydlane konfetti, barwiący płyn, albo dodaj odrobinę czegoś nowego, co sprawi, że kąpiel pozwoli zregenerować siły i odpowiednio przygotować przed nocą pełną wrażeń…



Oto opowieść o pudrze, który zawitał podczas wieczornego rytuału.


Czytaj dalej

Domowe lizaki i krem od Apogeum

6 lipca 2012 Dla dzieckaKosmetykiKuchnia  10 komentarzy


Kiedyś marzyłam o piegach. Wydawało mi się, że są uroczymi skazami. Myślałam również, że plamy i przebarwienia to problem wyłącznie starszych ludzi. Ponieważ uwielbiałam wygrzewać się na słońcu nabawiłam się niechcianych pamiątek. Sprawę pogorszył fakt, iż w moim ciele buszowały ciążowe hormony. Dziś zmagam się z ciemnymi podkówkami pod oczami, które wyglądają jak osypane cienie. Szczerze mówiąc mam już dość tłumaczenia, że to nie jest efekt nieudanego makijażu ani co gorsza brud. Przetestowałam kilka specyfików, których producenci obiecywali spektakularne rezultaty. Zawsze kończyło się tak samo- grubą warstwą korektora, nakładaną jako kamuflaż.



Czy krem od Apogeum zdziałał cuda?


Czytaj dalej

Lipcowe paczki

6 lipca 2012 Kosmetyki  7 komentarzy

Pogoda nas nie oszczędza.

Fale gorącego powietrza sprawiają, że każde wyjście z domu przypomina pobyt w rozgrzanym piekarniku.

Na szczęście listonosz cały i zdrowy przytaszczył mi paczki z nowymi produktami do przetestowania.

Czytaj dalej

Wygrana w konkursie

5 lipca 2012 Dla dzieckaKsiążka  25 komentarzy


Moja mama z uśmiechem na ustach wspomina czasy, gdy byłam słodkim i rezolutnym maluchem. Podobno nie uznawałam lalek. Wszędzie towarzyszył mi miś, który po nakręceniu ruszał główką i wygrywał kojącą serce melodyjkę. Zostawiłam go sobie na pamiątkę. Wytarty, niemiłosiernie brudny z oberwanym nosem, ze szramą na mordce po przebytej operacji stoi na półce i patrzy, jak moje dziecko dorasta.



Moja rodzicielka twierdzi, że od wczesnego dzieciństwa interesowały mnie książki. Mogłam godzinami siedzieć w łóżeczku i przeglądać kartki na których pojawiali się ulubieni bohaterowie.


Zanim poznałam litery i zaczęłam je łączyć w wyrazy, moja mama przeczytała mi całą antologię baśni Andersena, braci Grimm i starych bajek oraz polskich legend. Pamiętam, że w podstawówce namiętnie wypożyczałam kolejne tomy serii o sympatycznych Muminkach.


Jednak nie wiedzieć czemu, moją najukochańszą baśnią była historia o Złotowłosej i trzech misiach, którą również opowiadam córce.


Nie wiem dlaczego dotąd nie spróbowałam napisać baśni specjalnie dla mojego dziecka. Zmotywował mnie dopiero konkurs, który zorganizowała firma Espiro.  Zadaniem uczestników było stworzenie autorskiej baśni, nagrodą zaś wspaniały wózek Espiro Active.


Jak myślicie, kto wygrał główną nagrodę? ;)



 

Czytaj dalej