Monthly Archives Czerwiec 2013

Jagodowa Pavlova

8 czerwca 2013 Kuchnia  30 komentarzy

Może i jestem monotematyczna, ale bardzo bym chciała posiąść umiejętność rozciągnięcia doby, tak, by z 24 zrobiło się przynajmniej 30 godzin. Łudzę się, że wówczas bez pośpiechu mogłabym wywiązać się ze wszystkich obowiązków i zobowiązań i jeszcze wygospodarować odrobinę czasu na drobne przyjemności. Dlatego też przepraszam, że ostatnio wpisy pojawiają się praktycznie w nocy i dziękuję, że cierpliwie na nie czekacie.


Zwieńczeniem pracowitego tygodnia niech będzie moja wariacja na temat tortu Pavlova. Jak donoszą różne źródła inspiracją do jego powstania była słynna rosyjska primabalerina- Anna Pawłowa. W mojej wersji pojawiły się dwa bezowe placki, kruche na zewnątrz i przyjemnie rozciągające się w środku z zaskakującym dodatkiem kawałków czekolady. Kiedy zobaczyłam końcowy efekt od razu przypomniały mi się lody straciatella :)


Serce mojego tortu stanowią jagody, zaś wierzch zdobi połączenie serka mascarpone, bitej śmietany i świeżych owoców.


DSC_0152


Czytaj dalej

Intymnie o… Paczkach i zakupach ;)

7 czerwca 2013 Dla dzieckaDodatkiKosmetykiKsiążka  17 komentarzy

Z okazji Światowego Dnia Seksu (kto wymyśla równi idiotyczne uroczystości?) życzę Wam nocy pełnej uniesień, nieskrzypiącego łóżka, masy bąbelków w chłodzących się szampanach i bardzo wyrozumiałych sąsiadów. Krótko pisząc- kochajcie się :)


A tak na poważnie, dzisiaj recenzji nie będzie. Moje szare komórki ograniczyły swoją działalność do skupienia się nad tworzeniem bezowego tortu, który właśnie dochodzi do siebie w piekarniku. Ale, moje zmęczenie pozwoliło mi przynajmniej na przygotowanie krótkiej opisówki- zapowiedzi przyszłych wpisów oraz na zaprezentowanie nowych kontrahentów. Bonusem będzie skromna relacja z bardzo udanych zakupów.



Czytaj dalej

Jak wychować małego geniusza?

6 czerwca 2013 Dla dzieckaKsiążka  14 komentarzy

Na pewno wiele młodych stażem matek doświadczyło sytuacji, kiedy to po opuszczeniu porodówki została podsunięta im pod nos ankieta. Jej wypełnienie gwarantowało otrzymanie tekturowych walizeczek z bezpłatnymi próbkami i gadżetami dla maluszka. Składając swój podpis, wyraziły dobrowolną zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych, o czym mogły przekonać się już w niedługim czasie, gdy niezwykle zdesperowani przedstawiciele firm, zajmujących się sprzedażą maszynek do golenia (warto podkreślić, iż były to produkty przeznaczone dla panów), rzekomo misternie wykonanej biżuterii, niezwykle zmysłowej bielizny (także w rozmiarze xxxxl), a także reprezentanci poszczególnych banków i wszelacy ubezpieczyciele, za wszelką cenę usiłowali pozyskać nowych klientów.


W tym przypadku ,,prezent” od szpitala (wszak wręczała go jedna z położnych) posiadał drugie, powiedzmy, że nie do końca uczciwe podłoże. Pomijając fakt, iż pudełko trafiało do rąk osoby dorosłej, świadomej konsekwencji wynikających z podania szczegółowych informacji na swój temat, to jednak wychodzę z założenia, iż takie żerowanie na kobiecie, która zaaferowana powołanym na ten świat potomkiem jest po prostu wdzięczna za miły gest, powinno zostać surowo zabronione.


Wydawałoby się, że mając na uwadze wspomnianą sytuację pomysł Fundacji „ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom” i Narodowego Centrum Kultury, nad którym pieczę sprawował minister kultury i dziedzictwa narodowego, okaże się strzałem w dziesiątkę. Bowiem w imię szerzenia zamiłowania do literatury postanowiono obdarować nowo narodzonych Polaków (akcja oczywiście ograniczyła się do kilku województw) wyjątkową lekturą, noszącą zaszczytny tytuł ,,Pierwsza książka mojego dziecka”.  W praktyce zaś owa pozycja, mająca zapoczątkować kolekcję domowej biblioteczki malucha, okazała się wielkim nieporozumieniem, artystyczno-estetyczną pomyłką.


Być może wielu z Was podda wątpliwości sens  zapoznawania maluszka z literaturą, wszakże młody czytelnik nie ma jeszcze wyrobionego gustu, większość słów, obrazów i pojęć jest dla niego abstrakcją. Czy zatem powinniśmy już od pieluszek zachęcać potomka do tego, by książki stanowiły nieodzowny element  jego życia? Jeśli tak to od czego powinniśmy zacząć?


DSC_0125


Czytaj dalej

Oł jes, Bejbi Blues…

5 czerwca 2013 Film  8 komentarzy

Byłam święcie przekonana, że motywem przewodnim najnowszego filmu Katarzyny Rosłaniec jest tytułowy bejbi blues, przez fachowców określony mianem poporodowej depresji. Tymczasem to, co nasze rodzicielki z pewnością nazwałyby fanaberią świeżo upieczonej matki występuje w znikomych ilościach. Jaki cel przyświecał twórczyni słynnych ,,Galerianek” i czy forma przerosła treść?



Czytaj dalej

W bucikach Ren But Nadia poznaje świat

4 czerwca 2013 Dla dzieckaDodatki  18 komentarzy

Tegoroczna wiosna przypomina wieloskładnikową sałatkę. Nieśmiałym, słonecznym promieniom towarzyszą ulewy, a sprzyjająca spacerom temperatura miesza się z przeszywającym chłodem. Całe szczęście, że wraz z Nadią przygotowałyśmy się do sprawiającej psikusy aury. Chociaż zapomniałyśmy o eksponujących nasze zadbane stopy sandałkach, mogłyśmy zaprezentować inne, równie atrakcyjne obuwie. A przynajmniej dokonało tego moje dziecko ;)


DSC_0076


Czytaj dalej

Waniliowy raj

3 czerwca 2013 Uncategorized  19 komentarzy

Adam i Ewa pod jednym drzewem spali
Nie mieli wyboru, chociaż się kochali.
Ona w wolnej chwili rabatki pieliła
Z kolorowych kwiatków wianki piękne wiła.
Adam zaś polował na dzikiego zwierza
Gdy go ukatrupił- to była wieczerza.
Tak, że palce lizać i człek spokojniejszy
W brzuchu już nie burczy, brzuch jakby pełniejszy.
Kiedy zaś w Raju słońce zachodziło
W sercach zakochanych cieplej się robiło.
Jedno ciało w drugim schronienia szukało
Na czułość, amory wówczas się zbierało.
Szeptał więc wybrance Adam czułe słówka
Jednak od nadmiaru nie puchła je główka.
Ewa zaś zawczasu o wszystkim myślała
I do pocałunków usta smarowała
Waniliowym cudem, co ma wazelinę
Bardziej niż jabłuszko, skusiło dziewczynę.
Nęcił ją okropnie, gad podły, nikczemny
Kiedy zauważył, że trud jest daremny
Że dziewczę niegłupie, owocu nie zerwie
W swoich chytrym planie zastosował przerwę
I zamiast jabłuszka dał kosmetyk Ewie
Kiedy zaś odeszła, siedział wciąż na drzewie
Po cichutku liczył, że ta inwestycja
Skończy się sukcesem, będzie ekstradycja.
Pachnące mazidło, dobrze smakowało
Nabłyszczało usta i pielęgnowało
Już na zimnym wietrze skóra nie pękała
Nienaganny wygląd wciąż prezentowała
Kiedy mała puszka ukazała dno
Adam rzekł do Ewy: Musisz zdobyć TO!
Na swoją ofiarę wąż tymczasem czekał
Wiedział, że tym razem pokona człowieka
Wszyscy dobrze wiemy, jak to się skończyło
Zamiast wazeliny jabłko zawiniło.

 DSC_0090

Czytaj dalej

Wczasy w Hotelu Zaświat

2 czerwca 2013 Książka  7 komentarzy

Członek jednego z najpopularniejszych polskich kabaretów chwycił za pióro i popełnił… książkę! Czy postanowił spisać wspomnienia? A może, z racji wykonywanego zawodu, bliższa mu była komedia? O, nie, Hotel Zaświat nie ma nic wspólnego z powyższymi gatunkami. Już nie debiutant, jeszcze nie pisarz- oto Przemysław Borkowski i jego druga w dorobku powieść o charakterze nietypowego kryminału.


DSC_0074


Czytaj dalej